A A+ A++

Prąd dla Finansowych Ninja od Lumi

Kilkaset złotych oszczędności na prądzie i gwarancja ceny na dwa lata – tyle zyskają warszawiacy korzystający z promocji dla Czytelników mojego bloga. Wierzę, że zdobyłem Waszą uwagę…

Już wiecie, że warszawski dostawca prądu – innogy – solidnie mnie wkurzył próbując zaserwować nam podwyżki opłat pod pozorem wprowadzania rzekomo tańszej „Zielonej Energii”. Szczegółowo pisałem o tym w styczniowym artykule .

Nie poprzestałem jednak wyłącznie na opisaniu tych niecnych praktyk. Rozpocząłem aktywne poszukiwania alternatywnego dostawcy prądu, który spełniałby jednocześnie moje oczekiwania: nie byłby tylko pośrednikiem, miałby ugruntowaną pozycję w Polsce, dałby mi nie tylko dobrą ofertę, ale również poczucie pewności i przewidywalności – najlepiej z prawdziwą gwarancją niezmienności cen prądu na dłuższy okres. A potem poszedłem krok dalej – zamiast skorzystać z tej oferty samemu, wykorzystałem potencjał bloga do stworzenia promocji dla każdego zainteresowanego warszawiaka, który chce naprawdę zaoszczędzić na prądzie.

Z przyjemnością ogłaszam start promocji  [UWAGA: ta oferta nie jest już dostępna, ale klikając w link możesz zapoznać się z innymi ofertami Lumi – także bardziej atrakcyjnymi niż oferta innogy] realizowanej we współpracy z Lumi (marką należącą do firmy PGE Centrum wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej PGE), która powstała w celu stworzenia realnej alternatywy dla innogy w Warszawie. Wypracowana przez nas oferta jest tak dobra, że zdecydowałem się użyczyć jej nazwy „Finansowy Ninja” – a jestem w tym wyjątkowo oszczędny. 😉

Zadbałem, aby była to propozycja przejrzysta, uczciwa i po prostu atrakcyjna cenowo. Nadal będziecie otrzymywać jedną fakturę za prąd, zapłacicie tylko 0,2900 zł za kWh (zamiast 0,3397 zł / kWh w innogy), comiesięczna opłata handlowa wyniesie tylko 2,99 zł (zamiast 5,28 – 7,98 zł w innogy za rozliczenia w cyklu półrocznym) i do tego w pierwszych dwóch miesiącach zapłacicie tylko połowę ceny prądu, a na 2 lata otrzymacie gwarancję niezmienności ceny energii. Efekt? W ciągu dwóch lat od 309 zł oszczędności przy średnim zużyciu 100 kWh miesięcznie do nawet 957 zł oszczędności przy średnim zużyciu 400 kWh/miesiąc.

Zapraszam do szczegółowej lektury i mam nadzieję, że ta propozycja się Wam spodoba. Zachęcam też do szybkiej rejestracji w promocji – można to zrobić tylko do 5 maja 2019 r.

UWAGA: Nic na tym nie zarabiam!

Zanim przedstawię szczegóły oferty, to od razu chcę uprzedzić wątpliwości, które mogą pojawić się u niektórych z Czytelników. Oświadczam, że w żaden sposób nie zarabiam na polecaniu Wam produktu opisanego w tym wpisie. Nie otrzymałem ani nie otrzymam od Lumi (ani innych podmiotów z grupy PGE) żadnego wynagrodzenia za przygotowanie tego wpisu i rejestracje, których dokonacie po jego przeczytaniu.

Owszem – proponowano mi wynagrodzenie w modelu afiliacyjnym (co pozwoliłoby mi zarobić kilkadziesiąt złotych za każdego przyprowadzonego Lumi klienta), ale zrzekłem się go domagając się jednocześnie przerzucenia korzyści bezpośrednio na Was – przyszłych klientów Lumi. To właśnie dzięki temu „Prąd dla Finansowych Ninja” jest tak atrakcyjny cenowo. 🙂

UWAGA: Oferta “Prąd dla Finansowych Ninja” nie jest już dostępna (była dostępna do 5 maja 2019 r.). Obecnie linki z tego artykułu prowadzą już do alternatywnej oferty “Prąd za grosze” – także bardziej atrakcyjnej cenowo niż oferta innogy. Jeśli z niej skorzystacie, to w jej przypadku otrzymam od Lumi wynagrodzenie afiliacyjne. Wy nic nie tracicie, a ja mogę zarobić na promowaniu ich oferty. 🙂

Dlaczego się zaangażowałem?

Możecie się zastanawiać, jakie są moje motywacje i dlaczego aż tak bardzo się zaangażowałem, skoro nie ma tutaj mowy o wynagrodzeniu. Powody były prozaiczne.

Jestem z Warszawy. Od zawsze kupuję prąd od innogy, która dawniej nosiła nazwę RWE a jeszcze dawniej – Stoen. W ciągu ostatnich 20 lat (dokładnie od sierpnia 1998 r.) zapłaciłem tej firmie 45 456,95 zł – średnio 186 zł miesięcznie (znam dokładną kwotę, bo systematycznie spisuję wydatki w Microsoft Money). Niemało. Gdy w styczniu tego roku innogy ponownie próbowało zrobić mnie w konia proponując podpisanie niekorzystnego dla mnie aneksu – uznałem, że miarka się przebrała.

Przez wiele lat opierałem się przed zmianą dostawcy prądu. Chociaż mógłbym co nieco zaoszczędzić, to obawiałem się „wpadnięcia z deszczu pod rynnę”. Tym razem jednak innogy na tyle nastąpiło mi na odcisk, że zdecydowałem się dokładnie przeczesać rynek dostawców w nadziei znalezienia naprawdę atrakcyjnej oferty. Początkowo dla siebie, ale dzięki szczęśliwemu splotowi wydarzeń udało się to zrobić dla wszystkich Czytelników bloga z Warszawy.

Od dłuższego czasu miałem już na oku Lumi – warszawską markę firmy PGE Centrum o tyle różniącej się od innych sprzedawców prądu, że wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej PGE (czyli Polskiej Grupy Energetycznej) produkującej i dostarczającej prąd w sporej części Polski, ale poza Warszawą. Przyglądałem się, podobała mi się oferta, ale zachowywałem swoje tradycyjnie asekuracyjne podejście. Rozważałem za i przeciw – także związane z ewentualnymi problemami przy zmianie dostawcy.

Pokutowało też u mnie przekonanie, że po ewentualnej zmianie zamiast jednej faktury – będę dostawał dwie oddzielne: od sprzedawcy i dystrybutora prądu, a w przypadku problemów – będę musiał kontaktować się z dwoma firmami. Okazało się jednak, że w przypadku Lumi nie jest to prawda – wszystkie opłaty znajdują się na jednej fakturze i to oni są jedynym punktem kontaktu. Impuls do działania dało mi tak naprawdę innogy pokazując nowy cennik na rok 2019, który w moim przypadku oznaczał podwyżkę cen prądu o ok. 9%. A dodatkowa manipulacja w postaci aneksu „Zielona Energia” podziałała na mnie jak płachta na byka.

Szczęśliwie, , napisał do mnie Czytelnik bloga – Marcin Żak, który jednocześnie jest pracownikiem Lumi. Oto jego mail:

Mail Marcin Żak Lumi

Mail Marcin Żak Lumi

Pomyślałem, że to super, że Lumi proponuje mi atrakcyjną, limitowaną ofertę, ale jeszcze lepiej byłoby, gdybyśmy mogli ją zaoferować wszystkim Czytelnikom bloga z Warszawy. A potem wywnioskowałem, że skoro i tak firma płaci swoim sprzedawcom i pośrednikom za pozyskiwanie dla niej klientów, to powinna zdecydować się na przygotowanie jeszcze bardziej atrakcyjnej promocji cenowej, o ile tylko przyprowadzę im klientów za darmo – nie pobierając za to żadnego wynagrodzenia. No i tak zrobiłem. 🙂

Negocjacje i uzgodnienia zabrały nam ponad miesiąc, ale jestem autentycznie dumny z tego, co udało się wypracować. Nie było łatwo, ale z ręką na sercu mogę powiedzieć, że to co przedstawiam poniżej, to prawdopodobnie najlepsza oferta na energię elektryczną w Warszawie – i to niezależnie od wielkości Waszego zużycia (parametry zostały tak dobrane, aby zyskiwał każdy). Promocja realizowana z Lumi, to mój pierwszy masowy produkt oszczędnościowy, którego powstanie możliwe było dzięki sile marki mojego bloga.

Nie wiem ilu warszawiaków uda mi się zachęcić do zmiany sprzedawcy prądu. Wierzę jednak, że będzie nas wystarczająco dużo, abyśmy pokazali innogy, że nie warto robić warszawiaków w balona i jednocześnie udowodnili Lumi, że warto było przystać na twarde warunki, które im postawiłem. Że jako konsumenci zorganizowani, stanowimy skuteczną grupę nacisku i „głosując nogami” mamy realny wpływ na powstawanie atrakcyjnych ofert.

Mówiąc uczciwie jest to także mój test na ile warto angażować się w wypracowywanie tego typu produktów – z korzyścią dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że docenicie ten wysiłek i pomożecie mi maksymalnie nagłośnić ten artykuł i tę ofertę. A ja deklaruję, że dołożę starań, aby na tym produkcie i tej branży się nie skończyło. Jest wiele obszarów, w których możemy poszukać oszczędności w taki zmasowany sposób. 🙂

Dziękuję Marcinowi Żakowi z Lumi, że w odpowiednim momencie do mnie napisał i mocno współpracował ze mną podczas tworzenia . I przy okazji dziękuję innogy, że swoimi zagrywkami tak skutecznie zmotywowaliście mnie do zastąpienia Was tańszym rozwiązaniem. Mam nadzieję, że wyciągniecie wnioski.

Co składa się na rachunki za prąd i jak możemy zaoszczędzić?

Kluczowe dla zrozumienia, w jaki sposób możemy oszczędzać na kosztach energii elektrycznych, jest nauczenie się prawidłowego interpretowania faktur przesyłanych nam przez dostawców. Nie jest to łatwe, bo na rachunkach roi się od przeróżnych składników: opłat zmiennych, opłat stałych, opłat za samą energię i jeszcze dodatkowo za jej dystrybucję i to na różne sposoby. Szczerze mówiąc sam do końca nie rozumiem jaka jest praprzyczyna wyodrębnienia niektórych z nich, np. opłaty jakościowej i opłaty przejściowej. 😉 Krótko mówiąc – płacę, a sam do końca nie wiem za co.

Ważne jest to, że opłaty stałe – ponoszone bez względu na wysokość rzeczywistego zużycia energii elektrycznej – w istotny sposób podwyższają koszty. W efekcie przy nominalnej cenie energii czynnej na poziomie 0,3397 zł / kWh płacimy efektywnie aż 0,77 zł za każdą kilowatogodzinę (przy zużyciu 100 kWh miesięcznie) – ponad dwa razy więcej niż wynika to z samego kosztu energii. Im mniej zużywamy, tym większa jest ta różnica, bo koszty stałe rozkładają się na mniejszą liczbę zużytych kilowatogodzin.

Przypominam, że to właśnie na tym polegała – tam co prawda obniżano cenę energii czynnej o 5%, ale jednocześnie podwyższano stałą opłatę handlową oraz dodawano nową opłatę 6,99 zł / miesiąc z tytułu „gwarancji pochodzenia energii”. W efekcie klient płaciłby więcej – pomimo obiecywanej obniżki (nadal mnie to bulwersuje).

Przyjrzyjmy się przykładowej fakturze rozliczeniowej z innogy:

innogy składniki opłat

innogy składniki opłat

Opłaty rozbite są na dwie sekcje:

  • Sprzedaż energii elektrycznej – zaznaczona na zielono.
  • Dystrybucja energii elektrycznej – zaznaczona na czerwono.

W obydwu sekcjach znajdują się opłaty stałe i zmienne (zależne od rzeczywistego zużycia energii). Poszukując alternatywnej oferty warto dążyć do obniżenia i jednych i drugich.

Co do dystrybutora energii i jego stawek – nie mamy wyboru. W miejscu, w którym mieszkamy fizycznym dostarczaniem prądu zajmuje się tylko jeden dostawca. W Warszawie jest to innogy Stoen Operator Sp. z o.o.

Można jednak zmienić sprzedawcę prądu, który odpowiada za opłaty widoczne w sekcji zaznaczonej na zielono. Jak widać, to ta większa część opłat za energię elektryczną.

Na przedstawionym wyżej rachunku brakuje jeszcze nowej tzw. opłaty kogeneracyjnej, która pojawi się w części dystrybucyjnej w 2019 r. Naliczana będzie ona prawdopodobnie w wysokości 0,0019 zł brutto za każdą kWh (dla osób zużywających 200 kWh miesięcznie oznacza to o 38 groszy wyższe opłaty co miesiąc). Nie uwzględniłem jej w poniższych symulacjach opłacalności migracji na Lumi, ale tak naprawdę jest ona dla nich neutralna (pojawi się i po stronie Lumi i innogy w tej samej wysokości).

Prąd dla Finansowych Ninja – szczegóły promocji

Po tym przydługim wstępie przechodzę do szczegółowego przedstawienia promocji „Prąd dla Finansowych Ninja” od Lumi. Parametry oferty przedstawiają się następująco:

  • Najniższa cena energii = 0,29 zł brutto za kWh. Obecnie w innogy w taryfie G11 płaci się 0,3397 zł brutto / kWh.
  • Opłata handlowa to jedyne 2,99 zł brutto / miesiąc przy wyborze faktury elektronicznej (i rozliczeniu comiesięcznym). Dla porównania w innogy płaci się 5,28 zł / miesiąc w przypadku rozliczenia co 6 miesięcy, a w przypadku rozliczenia comiesięcznego – aż 24,85 zł miesięcznie! Można też rozliczać się w cyklu 12-miesięcznym (czyli rozliczenie raz na rok) i wtedy innogy dolicza do faktury tylko 2,82 zł brutto / miesiąc.
  • Brak podwyżek cen prądu, czyli gwarancja stałej ceny przez okres 24 miesięcy. A przypominam, że innogy próbowało już od 1 stycznia 2019 r. wprowadzić nowy cennik z kosztem 0,3819 zł brutto / kWh i wyższą opłatą handlową.
  • Przez pierwsze 2 miesiące = energia za pół ceny, czyli po 0,145 zł za kWh. Zależało mi przede wszystkim żebyście realne korzyści odczuli już w pierwszych miesiącach korzystania z Lumi.
  • Faktury i płatności w cyklu miesięcznym, czyli na bieżąco „ręka na pulsie”.
  • Jedna prosta faktura elektroniczna, czyli nie będziecie już otrzymywać faktur od innogy, ale jedną od Lumi.
  • Rejestracja w promocji możliwa jest tylko do 5 maja 2019 r.

Staraliśmy się stworzyć coś optymalnego dla każdego – gospodarstw o małym, średnim i dużym zużyciu prądu. Dlatego obniżeniu uległa zarówno cena energii czynnej, jak i opłata handlowa. Największe korzyści może jednak dać prawdziwa gwarancja utrzymania kosztów energii na niezmienionym poziomie przez 2 lata. Warto odnotować, że niektórzy dostawcy obwarowują tego typu gwarancje dodatkowymi haczykami. W Lumi nie ma w tym zakresie żadnych zastrzeżeń i gwarancja jest stuprocentowa.

Prąd dla Finansowych Ninja

Prąd dla Finansowych Ninja

Oczywiście Lumi nie ma żadnego wpływy na wysokość opłat dystrybucyjnych – tu przerzuca koszty naliczone przez innogy Stoen Operator. Dlatego skupiliśmy się na uzgadnianiu atrakcyjnych parametrów części sprzedażowej.

Ile zaoszczędzisz na prądzie od Lumi – gotowy kalkulator

Poniżej publikuję gotowy kalkulator, do którego – będąc mieszkańcami Warszawy – możecie wpisać własne, średnie miesięczne zużycie prądu i zobaczyć, ile zaoszczędzicie korzystając z „Prądu dla Finansowych Ninja”.

Przy konstruowaniu kalkulatora przyjąłem następujące założenia:

  • Stawki dotyczą taryfy całodobowej (G11) w instalacji 3-fazowej i są prawidłowe dla rozliczenia co 6 miesięcy (z płatnościami co 2 miesiące) oraz dla zużycia wyższego niż 1200 kWh rocznie (powyżej 100 kWh miesięcznie). Jeżeli masz inną taryfę, to po prostu wstaw własne ceny netto z ostatniego rozliczenia energii z innogy. Ceny brutto wyliczają się na podstawie cen netto.
  • Opłata handlowa w innogy podana jest dla rozliczeń w cyklu półrocznym (i płatności co 2 miesiące). Dla porównania: w Lumi rozliczenia są comiesięczne.
  • Prognozy dotyczące kosztów prądu w innogy od 2020 r. dokonywane są na podstawie planowanych stawek innogy na 2019 r. (już ustawowo cofniętych). Zakładam, że innogy od kolejnego roku będzie chciało wprowadzić co najmniej takie stawki, jakie wprowadziło (nieskutecznie) na rok 2019. Niewykluczone jest jednak, że innogy będzie chciało sobie odbić straty i podwyżka stawek będzie jeszcze większa. W takim przypadku osoby podpisujące umowę z Lumi zaoszczędzą jeszcze więcej, niż wynika z kalkulatora (dzięki gwarancji ceny na 2 lata).
  • Arkusz uwzględnia rabat 50% na cenę energii w pierwszych dwóch miesiącach umowy z Lumi. Wymagane jest jedynie wpisanie miesiąca, od którego obowiązywać będzie Twoja umowa z Lumi.

W efekcie kalkulator podaje:

  • Sumę opłat za energię w okresie 24 miesięcy, które ponosiłoby się w innogy oraz Lumi.
  • Sumaryczną kwotę oszczędności w ciągu 2 lat przy korzystaniu z promocji „Prąd dla Finansowych Ninja”.
  • Procentową wartość oszczędności w stosunku do ewentualnego dalszego korzystania z oferty innogy.

UWAGA: nie proście mnie o udostępnienie arkusza w Google Docs. Po prostu zalogujcie się na swoje konto Google i wybierzcie File i Make a copy (Plik i Utwórz kopię), aby uzyskać dostęp do własnej kopii arkusza. Możecie też pobrać go w innych formatach (File, Download as lub Plik, Pobierz jako).

Kalkulator opłacalności promocji Lumi

Ten arkusz pomoże obliczyć opłacalność skorzystania z promocji „Prąd dla Finansowych Ninja” w Lumi vs pozostanie w innogy – w zależności od wielkości Twojego średniomiesięcznego zużycia energii.

AKTUALIZACJA: w dniu 8 marca zaktualizowałem kalkulator, gdyż wkradł się do niego błąd sumowania. Już go poprawiłem i w efekcie oferta Lumi prezentuje się jeszcze korzystniej niż w początkowej kalkulacji. Wszystkie dane w artykule są aktualne.

AKTUALIZACJA 2: w dniu 15 marca zaktualizowałem wysokość opłaty przejściowej, która uległa obniżeniu.

Oto przykładowe wyniki obliczeń dla najbardziej typowego scenariusza, czyli zużycia wynoszącego 200 kWh miesięcznie i rozliczania się z Lumi od kwietnia 2019 r.:

03-Prad-dla-Finansowych-Ninja-200-kWh-v4

03-Prad-dla-Finansowych-Ninja-200-kWh-v4

Jak widać sumaryczne opłaty w ciągu dwóch lat mogą spaść z poziomu 3100 zł (innogy) do 2575 zł (Lumi), czyli z „Prądem FinNinja” zapłacicie o 17% mniej i w kieszeni zostanie ok. 525 zł. Albo nawet więcej, jeśli innogy znacząco podniesie ceny od 2020 r.

W analogiczny sposób przeprowadziłem symulacje dla innych poziomów zużycia:

  • Przy zużyciu 100 kWh miesięcznie = oszczędzamy ok. 17% czyli ok. 309 zł.
  • Przy zużyciu 150 kWh miesięcznie = oszczędzamy ok. 17% czyli ok. 417 zł.
  • Przy zużyciu 200 kWh miesięcznie = oszczędzamy ok. 17% czyli ok. 525 zł.
  • Przy zużyciu 300 kWh miesięcznie = oszczędzamy ok. 17% czyli ok. 741 zł.
  • Przy zużyciu 400 kWh miesięcznie = oszczędzamy ok. 17% czyli ok. 957 zł.

Wystarczy tylko wypełnić wniosek online i podpisać umowę dostarczoną przez kuriera. Resztę formalności załatwia Lumi. 🙂

Haczyki w ofercie – prześwietlam

Chociaż oferta Lumi jest prosta i przejrzysta do bólu, to muszę wspomnieć o jej ograniczeniach i potencjalnych pułapkach:

  • Opłata za przedterminowe zerwanie umowy w wysokości 300 zł + suma opłat handlowych pozostających do końca okresu umownego. Podpisujemy umowę na czas określony = 24 miesiące. Ze względu na to, że Lumi proponuje znaczące korzyści w pierwszych dwóch miesiącach (rabat ceny energii) i ponosi koszty związane z obsługą zmiany dostawcy, to w przypadku wcześniejszego odstąpienia od umowy z naszej winy, zapłacimy karę umowną.
  • Pamiętaj o wyborze e-faktury, czyli dostarczania faktury w formie elektronicznej na adres e-mail. Tylko wtedy zapłacimy opłatę handlową w minimalnej wysokości 2,99 zł / miesiąc. Jeśli chcesz otrzymywać fakturę papierową, to opłata handlowa wynosić będzie 7,99 zł miesięcznie.
  • Limit 500 zł maksymalnego upustu w cenie energii w pierwszych dwóch miesiącach korzystania z promocji Lumi (wtedy, gdy obowiązuje rabat 50%). To zabezpieczenie przed udzieleniem zbyt dużych zniżek osobom, które zużywają bardzo dużo prądu (ponad 1700 kWh miesięcznie). Większość z nas nie ma szansy nawet zbliżyć się do tego limitu. 🙂
  • UWAGA: Po okresie 2 lat umowa przechodzi w tryb umowy na czas nieokreślony rozliczanej według standardowego cennika Lumi i tu potencjalnie czai się pułapka. Aktualnie w Lumi obowiązuje standardowa cena za energię elektryczną w wysokości 0,36 zł brutto / kWh, a więc drożej niż aktualna taryfa w innogy (ale taniej niż wycofana taryfa z początku 2019 r.). Standardowa opłata handlowa także jest wyższa i wynosi 7,99 zł brutto / miesiąc. Co z tym zrobić? Cóż – nie martwię się na wyrost. Nie wiadomo jeszcze jakie stawki będą mieć innogy i Lumi za dwa lata. Pożyjemy – zobaczymy. Najwyżej zmigrujemy gdzieś indziej, o ile Lumi nie zaproponuje znowu atrakcyjnych warunków dla Czytelników bloga. 😉

AKTUALIZACJA: Jest jeszcze jedna sytuacja ograniczająca możliwość migracji do oferty Lumi – jeśli posiadasz umowę terminową z dotychczasowym sprzedawcą prądu, to jej zerwanie przed końcem okresu umownego może się wiązać z karnymi opłatami! Wtedy raczej nie warto migrować do Lumi (a przynajmniej warto dokładnie policzyć, jakie kary grożą za przedterminowe odstąpienie od umowy i zweryfikować czy taka operacja jest opłacalna).

To wszystkie znalezione przeze mnie potencjalne ograniczenia tej oferty. 🙂

Proces rejestracji w Lumi – krok po kroku

Aby móc cieszyć się niższymi stawkami za energię konieczna jest rejestracja w promocji „Prąd dla Finansowych Ninja” oraz podpisanie umowy z Lumi. Zanim to zrobicie, to przygotujcie dowód osobisty oraz zeskanujcie ostatnią fakturę rozliczeniową z innogy lub ściągnijcie jej obraz po zalogowaniu się . Pełną historię faktur znajdziecie po przejściu na zakładkę „Faktury i płatności” i kliknięciu w oknie na środku ekranu linku „Przejdź do historii finansów”.

Historia finansów innogy

Historia finansów innogy

Gdy już mamy gotową fakturę innogy (rozliczeniową a nie zaliczkową!), to wchodzimy na stronę z ofertą promocyjną od Lumi o adresie:

Tam szczegółowo przedstawiona jest oferta. Polecam w szczególności ściągnięcie i przejrzenie umowy, cennika, regulaminu promocji oraz wszystkich innych dokumentów załączonych na dole strony.

Krok 1: Dane osobowe

Jeśli jesteście zdecydowani na skorzystanie z oferty, to wystarczy kliknąć przycisk „Zamów online”. W pierwszym kroku uzupełniamy dane osoby lub osób, które są stroną umowy z innogy.

Lumi dane osobowe

Lumi dane osobowe

Jeśli nie pamiętacie, czy umowę zawieraliście indywidualnie czy wspólnie, to informację tę znajdziecie na fakturze od innogy – w nagłówku po prawej stronie w sekcji „Klient umowny”. Jeśli widnieje tam tylko jedno imię i nazwisko, to podczas rejestracji w Lumi podajecie tylko własne dane. Jeśli na fakturze innogy wymienione są dwie osoby, to konieczne będzie zaznaczenie na stronie Lumi parafki „Umowa na współwłaściciela” i dopisanie danych kolejnej osoby.

Po uzupełnieniu imion, nazwisk, PESEL-i i numerów dowodów osobistych klikamy „Dalej”.

Krok 2: Dane kontaktowe

W kolejnym kroku uzupełniamy adresy. Pierwszy to adres zamieszkania (albo inaczej adres zameldowania). Jeśli adres korespondencyjny jest inny niż adres zamieszkania, to należy zaznaczyć odpowiednią parafkę i podać ten adres. Dodatkowo możemy oddzielnie podać adres, na który Lumi dostarczy umowę do podpisu, np. do biura w którym pracujemy.

Lumi dane kontaktowe

Lumi dane kontaktowe

Krok 3: Wybrane usługi

W tym kroku zdecydowanie powinniśmy wybrać e-fakturę (domyślnie zaznaczona), aby cieszyć się niższą opłatą handlową w wysokości 2,99 zł / miesiąc.

Lumi e-faktura

Lumi e-faktura

Krok 4: Skan faktury

W kolejnym kroku musimy wgrać skan swojej faktury rozliczeniowej z innogy. To na podstawie zawartych w niej danych Lumi dokona w naszym imieniu zmiany sprzedawcy prądu.

Lumi skan faktury

Lumi skan faktury

Krok 5: Podsumowanie

W ostatnim kroku Lumi zaprezentuje komplet wpisanych danych do weryfikacji oraz poprosi o wyrażenie niezbędnych zgód. UWAGA: jedyną zgodą, którą trzeba wyrazić (aby mieć niższą cenę za fakturę) jest “Tak, chcę płacić niższą opłatę handlową z fakturą elektroniczną”. Pozostałe zgody są opcjonalne. 🙂

Zgody marketingowe Lumi

Zgody marketingowe Lumi

Do kompletu wystarczy potwierdzić, że nie jesteś robotem 😉 i kliknąć przycisk „Zamawiam”. To wszystko. Na podanego maila przyjdzie po chwili krótkie potwierdzenie złożenia wniosku.

Co dzieje się po złożeniu wniosku o zmianę sprzedawcy energii?

Sam proces migracji z innogy do Lumi trwa zazwyczaj od 30 do 60 dni i dobrze obrazuje go poniższa grafika.

Lumi proces zmiany dostawcy prądu

Lumi proces zmiany dostawcy prądu

Lumi na bieżąco informuje także e-mailowo o każdym etapie procesu migracji i kolejnych krokach:

  • Od razu po rejestracji dowiesz się, że Twój wniosek musi zostać zweryfikowany przez Lumi.
  • W ciągu 5 dni roboczych od pozytywnej weryfikacji Lumi prześle kurierem umowę do podpisu.
  • Po powrocie umowy do nowego sprzedawcy energii i pomyślnej weryfikacji podpisów Lumi wypowie w Twoim imieniu dotychczasową umowę sprzedaży energii w innogy.
  • Po zarejestrowaniu takiego wypowiedzenia w innogy zaczyna się jednomiesięczny okres wypowiedzenia.
  • Równolegle Lumi składa także wniosek zmiany sprzedawcy do dystrybutora, którym jest (i nadal pozostanie) innogy Stoen Operator Sp. z o.o.

Po pomyślnym zakończeniu tych kroków i upływie okresu wypowiedzenia w innogy, w płynny sposób rozpocznie się świadczenie usługi przez Lumi. Oczywiście prąd dostarczany będzie w sposób ciągły. W konkretnej dacie zmieni się tylko rozliczający nas podmiot.

Najważniejsze pytania dotyczące promocji Lumi

Poniżej zamieszczam odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące promocyjnej oferty Lumi. Lista może być sukcesywnie rozbudowywana.

1) Kto może skorzystać z promocji „Prąd dla Finansowych ninja”?

Z „Prądu dla Finansowych Ninja” mogą skorzystać Czytelnicy bloga:

  • Będący klientami indywidualnymi z Warszawy, których dystrybutorem prądu jest innogy Stoen Operator Sp. z o.o. Jeśli nie masz pewności co do swojego dystrybutora prądu, to możesz to zweryfikować wpisując swój kod pocztowy .
  • Nie posiadający licznika przedpłacanego.
  • Nie posiadający zaległości w wobec przedsiębiorstw energetycznych.
  • Nie figurujący w żadnym rejestrze dłużników.

Oczywiście do wzięcia udziału w promocji konieczne jest wypełnienie najpóźniej do 5 maja 2019 r. Możliwość rejestracji w promocji dostępna jest bowiem tylko przez dwa miesiące.

2) Czy poza złożeniem wniosku i podpisaniem umowy z Lumi muszę wykonywać jakieś dodatkowe kroki?

Nie. 🙂 Lumi wszystkie pozostałe kroki związane ze zmianą sprzedawcy prądu wykona za Ciebie.

3) Czy konieczna będzie wymiana licznika lub inne ingerencje w sieć energetyczną?

Nie. Wszystko zostaje tak jak było. Nadal obsługiwać Cię będzie ten sam dystrybutor prądu. Zmieni się jedynie jego sprzedawca, czyli faktury będą przychodziły nie od innogy lecz od Lumi.

4) Proces migracji trwa 30-60 dni. Skąd będę wiedział, na jakim jest etapie?

Lumi na każdym etapie procesu migracji przesyła e-maile informujące o statusie oraz kolejnych krokach.

5) Czy będę otrzymywać jedną fakturę na dostarczanie energii?

Tak. Umowa zawierana z Lumi to tzw. umowa kompleksowa, dzięki czemu nadal będziesz otrzymywać jedną fakturę obejmującą koszty sprzedaży energii oraz koszty dystrybucji energii (czyli identycznie jak to jest u obecnych klientów innogy). Lumi samo rozlicza się już z innogy Stoen Operator Sp. z o.o. z tytułu opłat dsytrybucyjnych.

6) Mam tylko papierową fakturę zaliczkową z innogy? Skąd wziąć fakturę rozliczeniową? I jak sprawdzić czy mam umowę na czas nieokreślony? Nie mam dostępu online!

Na szczęście da się łatwo uzyskać dostęp do kompletu dokumentów z innogy postępując według poniższej instrukcji:

  1. Weź ostatnią fakturę papierową z innogy. W jej nagłówku po prawej stronie znajdziesz “konto umowy” i “partner handlowy”.
  2. Musisz też znać PESEL osoby, na którą zawarta jest umowa.
  3. Jeśli nie masz jeszcze konta w , to załóż je podając tam powyższe dane. W ten sposób uzyskujesz dostęp do wszystkich dokumentów online, w tym do informacji o umowie oraz archiwalnych faktur. Tam możesz sprawdzić, czy umowę masz na czas określony czy nieokreślony.
  4. Z sekcji ściągnij najnowszą “fakturę rozliczeniową”.
  5. Znając wszystkie informacje, wiedząc, że masz umowę na czas nieokreślony i mając PDF z ostatnią fakturą rozliczeniową, gotowy jesteś do migracji do Lumi w ramach promocji “Prąd dla Finansowych Ninja”. 🙂

Ta metoda przydaje się także do uzyskania dostępu online do konta rodziców, którzy chcą żebyśmy pomogli im zmigrować do Lumi. Jeśli już masz swoje konto w “moje innogy”, to wystarczy skorzystać z opcji i w sekcji “Powiązani Partnerzy Handlowi” kliknąć “Dodaj Partnera Handlowego” – to umożliwi dodanie w analogiczny sposób wglądu w konto rodziców i znajomych, którzy wyrazili na to zgodę i podadzą Ci swoje dane. Tak możesz pomóc w migracji tym, którzy sami sobie nie radzą.

Podsumowanie i apel o pomoc

Nie macie pojęcia, jak cieszę się, że w relatywnie krótkim czasie (miesiąc to wbrew pozorom niedługo) udało się spiąć w całość taką ofertę. Teraz tak naprawdę wszystko w Waszych rękach. Bardzo Was proszę o pomoc w nagłośnieniu promocji . Powiadomcie proszę znajomych i rodzinę w Warszawie. Niech jak najwięcej osób dowie się, że w ciągu dwóch najbliższych lat można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych na rachunkach za prąd i że zmiana sprzedawcy wcale nie jest taka trudna.

Wiem, że ta oferta ma gigantyczny potencjał oszczędnościowy. W Warszawie jest ok. 800 tys. gospodarstw domowych. Gdyby tylko 5% z nich skorzystało z „Prądu dla Finansowych Ninja” od Lumi, to przy średnim zużyciu 200 kWh miesięcznie dałoby to 21 mln zł oszczędności w opłatach w ciągu dwóch lat. Tyle (albo i więcej) może zostać w portfelach warszawiaków.

I na koniec przepraszam też pozawarszawskich Czytelników, którzy nie łapią się na tę promocję. Wybaczcie, ale nie od razu Kraków zbudowano. Może jeśli wspólnie udowodnimy w mniejszej skali, że potrafię aktywizować Was do masowego ruszenia się i zmiany dostawcy prądu, to będzie potencjał i podstawa do organizacji kolejnych tego typu promocji konsumenckich. 🙂 No tego sobie życzę, bo nie ma większej siły rynkowej niż nacisk świadomych konsumentów.

To jak? Wchodzicie? Dobrego dnia!

UWAGA: innogy kontratakuje i przesyła “sprostowanie”!

Jeśli po lekturze tego artykułu macie wątpliwości czy warto przechodzić do Lumi w ramach tej promocji, to polecam Wam mocno lekturę kolejnego wpisu w tym temacie .

Mówiąc w skrócie – innogy przesłało sprostowanie do mojego artykułu. Niestety niczego ono nie prostuje i nie spełnia wymogów takiej publikacji. Ale i tak je opublikowałem – ku przestrodze dla innych firm, jak lepiej nie załatwiać drażliwych dla nich tematów. Przeczytajcie klikając w link powyżej. A potem zapraszam do Lumi. 🙂

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHallstatt – perła Górnej Austrii
Następny artykułKredyt hipoteczny do 250 tysięcy złotych – co warto wiedzieć?