A A+ A++

Pracownicy twierdzą, że odwołanie dotychczasowego dyrektora to próba politycznej wymiany w najgorszym z możliwych momentow, czyli podczas pandemii. Między innymi po ich naciskach dyrektorem nie zostanie były wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec- absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, który od dwóch miesięcy jest wicedyrektorem szpitala ds. współpracy i infrastruktury.

Nie chcemy na stanowisku dyrektora osoby niekompetentnej, z nadania partyjnego – zaznaczyła Ewa Jędrys z Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” w szpitalu Babińskiego. W ocenie związków zawodowych stanowisko Starca w szpitalu ma charakter “fikcyjny”, a wcześniej w placówce był tylko jeden wicedyrektor – ds. lecznictwa.

Pełniącym obowiązki dyrektora szpitala będzie dotychczasowa dyrektor ds. lecznictwa Anna Depukat. Nowy dyrektor ma być wybrany w formie konkursu.

Związki zawodowe działające w szpitalu domagają się teraz zwolnienia Zbigniewa Starca z placówki. Na razie nie będzie paraliżu pracy szpitala. Żaden z ordynatorów nie będzie podawał się do dymisji. 

Pikieta przed Małopolskim Urzędem Marszałkowskim

Małopolski Urząd Marszałkowski pikietowali w czwartek przedstawiciele pięciu związków zawodowych działających w szpitalu im. J. Babińskiego. Pracownicy placówki domagali się pozostawienia Stanisława Kracika na stanowisku dyrektora lecznicy.

Zgodnie z informacjami pracowników szpitala, w ubiegłym tygodniu wicemarszałek województwa Łukasz Smółka miał przekazać Stanisławowi Kracikowi, obecnemu dyrektorowi lecznicy, że zostanie odwołany z funkcji 30 marca.

Teraz nie komentujemy sprawy. Jak zapadną konkretne decyzje, to będziemy informować – powiedział przed południem rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego Dawid Gleń.

Pikieta, zgodnie z informacjami związków zawodowych szpitala, była efektem niepowodzeń kolejnych prób przekonania przedstawicieli zarządu województwa o braku merytorycznych podstaw planowanej decyzji o odwołaniu dyrektora szpitala. Zdaniem pracowników lecznicy, plany zarządu województwa mają charakter polityczny.

Kłopoty szpitala im. Babińskiego w Krakowie. Pracownicy planują protest w obronie dyrektora

Pikieta w czasach pandemii

Z powodu obostrzeń sanitarnych w pikiecie uczestniczyło pięć osób z tylu związków zawodowych działających w szpitalu. Na transparentach, które przynieśli ze sobą, były napisy: “Ludzie na COVID umierają, politycy stołki wymieniają”, “Niech polityka Kobierzyna nie tyka”, “Zdrowie psychiczne apolityczne”, “TAK dla kompetencji, NIE dla politycznych ustawek”, “Protest przeciwko odwołaniu dyrektora w czasie pandemii”.

Szpital leczy osoby chorujące psychicznie, a obecnie osoby chorujące także na Covid-19. Mamy bardzo ciężką sytuację w pracy, mamy trudne warunki, nie mamy pieniędzy, może zabraknąć na wynagrodzenia, mamy coraz więcej przypadków zachorowań (…) Czym w tym czasie zajmuje się urząd marszałkowski, organ założycielski szpitala? W tych warunkach, które opisałam, zarząd zajmuje się wymianą na stołku dyrektora. Będziemy przeciwko temu protestować, ponieważ uważamy, że to nie jest czas na takie zmiany

powiedziała Ewa Jędrys z Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” w szpitalu Babińskiego

Prof. Zeman: Prawdopodobna kolejna fala zachorowań dzieci na PIMS

Nie pierwsza próba

To była kolejna próba odwołania Kracika z funkcji dyrektora szpitala im. Babińskiego, pierwsza została podjęta w sierpniu zeszłego roku. Stanisław Kracik nie chce komentować obecnej sytuacji, bo uważa, że może to zaszkodzić placówce.

W ubiegłym tygodniu rzecznik urzędu marszałkowskiego przekazał, że Kracik nie otrzymał wypowiedzenia i że trwa kadencja dyrektora (formalnie do lipca 2022 roku – red.), choć osiągnął on już wiek emerytalny.

Stanisław Kracik ma 70 lat. Od 2012 r. jest dyrektorem szpitala Babińskiego. Ostatni konkurs wygrał w 2019 r. – wówczas podpisał kontrakt na cztery lata.

Szpital Babińskiego w Krakowie to największa placówka leczenia psychiatrycznego w regionie, która leczy i opiekuje się blisko 800 hospitalizowanymi chorymi (w skali roku to 7 tys. pacjentów), ale też 14 tys. osób korzystających z opieki ambulatoryjnej, domowej i dziennej.

W szpitalu przebywa obecnie 35 chorych na Covid-19.

Paweł Wnuk, ratownik medyczny: Dyżury w ambulansie trwają około 24 godzin. Czasami zdarza się, że dłużej

Paweł Wnuk, ratownik medyczny: Dyżury w ambulansie trwają około 24 godzin. Czasami zdarza się, że dłużej

/RMF FM

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl
Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOŚWIĘCIM. Ministerstwo Kultury wsparło budowę hostelu przy Muzeum Auschwitz
Następny artykułW Licheniu na mszę i tak wejdzie aż 365 osób. Mimo ostrzejszych rządowych norm w pandemii