Prezentacja Volta a Catalunya 2021

Spóźniona o rok, wciąż w pandemicznej rzeczywistości, ale jest. Stratuje jubileuszowa, 100. edycja, wyścigu Volta a Catalunya.

Siedmiodniowy Wyścig dookoła Katalonii (22-28 marca) należy do najstarszych etapówek, swoim wiekiem ustępując tylko Tour de France, Giro d’Italia i Tour of Belgium. Na drogach północno-wschodniej Hiszpanii każdy znajdzie coś dla siebie. Górale dwie ciężkie końcówki, uciekinierzy etapy w górzystym terenie, sprinterzy jeden, może dwa pofałdowane odcinki, nawet czasowcy, po 14 latach przerwy, także otrzymali prezent..

Setna edycja złoży hołd sześciu zawodnikom, którzy odcisnęli piętno na długiej historii Volty. Jedną z nagród po każdym etapie – z wyjątkiem jazdy na czas – będzie pamiątkowe trofeum, wręczone zwycięzcy specjalnej premii, usytuowanej na 100 kilometrze danego odcinka. Nagroda przypomni sześć sławnych nazwisk: Sebastia Masdeu, Mariano Cañardo, Miquela Pobleta, Joaquína Galerę, Miguela Induraina i Alejandro Valverde.

Trasa Volta a Catalunya 2021

Wyścig  po raz ósmy z rzędu w pierwszym dniu pokręci się po pofałdowanych drogach niedaleko miejscowości Calella, a drugim etapem będzie płaska jazda indywidualna na czas, ze startem i metą w Banyoles (18,5 km).

Trzeci odcinek sprawdzi dyspozycję górali, gdyż zakończy się długim podjazdem do stacji narciarskiej Vallter 2000 (11,1 km; 7,6%). Królewski etap wypadnie na dzień czwarty. Finał w stacji Port Aine (18,7 km; 6,8%) poprzedzą wspinaczki przez Coll de Toses i Port Canto.

Piąty odcinek połączy La Pobla de Segur i Manresę i dostarczy emocji za sprawą podjazdu do klasztoru Montserrat (7,5 km; 6,5%), położonego nieopodal linii mety.

Szósty, przelotowy etap, zaprowadzi do Mataro, a tradycyjnie cały wyścig zakończy się w stolicy Katalonii, Barcelonie, na rundzie przebiegającej przez wzgórze Montjuic.

22 marca – etap 1: Calella – Calella (178,4 km)

Krótki odcinek na początek, na którym pewne ożywienie mogą wprowadzić leżące w połowie dystansu Port de les Guilleries (104 km; 3,7 km; 4,5%) oraz bardziej stroma poprawka na Port de Santa Fe del Montseny (124 km; 12,2 km; 4%). Do tego, na 18 kilometrów przed metą, wyrośnie Port de Collsacreu (1,6 km; 5,5%). Sprint z okrojonej grupy wyłoni pierwszego lidera.

23 marca – etap 2: Banyoles – Banyoles (18,5 km; jazda indywidualna na czas)

Średniej długości próba czasowa, która odpowiadać powinna specjalistom w tej konkurencji. 

24 marca – etap 3: Canal Olímpic de Catalunya – Vallter 2000/Setcases (203,1 km)

Najdłuższy odcinek wyścigu. Poza finałową wspinaczką na trasie nie wyrosną górskie przeszkody, ale teren wznosił się będzie od startu i z poziomu morza zaprowadzi na wysokość ponad 900 metrów, skąd rozpocznie się znana, wyczerpująca wspinaczka do stacji narciarskiej Vallter 2000 (11,1 km; 7,6%). 

25 marca – etap 4: Ripoll – Port Aine (166,5 km)

Królewski odcinek. Ucieczkę po starcie wyłoni zapewne Port de Toses (31 km; 6,2 km; 7%), a nawet jeśli na 60-kilometrowym dojeździe do Port d’El Canto (123 km; 24,3 km; 4,5%) uda się dojechać większej grupce, druga partia podjazdu utworzy ją na dobre. 15-kilometrowy zjazd i niewielkie wypłaszczenie zaprowadzą na Port Aine (18,7 km; 6,8%). Tu raczej już poznamy zwycięzcę wyścigu.

26 marca – etap 5: La Pobla de Segur – Manresa (201,1 km)

Etap od uciekinierów, gdyż położony 26 kilometrów przed metą Port de Montserrat (175 km; 7,5 km; 6,5%) będzie za wymagający dla sprinterów. Wspinaczka do klasztoru Montserrat nie powinna wzbudzić popłochu w ukształtowanej poprzedniego dnia czołówce wyścigu. 

27 marca – etap 6: Tarragona – Mataro (193,8 km)

Pagórkowaty, niemal 200-kilometrowy odcinek do Mataro. Ostatni podjazd, Alt El Collet (180 km; 2,9 km; 3%), groźnie wygląda tylko na profilu, dlatego w finale być może zagrają sprinterzy.

28 marca – etap 7: Barcelona – Barcelona (133 km)

Wyścig tradycyjnie zakończy się na ulicach stolicy Katalonii. Sześć wspinaczek pod Montjuic (2,5 km; 4,6%), na rundzie o długości 7,8 km, jest gwarancją wielu akcji zaczepnych i zmiennej sytuacji.

Obsada

Na starcie zabraknie słoweńskich dominatorów Primoza Roglica i Tadeja Pogacara, a także Egana Bernala, mimo to tygodniowa rywalizacja zapowiada się znakomicie, gdyż przynajmniej dwudziestu zawodników może włączyć się do walki o podium wyścigu.

Jumbo-Visma wystawi czterech górali Stevena Kruijswijka, George’a Bennetta, Seppa Kussa, Chrisa Harpera, podobnie jak Ineos Grenadiers, którego prześladował pech podczas Paryż-Nicea i Tirreno-Adriatico. W brytyjskiej formacji pojadą zwycięzca Volta a Catalunya z 2015 roku, Richie Porte i rozpoczynający w Katalonii swój sezon Richard Carapaz. Mało tego, również Geraint Thomas, Adam Yates i Rohan Dennis.

Inne ekipy nie oddadzą terenu walkowerem. Deceuninck-Quick Step ma Joao Almeidę i Jamesa Knoxa, Team BikeExchange Simona Yatesa, Lucasa Hamiltona i Estebana Chavesa, a UAE Team Emirates Brandona McNulty’ego, Davida de la Cruza i Marca Hirschigo, który po raz pierwszy zaprezentuje się w koszulce tej drużyny.

Poszukujący śladów dawnej formy Chris Froome pojedzie w Israel Start-Up Nation razem z Michaelem Woodsem i najlepszym w wyścigu w 2013 roku Danem Martinem. Enrica Masa w  Movistar Team wspomoże triumfator z lat 2009, 2017 i 2018 Alejandro Valverde.

Najlepszy w Katalonii w 2016 roku Nairo Quintana (Arkéa Samsic) może liczyć na pomoc ze strony Łukasza Owsiana, a młodego Harma Vanhoucke (Lotto Soudal) wspomoże swoim wielkim doświadczeniem Tomasz Marczyński.

W czołówce wyścigu mogą się również śmiało zakręcić Hugh Carthy i Tejay van Garderen (EF Education-Nippo), Wilco Kelderman (Bora-hansgrohe), Mattias Skjelmose Jensen i Giulio Ciccone (Trek-Segafredo), Jai Hindley (Team DSM), Wout Poels i Hermann Pernsteiner (Bahrain-Victorious), Clement Champoussin (AG2R Citroën), a nawet Attila Valter (Groupama-FDJ).

Pełna lista startowa

Bonifikaty

Na lotnych premiach oraz premii 100: 3, 2 oraz 1 sekunda, na mecie odpowiednio 10, 6 4 sekundy.

Nagrody finansowe

Suma 115,5 tys. euro.

Etap: 1. – 4 tys. euro, 2. – 2 tys., 3 – 1 tys., … 10.-20. – 100 euro. Sprint 100 – 1 tys. euro.

Klasyfikacja generalna: 1. – 14 tys. euro, 2. – 7 tys., 3 – 3,5 tys., … 10.-20. – 350 euro. Zwycięzcy klasyfikacji punktowej, górskiej i młodzieżowej – 1 tys. euro, drużynowej 1,5 tys. euro.

Historia Volta a Catalunya

Volta a Catalunya przyszła na świat w 1911 roku, co oznacza, że impreza jest czwartym najstarszym wyścigiem etapowym na świecie – po Tour de France, Giro d’Italia i Tour of Belgium. Pierwszym zwycięzcą został Sebstia Masdeu. W latach 1914-1919, 1921-1922 i 1937-1938 impreza nie odbyła się. Do 1994 roku wyścig był rozgrywany we wrześniu, następnie został przesunięty na czerwiec, maj, a od sezonu 2010 termin wypada w drugiej połowie marca.

Rekordzistą w liczbie zwycięstw jest Mariano Cañardo, który wygrywał „Voltę” aż siedem razy. W Katalonii swój zwycięski ślad m.in. pozostawili Eddy Merckx, Jaques Anquetil, Francesco Moser, Sean Kelly, Miguel Indurain, Alex Zulle, Joseba Beloki i Roberto Heras.

Polskim kibicom wyścig kojarzy się  z wygraną po ucieczce Macieja Paterskiego na pierwszym etapie w 2015 roku. W 1988 roku po etap sięgnął również Czesław Lang. W sezonie 2013 Przemysław Niemiec w klasyfikacji generalnej uplasował się na 7. miejscu. To osiągnięcie w 2019 roku powtórzył Rafał Majka.

Klasyfikacja końcowa wyścigu 2019

Volta a Catalunya w TV

Wyścig pokaże stacja Eurosport, zamienne w kanale 1 i 2, codziennie od godziny 15:15.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ