W czasie postcovidowego ożywienia gospodarczego rośnie w Stanach Zjednoczonych popyt na usługi i produkty przemysłowe – powiedział PAP prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce (AmCham) Tony Housh. Dodał, że największe szanse widzi dla polskiej branży gamingowej, informatycznej i technologicznej.
Prezes AmCham wskazał, że w miarę jak amerykańska gospodarka wychodzi z kryzysu wywołanego pandemią, w USA rośnie popyt na różnego rodzaju usługi i produkty przemysłowe, co stwarza szanse dla firm, które myślą o wejściu na amerykański rynek.
Housh ocenił, że jeśli chodzi o biznes usługowy, duże zapotrzebowanie widać m.in. na produkty z branży gamingowej, oprogramowanie czy usługi informatyczne. Natomiast wśród produktów przemysłowych rośnie np. popyt na wyroby metalurgiczne, części samochodowe i sprzęt elektryczny. “W ostatnich latach amerykański sektor produkcji przemysłowej był sukcesywnie przenoszony za granicę i obecnie wiele produktów musimy kupować w innych krajach” – wyjaśnił. Dodał, że pomimo że, konkurencja na amerykańskim rynku jest ogromna, to na wysokiej jakości towary wciąż jest bardzo duże zapotrzebowanie.
Jak z kolei wskazał Mateusz Jurczyk, dyrektor krakowskiego oddziału AmCham, ułatwieniem dla polskich firm, które chcą wejść na amerykański rynek, jest uruchomienie w marcu oddziału Amazona w Polsce. “Ruszyliśmy wówczas z kampanią, żeby uświadomić polskim przedsiębiorcom, że zarejestrowanie się na platformie wcale nie jest skomplikowane i że dzięki tej formie sprzedaży można dotrzeć do odbiorców na całym świecie. Zainteresowanie spotkaniami informacyjnymi jest bardzo duże, wiele osób zdecydowało się założyć firmy po to, by handlować przez Amazona, a jesienią ruszy kolejny cykl spotkań” – powiedział Jurczyk.
Marzena Drela, dyrektor ds. operacyjnych Amerykańskiej Izby Handlowej, podkreśliła, że przedsiębiorcy, którzy chcą wejść do USA, muszą mieć świadomość, że amerykański rynek jest inny niż polski. “Trzeba mieć inną reklamę, inne opakowania, często trzeba nieco zmodyfikować produkt czy usługę. Ponadto każdy amerykański stan jest jak odrębny kraj, różniący się m.in. kulturą, mentalnością czy rozwiązaniami prawnymi. To, co sprzedaje się w Nowym Jorku, nie zawsze sprzeda się np. w Houston czy San Diego” – powiedziała. Zaznaczyła, że amerykański rynek jest bardzo ciekawy i chłonny, a im bardziej nietypowy, innowacyjny produkt, tym większe ma tam szanse. “Jednak jak ktoś chce powielać istniejące już rozwiązania czy stwarza pozory unikatowości, to amerykański rynek szybko to zweryfikuje” – dodała.
Wskazała, że AmCham oferuje w ramach swojej działalności tzw. American Investor Desk Program (AID), który skierowany jest do polskich firm chcących wejść na rynek amerykański. Celem programu AID jest przekazanie polskim inwestorom wiedzy z zakresu wejścia na rynek amerykański oraz kluczowych informacji i kontaktów. „Dzięki uczestnictwu w AID firmy mogą uczestniczyć w wydarzeniach edukacyjnych i networkingowych, poprzez które dowiadują się m.in. jak przygotować firmę i produkt, żeby w USA działać w pełni legalnie, a także mogą spotkać się z doświadczonymi praktykami i ekspertami biznes z USA” – wyjaśniła. Dodała też, że Amerykańska Izba Handlowa nie jest organizacją, która zapewni wejście na rynek USA. “Naszą rola jest uświadomienie firmom, z czym tam będą musieli się zmierzyć i czy w ogóle są na taką operację gotowe” – powiedziała.
Jak wynika z danych Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, wartość obrotów w handlowych Polska – USA w 2020 roku wyniosła 15 mld 222 mln dolarów. Eksport towarów z Polski to 7 mld 318 mln dolarów, natomiast import – 7 mld 904 mln dol. W 2020 r. 36 proc. wartości eksportu stanowiły maszyny i urządzenia mechaniczne, reaktory jądrowe, kotły i ich części. Stany Zjednoczone – jak wynika z danych AmCham – są drugim rynkiem eksportowym tych towarów po Niemczech. Do najważniejszych w tej grupie towarów należą: części silników turboodrzutowych lub turbośmigłowych, mobilne rampy przeładunkowe (Polska jest największym ich dostawcą na rynek amerykański) oraz części do samolotów i śmigłowców.
Obrót w handlu usługami – jak wynika z danych AmCham – w 2019 roku wyniósł 7 mld 214 mln dolarów. Eksport to 4 mld 913 mln dolarów, natomiast import – 2 mld 301 mln dolarów. Z wyliczeń Izby wynika, że roczna stopa wzrostu importu w latach 2010-2020 wyniosła 4 proc., a roczny wzrost wartości eksportu usług od 2016 r. to aż 20 proc. Wyliczono, że eksport usług opartych na wiedzy (knowledge-intensive business services, czyli informatyczne, techniczne, badawczo-rozwojowe, inżynieryjne) wynosi 3,1 mld dolarów, co stanowi 72 proc. polskiego eksportu usług do USA.(PAP)
autor: Ewa Wesołowska
ewes/ mk/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS