W czasie wspomnianego spotkania firmy podkreślały, że źródła węglowe przestaną mieć racje bytu, ale na razie nadal są potrzebne. Dzisiaj podstawę do produkcji prądu zapewnia energetyka konwencjonalna. – Zostawia się jej jednak – w efekcie coraz większej produkcji energii z OZE – coraz mniej miejsca w systemie. Na tyle mało, że nie może działać rynkowo i zarabiać na siebie. Jasnym jest, że te elektrownie muszą zostać w systemie, ale już teraz nie ma przestrzeni dla rynkowej działalności – słyszymy w jednej z firm. Posiadając nadal aktywa węglowe w bilansie grupy, coraz trudniej jest zaciągać zobowiązania i ubezpieczać elektrownie.
Podczas spotkania dyskutowano też o potrzebie nowej wyceny aktywów węglowych. Spółki oraz ministerstwa – jak słyszymy – są na etapie wyłonienia takiego podmiotu, który będzie pracował nad modelem i wyceną tych aktywów dla firm i dla Skarbu Państwa. Spółki walczą, aby proces ten fizycznie przeprowadzić w 2025 r., najdalej w 2026 r. Największym wyzwaniem będą rozmowy z Ministerstwem Finansów, którego udział będzie nieunikniony na etapie finansowania.
Trzy etapy
Spółki przekazały, że czekają na pełne wydzielenia aktywów węglowych. Zarówno prezes PGE Dariusz Marzec, prezes Enei Grzegorz Kinelski, jak i prezes Tauornu Grzegorz Lot podkreślali, że liczą na wydzielenia tychże aktywów, a najlepiej, aby ten proces mógł zakończyć się do końca tego roku. Jeszcze przed tymi deklaracjami minister przemysłu Marzena Czarnecka w rozmowie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS