Premier Morawiecki: Zaczynamy okres „100 dni solidarności”

Wirus cały czas zbiera śmiertelne żniwo. Pod każdą informacją o zgonie kryje się ludzka tragedia. Każdego dnia zwiększamy liczbę dostępnych łóżek i respiratorów. Chcielibyśmy, żeby te łóżka pozostały wolne, trzymamy je jako rezerwę

– poinformował premier.

Siedmiodniowa średnia to ok. 22-22,5 tys. dziennie. Sytuacja nadal jest poważna. Z zatrwożeniem obserwuję codzienną liczbę zgonów, za które jest odpowiedzialny koronawirus. Musimy pamiętać, że wirus zbiera swoje żniwo, które zasiał 2, 3, 4 tygodnie temu. Konsultowałem ten okres z epidemiologami. To właśnie ten okres jest najbardziej prawdopodobny. Jeśli stabilność zakażeń się utrzyma, dopiero za jakiś czas zobaczymy poprawę

– dodał premier.

Dziś wiemy, że wiele analiz, prognoz było błędnych. Nie sprawdziły się. Dwa dni temu była Rada Europejska. Po rozmowach wiem, że we wszystkich krajach europejskich nastrój jest podobny. Jest pokora. Dziś wszyscy musimy wymagać od siebie zdecydowanie więcej. Koronawirus jest siłą natury, której nikt z nas nie może w pełni kontrolować

– mówił szef rządu.

Wszyscy Polacy dysponują bronią. Jest nią nasza dyscyplina i solidarność

– podkreślił Morawiecki.

Przed nami okres, który nazywamy „100 dni solidarności”. Jest wysoce prawdopodobne, że na jego końcu będzie dostępna szczepionka. Nawet, jeśli nie wszyscy będą chcieli się zaszczepić, duża część populacji zaszczepionej pozwoli przerwać łańcuch zakażeń

– mówił premier.

Przed nami okres świąt Bożego Narodzenia. Apeluję, by były to spotkania w gronie małych rodzin, by nie przemieszczać się pomiędzy miastami. Od naszej dyscypliny zależą dalsze obostrzenia. Dlatego zaczynamy „100 dni solidarności”, które pomogą nam lepiej przetrwać okres najbliższych miesięcy

– podkreślił premier.

Galerie ponownie otwarte

W ramach tego okresu dokonujemy analizy mającej objąć nasze zdrowie, ale także uratowanie milionów miejsc pracy, zdecydowaliśmy, że od przyszłej soboty, placówki handlowe będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym – podobnie jak w sklepach spożywczych, drogeriach

– poinformował premier.

Byliśmy nakłaniani też przez inne branże – teatry, siłownie, gastronomię. Jednak idziemy za radą epidemiologów i zdecydowaliśmy się zostawić je zamknięte do 27 grudnia. Przed świętami poinformujemy, co dalej. To ważne, aby utrzymać w ryzach przyrost zakażeń

– dodał.

Warunek utrzymania nowego reżimy to dyscyplina każdej placówki, każdego sklepu, sklepu meblowego. Będziemy to kontrolować. Jeśli nie będzie stosowania się do restrykcji, trzeba będzie zamykać placówki. Te decyzje mogą uratować setki tysięcy miejsc pracy i po to to robimy

– podkreślił szef rządu.

Znajdujemy się nadal na etapie tego, co nazwaliśmy bezpiecznikiem. To, czy Polska będzie mogła się znaleźć w strefie czerwonej, gdzie restrykcje są mniejsze, zależy od przestrzegania zasad. Czas pandemii to czas balansowania. Szukamy odpowiedniego punktu równowagi. Nie możemy lekceważyć zasad sanitarnych, ale nie możemy utracić miejsc pracy

– dodał Morawiecki.

Szkoły. Ferie w jednym okresie

Także tu byliśmy nakłaniani przez niektórych ludzi o otwarcie szkół. Jednak zdecydowaliśmy, że nauka zdalna będzie kontynuowana do 23 grudnia. Podjęliśmy decyzję, że ferie będą skumulowane w jednym okresie – 0d 4 stycznia do 17 stycznia 2021 roku

— powiedział premier.

Robimy to po to, by ruch był jak najmniejszy, by siedzieć w domu, nie wyjeżdżać za granicę, by przerwać łańcuch zakażeń. Jest szansa, że 18 stycznia będą się pojawiać pierwsze dostawy szczepionek. Ten horyzont jest potrzebny, żeby szybko przygotować dystrybucję i proces szczepień. Już dziś intensywnie nad tym pracujemy. Jeśli tylko szczepionka będzie dostępna, będziemy gotowi, by ją wykorzystać. Musimy dotrwać do tego dnia. To nasz narodowy cel

– zaznaczył premier.

Te zasady – odpowiedzialność, solidarność, dyscyplina, nie mogą być zapisane w kamieniu. W zależności od przebiegu pandemii, będziemy je modyfikować. Na dziś taki zarys zmian przedstawiamy – od 28 listopada, do 18 stycznia. Później będziemy mieli etap, gdzie być może wrócimy do zasad strefy czerwonej, żółtej, ale pewności nie mamy. To intensywne starcie i jego wynik zależy od naszej dyscypliny

– powiedział premier.

Powoli zbliżamy się do końca tego dramatycznego roku 2020. Na horyzoncie pojawia się rok 2021. Wiem, że razem możemy sprawić, by nowy rok był rokiem przełomu

— dodał premier.

Walka o miejsca pracy

To trudny, ale realistyczny i dobrze przemyślany plan ograniczania strat związanych z epidemią. W ostatnich tygodniach przedstawiciele biznesu wielokrotnie apelowali o przewidywalną perspektywę działań gospodarczych, odmrożenia działalności branż. Taki plan został dziś przedstawiony. Jego powodzenie zależy od solidarności, zaangażowania każdego z nas. To ogromna dyscyplina, a stawką w tej walce jest ludzkie życie, zdrowie setek tysięcy osób, ale także miejsca pracy, które byłyby zagrożone, gdyby nie było rygorów. O każde miejsce pracy walczymy

– mówił wicepremier Jarosław Gowin.

Rząd zdecydował się na otwarcie prawie całego sektora handlowego. Inne formy, gdzie bliskość kontaktów jest intensywna – tu musimy być cierpliwi. Dziękuję przedsiębiorcom, przedstawicielom związków zawodowych za dobrą współpracę i rozmowy. To zaangażowanie różnych środowisk daje trudną szansę na to, że krok po kroku będziemy wyprowadzać gospodarkę na prostą. Oczywiście przedstawiciele branż objętych rygorami zadają sobie pytanie o przyszłość. Sejm przyjął nowy pakiet pomocowy, ale przygotowujemy kolejne, daleko idące rozwiązania, negocjujemy je w tej chwili z KE, bo one wymagają notyfikacji, ale to będą m.in. wieloletnie kredyty inwestycyjne, możliwość pokrywania do 70 proc. kosztów stałych i inne nowe rozwiązania

– mówił Gowin.

Ogromna odpowiedzialność spoczywa na każdym z nas. Przed nami święta Bożego Narodzenia. Chciałbym w imieniu polskich przedsiębiorców, związkowców, pracowników, zwrócić z apelem. To ważne święta, ale w tym roku powinny mieć one charakter kameralny. Te święta to test, a od tego, jak go zdamy, zależeć będzie ilu z nas przeżyje ten czas, ile firm przetrwa i ile rodzin uniknie dramatów

– dodał wicepremier.

Przewidywalność i przejrzystość

Przewidywalność i przejrzystość – te dwa kryteria przyświecały nam podczas opracowywania tego planu. Ten plan zawiera klarowne zasady, one zostaną opublikowane dziś w formie projektów rozporządzeń, ale nie tylko, bo będą to informacje dotyczące ewentualnego powrotu do stref czerwonych, żółtych i zielonych. To, co jest najważniejsze, to są to plany warunkowe, które zależą od liczby zachorowań, obciążenia szpitali. One są uzależnione od liczby dziennych zachorowań. Jeśli ta liczba spadnie poniżej 19 tys. to przewidujemy powrót do strefy czerwonej. Poniżej 10 tys. – strefa żółta, poniżej 4 tys. – strefa zielona. Ale to wszystko może mieć scenariusz negatywny. Pandemia może przyspieszyć. Jest możliwość wprowadzenia narodowej kwarantanny, jeśli średnia liczba zachorowań przekroczy 27 tys.

– wyjaśnił minister zdrowia Adam Niedzielski.

To także odpowiedzialność. To, w którym miejscy znajdziemy się za trzy tygodnie, zależy od nas – przestrzeganie zasad, dystans, maseczka, to mówi o naszej odpowiedzialności

— dodał minister zdrowia.

Kiedy wspólnota może liczyć na pierwsze szczepionki? Jaka pula przypadnie Polsce?

Rozmawiałem z kierownictwem firm produkujących szczepionki. Zadeklarowaliśmy, że tak szybko, jak szczepionka zostanie dopuszczona, my zamawiamy maksymalna przysługującą Polsce liczbę szczepionek. Zamówiliśmy już 16 mln dawek z jednej szczepionki. O tyle mogliśmy maksymalnie zawnioskować. Robimy to natychmiast, jak to jest możliwe. Codziennie zajmujemy się procesem dystrybucji i szczepienia tych wszystkich, którzy będą chcieli, ale zachęcamy do tego wszystkich

– odpowiedział premier.

Co w okresie międzyświątecznym z dodatkowym zasiłkiem opiekuńczym?

wszelkie zasady dotyczące zasiłków opiekuńczych będą takie same. Osoby je pobierające znają te zasady. Zasiłek jest świadczony dla osób uprawnionych

– mówił premier.

W jakich województwach będą przesiewowe testy?

Będziemy je wykonywać testami antygenowymi. Podjęliśmy decyzję, że będzie to Podkarpacie, Małopolska i Śląsk. Pracujemy nad modelem logistycznym. Chcemy przeprowadzić te badania w najbardziej dotkniętych regionach

– wyjaśnił minister zdrowia.

Co z danymi dot. rozbieżności w raportowaniu danych?

Przedstawiono mi wyjaśnienie tej sytuacji. Dziękuję panu Jarosławowi Pinkasowi za dwa lata ciężkiej pracy. W poniedziałek zostanie przedstawiona pełna informacja. Okazuje się, że ta skala nie była tak duża, ale decyzje, także personalne, przedstawimy w poniedziałek

– mówił minister zdrowia.

Czy rozważane są ograniczenia w przemieszczaniu się przed świętami?

Temat redukcji kontaktów jest fundamentalnie ważny dla dalszego przebiegu epidemii. Pracujemy nad rozwiązaniami prawnymi, które ograniczą możliwość przemieszczania się. Dlatego już dziś apeluję, żeby nie zamawiać żadnych wyjazdów czy atrakcji turystycznych w Polsce i za granicą. Już zaproponowaliśmy szeroki pakiet wsparcia dla branż

– mówił premier.

Co z handlowymi niedzielami w grudniu?

Zarówno ze względów zdrowotnych, bezpieczeństwa, warto rozważyć, by niedziela 6 grudnia była handlową. Dwa z trzech związków zawodowych popiera ten postulat. Dałbym sobie trochę czasu na rozmowę z partnerami społecznymi

– odpowiedział wicepremier Jarosław Gowin.

wkt

Zgłoś naruszenie/Błąd