22.03.2021r. 16:38
Premier Ukrainy Denys Szmyhal udzielił wywiadu dziennikowi “Handelsblatt”, w którym mówi m.in.: “Jeśli Nord Stream 2 zostanie oddany do użytku, Rosja wygeneruje wyższe dochody, którymi Moskwa finansuje między innymi swoją agresję na Ukrainę”.
Ukraiński premier nie podziela opinii niemieckiego rządu, że rurociąg nie jest projektem politycznym, ale prywatnym przedsięwzięciem. “Uważamy, że Nord Stream 2 jest projektem czysto politycznym” – podkreśla na łamach “Handelsblatt”. “Być może Nord Stream 2 był początkowo projektem komercyjnym, ale w dzisiejszych warunkach rosyjskiej agresji na Ukrainę projekt niewątpliwie ma wymiar geopolityczny. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo Ukrainy, ale wszystkich krajów UE. Dlatego w pełni popieramy wszystkie sankcje wobec (…) budowy Nord Stream 2”.
Według Denysa Szmyhala przede wszystkim chodzi o to, “aby pozbawić agresora (…) możliwości zarobienia dodatkowych pieniędzy, którymi może finansować agresję i terroryzm. Ten projekt to nie tylko handel, to element wojny hybrydowej z Ukrainą”.
Nie tylko Ukraina i USA sprzeciwiają się Nord Stream 2, ale także Polska i kraje bałtyckie. Nawet Francuzi są krytyczni wobec projektu. Jak Szmyhal tłumaczy upór Berlina? “Prawdopodobnie przeważają interesy gospodarcze. Należy zrównoważyć obszary interesów gospodarczych, geopolitykę i czyste stosunki między partnerami. To trudne, dlatego toczą się na ten temat dyskusje”.
Budowie gazociągu, biegnącego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku, ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie oraz Stany Zjednoczone.
Czytaj również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS