12.07.2021r. 21:00
Przed nami wielkie inwestycje w zielone źródła energii, których, jak wspomniałem, nie zrealizujemy, mając w swoich zasobach bloki węglowe. Rozumiem zaniepokojenie strony społecznej, taka zmiana wiąże się z dużymi obawami o miejsca pracy i przyszłość. W naszej Grupie rozmowy ze związkami zawodowymi trwają cały czas. Naszym priorytetem jest realizacja tego zadania przy społecznej akceptacji – mówi Paweł Szczeszek, prezes zarządu ENEA. Rozmowę z szefem spółki publikuje portal Nowy Świat 24.
770 mld zł z nowego budżetu UE trafi do Polski. Część z tych pieniędzy zasili polską energetykę. W co najlepiej zainwestować, z punktu widzenia energetyki i korzyści dla polskich firm?
Paweł Szczeszek, prezes ENEA: Przyszłością energetyki są technologie zeroemisyjne. Dziś już nikt nie ma wątpliwości, że nasze zadanie na najbliższą przyszłość to racjonalne i sprawiedliwe przeprowadzenie polskiej energetyki przez proces transformacji, na którego końcu znajduje się energetyka oparta na odnawialnych źródłach i magazynach energii. Obserwujemy rosnące w szybkim tempie ceny uprawnień do emisji CO2 – do tego, coraz więcej instytucji finansowych nie finansuje inwestycji opartych o energetykę węglową.
Fundusze z nowego budżetu Unii Europejskiej powinniśmy wykorzystać właśnie na inwestycje w odnawialne źródła energii i technologie nisko oraz zeroemisyjne. W przyszłości zapewnią nam one bezpieczeństwo energetyczne, rozumiane również jako możliwość oferowania na rynku energii elektrycznej, w akceptowalnej cenie, pozwalającej utrzymać konkurencyjność naszej gospodarce.
Grupa Enea mocno stawia na energetykę przyszłości, w tym morskie farmy wiatrowe. Na początku tego roku podpisaliśmy list intencyjny, nawiązując współpracę w tym obszarze z PGE i Tauronem. Chcemy rozwijać też moce fotowoltaiczne i magazyny energii, które są kluczowe do tego, aby nasz krajowy system energetyczny pracował stabilnie. W przyszłości kurczące się miejsca pracy w energetyce konwencjonalnej zostaną zastąpione stanowiskami związanymi z nowymi technologiami energetycznymi. Eksperci oceniają, że będzie ich znacznie więcej niż obecnie w branży[1]. Transformacja energetyczna i inwestycje w odnawialne źródła energii to ogromna szansa dla Polski, szansa na szybszy wzrost gospodarczy – szansa, którą musimy wykorzystać.
Jednak taki scenariusz rozwoju i transformacji branży może budzić niepokoje społeczne. W planach jest wydzielenie aktywów węglowych do tzw. NABE, ta koncepcja nie jest chyba jeszcze zaakceptowana przez środowiska energetyków?
Pomysł utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) oceniam jako bardzo dobry. Przed nami wielkie inwestycje w zielone źródła energii, których, jak wspomniałem, nie zrealizujemy, mając w swoich zasobach bloki węglowe. Rozumiem zaniepokojenie strony społecznej, taka zmiana wiąże się z dużymi obawami o miejsca pracy i przyszłość. W naszej Grupie rozmowy ze związkami zawodowymi trwają cały czas. Naszym priorytetem jest realizacja tego zadania przy społecznej akceptacji. Wszystkim stronom zależy na tym, by w sposób odpowiedzialny i przemyślany zapewnić energetyce węglowej możliwość stabilnego funkcjonowania do momentu całkowitego odejścia od węgla w produkcji prądu. To będzie czas, który musimy wykorzystać na budowę systemu opartego o źródła zero i niskoemisyjne.
Jakie inwestycje są planowane w Grupie Enea w najbliższym czasie?
Finalizujemy prace nad nową strategią rozwoju Grupy Kapitałowej Enea. Będzie ona uwzględniała globalne trendy w energetyce oraz zmieniające się wymagania rynku i otoczenia. Nowa strategia pokaże także nasze plany w zakresie inwestycji w odnawialne źródła energii i technologie zeroemisyjne. Na przykład rozważamy inwestycje w Kozienicach, w energetyczne bloki gazowe. Transformacja obejmie również ciepłownictwo, myślimy o elektrociepłowniach gazowych albo biomasowych w Białymstoku i Pile.
Przyglądamy się rynkowi, szukając projektów zgodnych z naszymi założeniami i możliwościami. Obserwując boom w fotowoltaice, chcemy mieć w nim swój udział, ale mamy na to własny pomysł. Są nim magazyny energii, będące niszą na rynku energetycznym, którą planujemy zagospodarować. Bez magazynów energii trudno będzie rozwijać produkcję energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych czy wiatraków, bo ich tzw. dyspozycyjność jest zależna od pogody.
Jak będzie wyglądała polska energetyka w przyszłości? Czeka nas rewolucja czy ewolucja?
Na pewno czeka nas wiele zmian. Mniej węgla, więcej OZE, ale w odpowiednim horyzoncie czasowym, aby zachować bezpieczeństwo energetyczne kraju. Natychmiastowe wyłączenie bloków węglowych, jak postulują niektórzy, byłoby zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego państwa, a w praktyce dla nas wszystkich i naszych miejsc pracy. Dlatego tak ważne jest właściwe przygotowanie się i przeprowadzenie tego procesu.
Sektor odnawialnych źródeł energii to obecnie najprężniej rozwijająca się gałąź przemysłu energetycznego, która zapewnia nowe miejsca pracy i możliwość rozwoju polskim przedsiębiorcom. Dużą rolę w jego rozwoju, a więc i w procesie zmiany polskiego miksu energetycznego, odegrają innowacje i nowe technologie: automatyzacja, sztuczna inteligencja czy smart grid (inteligentne sieci energetyczne). Nie bez znaczenia, w perspektywie wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną, będą miały nasze zachowania konsumenckie: świadomość zmian klimatycznych, a więc odpowiedzialne korzystanie z dostępnych zasobów energetycznych, zwracanie uwagi na źródło wytwarzania energii i bieżące monitorowanie oraz zarządzanie jej zużyciem. W całym tym procesie ważną rolę do odegrania ma Grupa Enea i jej pracownicy – chcemy wspólnie budować polską energetykę przyszłości.
rozmawiał Maciej Małek / Nowy Świat 24
Inne branżowe tematy przyciągające uwagę naszych Czytelników
PSE
ORLEN
ENEA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS