A A+ A++

Jestem głęboko przekonany, że Polsce nie grożą kary finansowe ws. kopalni Turów, ale podchodzimy do problemu bardzo poważnie – powiedział w sobotę w TVP Wrocław premier Mateusz Morawiecki.

Jedno „ale”

Premier pytany o negocjacje ze stroną czeską i o to, że Czesi domagają się kar za kontynuowanie wydobycia w Kopalni Węgla Brunatnego Turów powiedział, że jest „głęboko przekonany, że Polsce nie grożą kary finansowe ws. kopalni Turów”.

Ale podchodzimy do problemy bardzo poważnie

— zapewnił.

Jak rozwiązać problem z Czechami?

Z jednej strony mamy bardzo poważne argumenty natury energetycznej, gospodarczej, społecznej, ponieważ kopalnia i elektrownia Turów to dla nas niezwykle ważny element całego systemu gospodarczego, ale z drugie strony jak najbardziej chcemy rozwiązać ten spór z Republiką Czeską na zasadach polubownych

— podkreślił szef rządu.

Premier przypomniał, że od tygodnia polski zespół negocjacyjny jest w Pradze i – jak mówił „z dobra wiarą negocjuje kompromis”.

Takie rozwiązanie, w którym Polska zaangażowałby swoje środki w różne projekt transgraniczne, dzięki którym skorzystaliby obywatele Polscy, obywatele Czescy, a kopalnia i elektrownia Turów dalej by mogły wykonywać swoje funkcje

— mówił premier.

Przyznał też, że zmartwiła go informacja, że Czesi pomimo prowadzonych negocjacji domagają się kar za dalsze wydobycie w kopalni Turów.

Rozmawiałem nawet o tym z premierem Babiszem, ale negocjację lubią ciszę i skracają tę opowieść mogę powiedzieć, że toczą się one w dobrej atmosferze. Proces posuwa się do przodu, choć jest oczywiście bardzo żmudny i niełatwy

— mówił premier.

W czwartek resort klimatu i środowiska poinformował, że zakończono sesję polsko-czeskich negocjacji w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie. Rozmowy zostaną jednak wznowione we wtorek. Rokowania mają doprowadzić do powstania umowy międzyrządowej, która określi warunki, na jakich Czechy wycofają skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W lutym czeskie władze skierowały sprawę związaną z kopalnią Turów do TSUE. Ich zdaniem rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca. W maju unijny sąd, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku. Decyzję TSUE premier Mateusz Morawiecki określił jako bezprecedensową i sprzeczną z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE. Polski rząd jednocześnie rozpoczął negocjacje ze stroną czeską.

6 czerwca poinformowano, że rząd Czech będzie wnioskować o 5 mln euro kary za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przez Polskę postanowienia TSUE o wstrzymaniu wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKulesza została sama jak palec. Przyjaciele odchodzili od zmysłów
Następny artykułRock na Bagnie 2021