A A+ A++

To spektakl, w którym realizm spotyka się z magią, codzienność z niezwykłością, ludzie z aniołami, a życie płynnie przeplata się ze śmiercią w naturalnym porządku. Powieść noblistki Olgi Tokarczuk zagości na gdyńskiej scenie. W Teatrze Miejskim w Gdyni zakończono próby do spektaklu „Prawiek i inne czasy”. To opowieść o porządku, który kręci się wokół osi świata, zatacza koła, wzrasta, więdnie i znów wzrasta. Przedstawienie reżyseruje Jacek Bała. Spektakl będzie można zobaczyć, jak tylko instytucje kultury zostaną ponownie otwarte.

Mimo że nie możemy się cieszyć sztuką na żywo, nie oznacza to, że gdyńskie instytucje kultury zupełnie przestały pracować. Wręcz przeciwnie. W Teatrze Miejskim w Gdyni praca wre. Zespół przygotowuje nowe propozycje, które będzie można zobaczyć, kiedy skończy się lockdown. Właśnie zakończyły się próby do spektaklu „Prawiek i inne czasy” na podstawie powieści Olgi Tokarczuk z 1996 roku. Prace nad przedstawieniem zaczęły się w grudniu. Premiera miała się odbyć na 27 marca w Międzynarodowy Dzień Teatru. Plany te pokrzyżowały jednak wprowadzone przez rząd obostrzenia.

„Prawiek i inne czasy” to opowieść uniwersalna i magiczna. Jej akcja rozpoczyna się przed I wojną światową, a kończy w latach 70. XX wieku. Opowiada losy bohaterów, którzy mieszkają w tytułowym Prawieku.

– To saga, w której przeplatają się losy trzech rodzin – Popielskich, Boskich i Niebieskich. Między nimi są konflikty, miłości, zdrady. Dużo się dzieje na tle ludzkich emocji, dramatów i namiętności. To wszystko przeplata się z ważnymi wydarzeniami z historii Polski i świata, jak I i II wojna światowa, zmiana ustroju, a później narodziny demokracji. Opowiadamy około 90 lat. To historie niezwykle wzruszające, dojmujące, a jednocześnie bardzo bliskie nam wszystkim. Każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie – mówi Jacek Bała, reżyser spektaklu.

Spektakl daje możliwość spotkania z wyobraźnią, wrażliwością i metaforycznością języka polskiej noblistki. W „Prawieku” wymiar cielesny splata się z wymiarem emocjonalnym i duchowym. Wszystko ma tam swój porządek. Czego mogą spodziewać się widzowie?

– Od początku czułem, że powieść Olgi Tokarczuk ma wielki potencjał dramaturgiczny. Dużo dzieje się pod spodem, w ludziach, dlatego jest to idealny materiał do teatru. Nasza praca polegała na tym, żeby to wydobyć, a jednocześnie nie odrzeć całości z poetyki i metafizyki. Największym wyzwaniem było znalezienie pierwotnych, czystych i działających na otoczenie emocji. Żeby w jednym monologu oddać to, co się dzieje w tych postaciach i jest opisane np. na 20 stronach. To dla mnie ważna powieść w kontekście wyznaczania granic świata. Olga Tokarczuk stara się wszędzie znaleźć dobro i jej się to udaje. Bardzo mi się to podoba. W przepiękny sposób pisze o tym, co ludzkie. To, co wydawałoby się banalne i proste – u niej jest piękne, godne uwagi – dodaje Bała.

– To spektakl dla tych, którzy chcą oderwać się na chwilę od otaczającej rzeczywistości i wejść w zupełnie inny świat. Nie zabraknie wielu emocji – zarówno wzruszeń, jak i uśmiechu na twarzy. Zabierzemy widzów w świat bardzo organiczny, który powoli przestaje istnieć w dzisiejszych czasach, gdzie wszystkiemu ustępuję technologia. W spektaklu wracamy do korzeni, starszych przedmiotów i pierwotnych uczuć – mówi Martyna Matoliniec, aktorka, która w spektaklu wciela się w Rutę.

Według zamysłu reżysera to przedstawienie o szukaniu osobistej, wewnętrznej wolności, wyjściu poza schematy, stereotypy, konwencje społeczne, o zdobyciu odwagi, żeby samemu ustanawiać granice, tak jak zrobią to bohaterowie „Prawieku”. Na scenie będzie można zobaczyć pełen przekrój ludzkiego życia. Jednak ważną rolę w spektaklu odgrywają również przyroda i muzyka.

– W przedstawieniu mamy elementy żywiołów. Jest i wiatr, i ziemia, i woda, i ogień – to wszystko towarzyszy zdarzeniom, w których biorą udział ludzie. Przyroda jest azylem, daje ukojenie i życie. Aby oddać siłę przyrody, wykorzystujemy instrumenty etniczne – podkreśla Bała.

– Czytając „Prawiek”, miałem przed sobą sceny teatralne. Żadna książka nie była dla mnie tak obrazowa, tak prowokująca do inscenizacji i bardzo się cieszę, że mogę brać udział w tym przedsięwzięciu. W tej powieści pokazana jest społeczność lokalna, dlatego w warstwie muzycznej też sięgnęliśmy po „lokalsów” w brzmieniu. Stąd sopiłka – ukraiński flet basowy na 10 palców. Jego dźwięk pojawia się w wielu scenach. Drugi z niezwykłych instrumentów, który też jest użyty w tym przedstawieniu, to duduk – pochodzi z Armenii. Z kolei aktorzy na scenie grają na drumli i kalimbie – oba instrumenty mają korzenie afrykańskie – mówi Sambor Dudziński, który odpowiada za muzykę w przedstawieniu.

Złożoność i wielowątkowość fabuły stanowiła wyzwanie dla aktorów.

– Niesamowite było dla mnie to, że moja postać rodzi się i umiera na scenie i że w tak krótkim czasie trzeba przeprowadzić i pokazać lata doświadczeń – opowiada Weronika Nawieśniak, aktorka, odtwórczyni roli Misi Boskiej.

Adaptacja, której autorem jest Jacek Bała, została bardzo dobrze przyjęta przez Olgę Tokarczuk.

– Olga Tokarczuk i jej mąż, który jest jej menadżerem, od początku byli bardzo pozytywnie nastawieni do tego, że chcemy u nas wystawić „Prawiek”. Bardzo chcą przyjechać do nas, kiedy już będzie termin premiery. Nie mogę się już doczekać. To, że przeczytali tę adaptację, to dla mnie wielki zaszczyt – mówi Jacek Bała.

„Prawiek i inne czasy” będzie można oglądać na deskach Teatru Miejskiego w Gdyni, kiedy instytucje kultury zostaną ponownie otwarte. O dacie premiery poinformujemy, kiedy tylko zostanie ona ustalona.

Zdjęcie z próby medialnej spektaklu "Prawiek i inne czasy" w Teatrze Miejskim w Gdyni // fot. Roman Jocher

„Prawiek i inne czasy”
Teatr Miejski w Gdyni / Duża Scena

Reżyseria i adaptacja: Jacek Bała
Scenografia i kostiumy: Hanna Szymczak
Muzyka: Sambor Dudziński
Ruch sceniczny: Franciszka Kierc-Franik
Obsada: Elżbieta Mrozińska, Bogdan Smagacki, Jacek Bała, Monika Babicka, Martyna Matoliniec, Mariusz Żarnecki, Piotr Michalski, Beata Buczek-Żarnecka, Agnieszka Bała, Olga Barbara Długońska, Rafał Kowal, Weronika Nawieśniak, Marta Kadłub, Agata Moszumańska, Maciej Wizner, Maciej Sykała, Małgorzata Talarczyk, Krzysztof Berendt, Grzegorz Wolf, Dariusz Szymaniak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKilkudziesięciu policjantów szuka nastolatki
Następny artykułMNIEJ OBOSTRZEŃ DLA LUBUSKIEGO