A A+ A++

Polakom trudno rozmawiać o wielkości Jana Pawła II, jak Amerykanom o Kolumbie, a Anglikom o Churchillu – mówi prof. Brian Porter-Szűcs, amerykański profesor historii na University Michigan-Ann Arbor. Od 1994 r. wykłada historię gospodarczą, historię idei kapitalizmu oraz socjalizmu, a także historię katolicyzmu.

Prof. Brian Porter-Szűcs: – Trudno jest prowadzić publiczne dyskusje na temat osób, które zyskują symboliczne znaczenie w ramach jakiejkolwiek narodowej mitologii. Na przykład w Wielkiej Brytanii bardzo trudno rozmawiać o polityce Winstona Churchilla wobec Indii podczas II wojny światowej, która doprowadziła do klęski głodu, śmierć poniosły miliony ludzi. W USA każda dyskusja o George’u Washingtonie czy Thomasie Jeffersonie natychmiast prowadzi do gorzkich zarzutów, że posiadali niewolników. Współczesne państwa narodowe są zbudowane na mitach, a Jan Paweł II jest jednym z kluczowych symbolicznych postaci w mitologii, która była nauczana w polskich szkołach i promowana w publicznych rytuałach od początku III RP. W pewnym sensie nie chodzi tu o Jana Pawła II bezpośrednio. Chodzi o samo istnienie mitologii narodowej, a nawet o tożsamość narodową w ogólniejszym ujęciu. W 1882 r. francuski pisarz Ernest Renan napisał, że “zapomnienie, a nawet powiedziałbym, że błąd historyczny, są niezbędne w tworzeniu narodu”. Półtora wieku, które upłynęło od tego czasu, dowiodło prawdziwości tej obserwacji. Ci, którzy nie są skłonni zapomnieć (w tym przypadku zapomnieć, że Jan Paweł II był ułomnym człowiekiem z pewnymi ciemnymi plamami w swojej historii), podważają coś istotnego w ideologii tożsamości narodowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWadowice są rozdarte. “Dla wielu ludzi Jan Paweł II to biznes”
Następny artykułNa Małym Rynku trwa kiermasz [ZDJĘCIA]