A A+ A++
Publicystyka 28 kwietnia 2020, 13:36

autor: Czarny Wilk

Bez umiaru pożre gry oraz filmy, nie pogardzi też soczystym komiksem albo dobrze upieczonym serialem.

W tym miesiącu zagramy w nowe wydania Saints Row: The Third i Xenoblade Chronicles, wcielimy się w rekina w Maneater i w końcu dowiemy się, czym jest tajemnicze Crucible tworzone od lat przez Amazona.

W alternatywnej rzeczywistości, w której wszystko jest tak, jak być powinno, od jakiegoś czasu zagrywamy się w Cyberpunka 2077 i wyczekujemy już bardzo bliskiej, majowej premiery The Last of Us 2. Niestety w naszym wszechświecie, po krótkim rozbudzeniu apetytów garścią większych premier, znowu nastał okres posuchy, a najważniejsze gry, w które mieliśmy się teraz zagrywać, poprzesuwano na jesień. Na szczęście nie zawodzą twórcy mniejszych tytułów i remasterów, których w maju dostaniemy całkiem sporo – teraz, w środku suszy dużych premier, warto zwrócić na nie uwagę bardziej niż kiedykolwiek indziej.

Before We Leave

Data premiery: 8 maja 2020

INFORMACJE

  1. Gatunek: strategia ekonomiczna
  2. Platforma: PC
  3. Przybliżona cena: brak danych

Czym jest Before We Leave?

Strategią ekonomiczną będącą debiutanckim projektem studia Balancing Monkey Games. Tytuł wyróżnia się bardzo kolorową, przyciągającą wzrok, plastyczną oprawą wizualną. Gra pozwala nam wcielić się w osadników, którzy opuszczają bunkier po katastrofie, która zdziesiątkowała ludzkość, i starają się odbudować cywilizację, a z czasem wyruszyć również na podbój innych planet.

Jak wygląda rozgrywka w Before We Leave?

Zabawa toczyć się będzie na niewielkich planetach podzielonych na heksy. Tradycyjnie dla gatunku strategii ekonomicznych naszym zadaniem będzie wznoszenie kolejnych, coraz bardziej zaawansowanych konstrukcji oraz rozwijanie swojego rozrastającego się imperium. Z czasem początkowy kontynent przestanie nam wystarczać i za pomocą statków rozszerzymy naszą strefę wpływów na inne lądy, gdzie uzyskamy niedostępne wcześniej surowce. W końcu zaś osiągniemy poziom rozwoju, który umożliwi nam naprawienie wraku statku kosmicznego i podbój innych planet.

  1. Before We Leave to takie małe Anno z planetami
  2. Więcej o grze Before We Leave

NASZE OCZEKIWANIA:

Anno 1800 dzięki regularnie wydawanym dodatkom od dłuższego czasu zaspokaja wszystkie moje potrzeby związane ze strategiami ekonomicznymi, ale mimo wysokiej jakości dzieła Blue Byte zaczyna marzyć mi się jakiś krótkotrwały skok w bok. I Before We Leave wydaje mi się doskonałym kandydatem do takiego romansu. Gra nęci i kusi śliczną oprawą, pod którą… mam wrażenie, że skrywa się treść na tylko kilka godzin dobrej zabawy. Tyle mniej więcej czasu daję przyzwyczajeniu się do wizualnych wdzięków, poznaniu mechanik rządzących zabawą, podbiciu pierwszej planety i wybudowaniu statku kosmicznego, po którym najpewniej szybko odkryjemy, że kolejne ciała niebieskie oferują już tylko więcej tego samego. Ot, myślę, że będzie to gra w sam raz na szybki one-night stand. I nie mam z tym większego problemu. Po takiej krótkiej przerwie tym chętniej wrócę do Anno. Dorzucili tam ostatnio jakąś siedzibę władzy, będzie trzeba ją w końcu sprawdzić.

Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz

Ambitna produkcja debiutującego na rynku studia Balancing Monkey Games przypominać może Osadników z Catanu – jedną z najbardziej rozpoznawalnych gier planszowych na świecie. W Before We Leave, podobnie jak w przypadku wspomnianej planszówki, mamy do czynienia z mapą skonstruowaną z hexów, tym razem jednak polem zabawy nie jest jedynie wysepka, a… całe planety. Produkcja przeszła ogromną metamorfozę od 2017 roku, kiedy to została zapowiedziana – w ciągu trzech lat z mało intrygującego prototypu tytuł ten przepoczwarzył się w prześliczną produkcję indie, którą polecić można również młodszym odbiorcom. Poza wspaniałą oprawą (która jest niewątpliwym plusem gry) w tytule tym zrezygnowano bowiem całkowicie z elementów negatywnej interakcji, kładąc nacisk na rozwój budowanych przez gracza aglomeracji miejskich. Ot, uroczo hipnotyzujący city-builder, w który zagrać będzie można z niekłamaną przyjemnością w przerwie między większymi tytułami z segmentu AAA.

Michał „Pajdos” Pajda

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłamał zasady kwarantanny w Elblągu i usłyszał wyrok sądu!
Następny artykułSesja Rady Miasta zwołana na wniosek Prezydenta Miasta Pruszkowa