Brytyjski premier Boris Johnson nie wymagał podawania tlenu przez rurkę wkładaną do płuc i potrzebował czterech litrów tlenu, choć normalnie na oddziale intensywnej terapii pacjentom podaje się 15 litrów – podał we wtorek „The Times”, powołując się na źródła szpitalne. Jak zaznacza gazeta, to sugeruje, że jest on w lepszym stanie, niż zazwyczaj są pacjenci na intensywnej terapii.
„Daily Mail” pisze z kolei, powołując się na źródła na Downing Street, że Johnson nie jest podłączony do respiratora, ale został przeniesiony na oddział intensywnej terapii, by był w pobliżu takiego, gdyby był potrzebny. Gazeta podaje też, że dwie trzecie pacjentów z koronawirusem na intensywnej terapii w ciągu 24 godzin od trafienia na nią dostaje środki uspokajające i jest podłączana do respiratora, ponieważ choroba atakuje płuca.
Boris Johnson trafia OIOM
Według informacji przekazanych przez rzecznika biura premiera na Downing Street oraz przez media, Boris Johnson w poniedziałek miał problemy z oddychaniem, a przed przeniesieniem na oddział intensywnej terapii podano mu tlen.
27 marca Johnson poinformował na Twitterze, że testy wykazały u niego obecność koronawirusa, ale zapewnił, że są one łagodne zatem przez tydzień będzie się izolował w domu i stamtąd kierował rządem. W miniony piątek napisał, że choć zalecane siedem dni minęło, pozostanie w izolacji, bo niektóre objawy jeszcze nie ustąpiły. W niedzielę wieczorem Johnson trafił do szpitala, ale jak zapewniali jego rzecznicy, celem były rutynowe badania. Jeszcze w poniedziałek koło południa Johnson napisał na Twitterze, że czuje się dobrze i cały czas kieruje rządem.
Sytuacja niespodziewanie zmieniła się wieczorem. Downing Street poinformowało, że szef rządu trafił na oddział intensywnej terapii. Nie podano jednak zbyt wielu szczegółów na temat jego stanu zdrowia.
W sobotę narzeczona Johnsona, 32-letnia Carrie Symonds, która obecnie jest w ciąży, poinformowała, że ona też miała koronawirusa, ale już go zwalczyła i czuje się dobrze.
Szef MSZ przejmuje obowiązki
– Rząd kontynuuje pracę. Premier jest w bezpiecznych rękach i rząd będzie nadal skupiał się na tym aby kierunek działań premiera, wszystkie plany, które pozwolą nam pokonać koronawirusa i wyciągnąć kraj z tego wyzwania, były kontynuowane – oświadczył minister spraw zagranicznych Dominic Raab, który jako pierwszy sekretarz stanu przejął obowiązki Johnsona.
Pałac Buckingham oświadczył w poniedziałek wieczorem, że królowa Elżbieta II jest informowana o stanie zdrowia Johnsona. Poprzedniego wieczora monarchini wygłosiła orędzie do narodu – co robi jedynie w wyjątkowych sytuacjach – w którym zapewniała, że kraj przetrzyma tę epidemię.
Wiadomość o nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia 55-letniego Johnsona jest o tyle zaskakująca, że nic nie wiadomo, by miał wcześniej jakiekolwiek kłopoty ze zdrowiem. Ponadto z koronawirusa wyleczyli się już inni członkowie rządu – minister zdrowia Matt Hancock czy obrony Ben Wallace, a także naczelny lekarz Anglii Chris Whitty. Wszyscy oni zarazili się mniej więcej w tym samym czasie.
Przywódcy życzą Johnsonowi szybkiego powrotu do zdrowia
Życzenia powrotu do zdrowia przesłali Johnsonowi brytyjscy politycy ze wszystkich opcji – m.in. jego poprzednicy na stanowisku premiera Theresa May i David Cameron, obecny minister finansów Rishi Sunak, nowy lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer i poprzedni Jeremy Corbyn, laburzystowski burmistrz Londynu Sadiq Khan, szefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon czy lider Partii Brexitu Nigel Farage.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył na poniedziałkowej konferencji prasowej w Białym Domu, że wiadomości te „zasmuciły go”. – Chcę przesłać najlepsze życzenia mojemu bardzo dobremu przyjacielowi i przyjacielowi naszego narodu, premierowi Borisowi Johnsonowi. Wszyscy Amerykanie modlą się o jego powrót do zdrowia – dodał.
„Moje myśli kierują się tego wieczora do premiera Borisa Johnsona i jego rodziny. Życzę mu szybkiego i całkowitego powrotu do zdrowia” – napisała na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Michel Barnier, główny negocjator UE z Wielką Brytanią w sprawie brexitu, u którego również wykryto koronawirusa i który przebywa na kwarantannie we Francji, życzył Johnsonowi na Twitterze „szybkiego wyzdrowienia”. Zapewnił, że w „myślach towarzyszy jemu i jego rodzinie”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przesłał brytyjskiemu premierowi, jego rodzinie i wszystkim Brytyjczykom „wyrazy całkowitego poparcia w tym trudnym momencie”. Życzył „szybkiego przezwyciężenia tej próby”.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez również życzył Johnsonowi „szybkiego powrotu do zdrowia”. „Te dni są trudne dla naszych krajów, ale zwyciężymy w tej batalii bo jesteśmy silni i zjednoczeni” – napisał na Twitterze.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg napisał na Instagramie: „Bądź silny, Boris i szybko wracaj do sił !”. Podobne życzenia przesłał brytyjskiemu premierowi szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus oraz przywódcy i szefowie dyplomacji wielu innych krajów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS