A A+ A++

Przypomnijmy, 9 czerwca PKP Polskie Linie Kolejowe opublikowały rozkład jazdy, obowiązujący od tego właśnie dnia, a zawierający niezwykle istotną zmianę, na którą latami czekali pasażerowie podróżujący z Rybnika do sąsiednich Gliwic – powrót połączeń kolejowych na tej trasie.

Uruchomienie nowych pociągów łączących Rybnik z Gliwicami było możliwe dzięki współpracy Województwa Śląskiego, Miasta Rybnika i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, które zadeklarowały partycypowanie w kosztach przedsięwzięcia. Szacunkowy koszt kursowania nowych pociągów w 2024 roku wynosi ok. 3,5 mln zł.

Zobacz także

Metropolia “stawia na szynę”

Dodajmy, że analogiczna sytuacja miała miejsce w przypadku trasy Bytom-Gliwice. Pociągami tej relacji pasażerowie nie mogli podróżować przez 8 lat. Po tej przerwie połączenie powróciło w grudniu 2021 roku.

W efekcie ten około 20-kilometrowy odcinek można teraz pokonać w niewiele ponad 20 minut, czyli niemal dwa razy szybciej niż jadąc samochodem lub autobusem.

Co więcej, dwa lata temu pisaliśmy na portalu ŚląskiBiznes.pl, że rozkład jazdy będzie dostosowany do godzin pracy  przedsiębiorstw zlokalizowanych na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Gliwicach<<Wracają pociągi relacji Gliwice – Bytom. Rozkład pod godziny pracy firm w KSSE>>

W przywrócenie połączenia Bytom-Gliwice również zaangażowała się Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolia, która w całości sfinansansowała koszt uruchomienia tych pociągów.

Efekt? Po dwóch latach po przywróceniu połączenia, w listopadzie 2023 roku, było już jasne, że postawienie na szynę się Metropolii opłacało. W grudniu 2021 roku skorzystało z połączenia kolejowego Bytom – Gliwice ponad 2 tysiące osóbW maju 2022 roku było to już niemal 6 tysięcy, a we wrześniu – 8 tysięcy pasażerów.

Od marca 2023 roku liczba ta wynosiła około 10 tysięcy, aż do październikowego rekordu, kiedy z połączenia skorzystało prawie 12,5 tysiąca pasażerów – to prawie sześć razy więcej niż w grudniu 2021 roku, kiedy pociągi powróciły po 8 latach przerwy.

S17 powtórzy sukces połączeń między Bytomiem a Gliwicami?

Czy przywrócona linia kolejowa Rybnik-Gliwice powtórzy sukces osiągnięty u sąsiadów? W czwartek 11 lipca w swojej siedzibie w Katowicach Koleje Śląskie zorganizowały konferencję prasową z udziałem Grzegorza Boskiego, wicemarszałka województwa śląskiego, Krzysztofa Klimosza – prezesa Kolei Śląskich oraz Tomasza Niedzieli, wiceprezesa spółki ds. handlowych.

Podczas briefingu podsumowano pierwsze statystyki. Tak się przedstawiają:

2952 – taką liczbę pasażerów wskazały liczniki zamontowane w pojazdach kursujących na trasie łączącej Gliwice z Rybnikiem w dni robocze. Na sumę składają się wejścia do pociągu na poszczególnych dworcach, stacjach i przystankach.

Jak się dowiadujemy, najwięcej pasażerów od uruchomienia połączenia wsiadło na dworcu w Gliwicach – 1140, najmniej, bo 113 osób na przystanku w Przyszowicach. Najbardziej oblegane połączenia to pociągi odjeżdżające o godz. 14:21 z Gliwic – 509 pasażerów i o godz. 7:00 z Rybnika – 455 podróżnych.

Koleje Śląskie: Rybnik-Gliwice, Gliwice-Bytom. “Widać analogię”

– Pierwsze statystyki połączeń między Rybnikiem a Gliwicami przypominają frekwencje pociągów z wprowadzonych w grudniu 2021 bezpośrednich połączeń na linii Gliwice – Bytom. W trakcie pierwszych czterech tygodni z połączenia korzystało średnio 177 pasażerów dziennie. Rok później było to już 227, a dwa lata później 570 osób dziennie – potwierdzają przedstawiciele Kolei Śląskich.

“Zmiana przyzwyczajeń do proces”

Jak podkreśla przewoźnik, “zmiana przyzwyczajeń pasażerów i przesiadka z samochodu
do pociągu to proces, który wymaga czasu”.

Krzysztof Klimosz, prezes Kolei Śląskich, zaznacza, że spółka wraz z województwem śląskim, miastem Rybnik oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią na bieżąco monitoruje liczbę pasażerów i robi wszystko, aby przywrócone połączenie promować.

Każda linia, którą po dłuższym okresie uruchamiamy ponownie, potrzebuje czasu, żeby ludzie się przyzwyczaili. Biorąc pod uwagę potencjał miasta Rybnika i potencjał miasta Gliwic plus sąsiednich miejscowości, jeżeli przyjmiemy założenie, że wzdłuż tej linii mieszka pół miliona ludzi, to tak jak na całym świecie, tak samo tutaj ten pociąg ma szansę w przyszłości stać się podstawowym ciągiem komunikacyjnym pomiędzy tymi miastami – mówi w rozmowie z Redakcją.

– Te napełnienia na początku wyglądają tak jak na innych liniach. Zaczynaliśmy od kilkudziesięciu pasażerów dziennie na linii Częstochowa-Lotnisko, po czym okazało się, że w ciągu kilku miesięcy przewieźliśmy sto tysięcy ludzi. Tak samo bedzie tutaj – uzupełnia Krzysztof Klimosz.

Prezes Kolei Śląskich zaznacza, że przywrócona linia jest kluczowa jako połączenie szkolne, co widać już teraz: najlepsze napełnienia odnotowuje się w pociągach o godz. 7:00 z Rybnika, podobnie jak w pociągach po 14:00 z Gliwic..

Na ten pociąg będzie bardzo duże zapotrzebowanie w momencie, kiedy zacznie się rok szkolny, rok akademicki, część mieszkańców Rybnika studiuje w Gliwicach i na odwrót – zauważa Krzysztof Klimosz.

– Wierzymy, że linia S17 powtórzy frekwencyjny sukces pociągów kursujących na trasie z Bytomia
do Gliwic – zaznacza prezes spółki.

S17 Rybnik-Gliwice – od września więcej połączeń

Przypomnijmy, że oprócz dotychczas kursujących składów weekendowych na trasie Rybnik-Gliwice, 10 czerwca Koleje Śląskie uruchomiły dodatkowo osiem pociągów na dobę (4 pary), które kursują w dni robocze.

Z kolei od września – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – przewoźnik chce uruchomić na tej trasie 18 codziennych połączeń, czyli 9 par pociągów.

Co sądzicie o przywróceniu połączenia z Rybnika do Gliwic? Korzystacie?

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpłatne warsztaty teatralne dla młodzieży
Następny artykułŁódź na dwóch kółkach. Coraz więcej uczestników akcji “Odkręcamy korki-rowerem do pracy”