A A+ A++

Korzystanie z prywatnego samochodu w pracy nie jest niczym nadzwyczajnym, zwłaszcza gdy wykonywanie zadań pracowniczych wymaga dojazdu. Pracodawcy chętnie umawiają się z pracownikami i zwracają im koszty używania prywatnego auta do celów służbowych. Podatkowe rozliczenie takich kwot to już jednak inna sprawa, bo zdaniem fiskusa te powinny być opodatkowane. Orzecznictwo nie jest jednoznaczne, a sądy administracyjne coraz częściej w takich sporach rację przyznają skarbówce. Przykładem jest jeden z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.

Umowa z firmą

Sprawa dotyczyła interpretacji. Z wnioskiem o jej wydanie w styczniu 2021 r. wystąpił urząd miejski. Wyjaśnił, że ma umowę z pracownikiem o używanie samochodu prywatnego. Zgodnie z jej treścią urząd wyraził zgodę na używanie przez pracownika własnego auta do celów służbowych, tj. jazd zamiejscowych i lokalnych w granicach administracyjnych miasta i gminy. Pracodawca zobowiązał się do pokrywania kosztów jego używania. Pracownik ma przyznany miesięczny limit na jazdy lokalne w wysokości 100 km, a zwrot kosztów jazd lokalnych następuje w formie ryczałtu stanowiącego iloczyn limitu przyznanych kilometrów i stawki 0,8358 zł za 1 kilometr przebiegu (według rozporządzenia ministra infrastruktury z 25 marca 2002 r.). Urząd chciał się upewnić, czy takie kwoty podlegają opodatkowaniu PIT jako przychód ze stosunku pracy. A jeśli nie – a tak uważał pracodawca – to czy powinien ewentualnie zwrócić pracownikowi potrącany podatek za poszczególne miesiące, jeżeli w tych miesiącach został odliczony.

Czytaj więcej

Fiskus kategorycznie stwierdził jednak, że w opisanej sytuacji PIT mu się należy. Co prawda przyznał, że zwrot kosztów poniesionych przez pracownika z tytułu używania pojazdów stanowiących jego własność dla potrzeb zakładu pracy jest wolny od podatku, ale tylko jeżeli samochód jest wykorzystywany w jazdach lokalnych, a obowiązek ich ponoszenia przez zakład pracy albo możliwość przyznania prawa do zwrotu wynika wprost z odrębnych ustaw. Tymi, do których odsyła art. 21 ust. 1 pkt 23b ustawy o PIT przewidujący zwolnienie podatkowe, są: ustawa o komercjalizacji państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Poczta Polska, ustawa o lasach i ustawa o pomocy społecznej.

Urzędnicy podkreślili, że zwolnienie obejmuje więc tylko niektórych pracowników. W pozostałych przypadkach ryczałt samochodowy za tzw. jazdy lokalne jest opodatkowany.

W opisanym przypadku nie ma przepisów, które gwarantowałyby pracownikom możliwość przyznania prawa do zwrotu poniesionych kosztów korzystania z prywatnego samochodu do celów służbowych w jazdach lokalnych. A to zdaniem fiskusa oznacza, że kwota wypłacanego pracownikowi świadczenia to jego przychód ze stosunku pracy, który powinien być opodatkowany, a na pracodawcy ciążą w tym zakresie obowiązki płatnika.

Urzędnicy podkreślili przy tym, że sam fakt zawarcia odrębnej umowy z pracownikiem co do kwestii wykorzystania prywatnego auta nie ma znaczenia, bo zatrudniony wykorzystuje go do wykonywania obowiązków służbowych związanych bezpośrednio z wiążącym go stosunkiem pracy z pracodawcą.

Urząd nie zgodził się z taką wykładnią przepisów. W skardze do WSA przekonywał, że pracownik odbywa jazdy w celach służbowych na rzecz pracodawcy, który uzyskuje wymierne korzyści w postaci prawidłowo i efektywnie wykonywanej pracy. Oznacza to, że pracownik nie uzyskuje realnego przysporzenia majątkowego, które pozwoliłoby kwalifikować zwrot jako przychód podlegający opodatkowaniu PIT. Zdaniem skarżącego wszystkie bowiem kwoty otrzymywane „tytułem zwrotnym”, takie jak pożyczki, kaucje itp., nie są zaliczane do przychodów podatkowych. Podobnie należy traktować ryczałt na pokrycie kosztów wykorzystania samochodu prywatnego do celów służbowych. Urząd był przekonany, że istotny wpływ na wynik sprawy mają rozważania Trybunału Konstytucyjnego zawarte w wyroku z 8 lipca 2014 r. w sprawie dotyczącej opodatkowania tzw. świadczeń nieodpłatnych (sygn. akt K 7/13).


Autopromocja


Historia Uważam Rze

Teraz z darmową dostawą i&nbspe&#8209wydaniem gratis!

ZAMÓW

Czytaj więcej

Jednak podatek

Ta argumentacja nie przekonała jednak gorzowskiego WSA. Zauważył, że sądy administracyjne wielokrotnie zajmowały się już kwestią ryczałtów za używanie prywatnego auta do celów służbowych. I choć przyznał, że w orzecznictwie – również Naczelnego Sądu Administracyjnego – pojawiły się rozstrzygnięcia korzystne dla podatników, to on opowiedział się za linią przeciwną.

Zdaniem WSA stanowisko, że świadczenie polegające na zwrocie wydatków związanych z używaniem prywatnego samochodu dla celów służbowych jest ponoszone w interesie pracodawcy, nie znajduje jednoznacznego potwierdzenia w wyroku TK.

Fiskus też prawidłowo zwrócił uwagę na dokonaną przez ustawodawcę zmianę dotyczącą ryczałtu za wykorzystywanie samochodów prywatnych do służbowych jazd lokalnych.

W stanie prawnym obowiązującym do 1 stycznia 2004 r. obowiązywał art. 21 ust. 1 pkt 22 ustawy o PIT, który wprost wskazywał kwoty otrzymane przez pracowników z tytułu kosztów używania pojazdów samochodowych dla potrzeb zakładu pracy jako wolne od podatku. Zwolnienie to zostało jednak zlikwidowane. Z kolei obowiązujące od początku 1 maja 2004 r. przepisy zmodyfikowały jego zakres. Zwolniono od podatku zwrot kosztów poniesionych przez pracownika z tytułu używania pojazdów stanowiących własność pracownika na potrzeby zakładu pracy, w jazdach lokalnych, jeżeli obowiązek ponoszenia t … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNieoczekiwany zwrot ws. Heynena. Belg zostanie w Polsce?
Następny artykułTRAGICZNY FINAŁ DRAMATU PRACOWNIC SZALETU W OLEŚNICY