Trzydzieści pięć samorządów położonych w dorzeczu rzeki Wisłoki chce stworzyć ponadlokalną strategię rozwoju. Opracowanie pokaże w jakim kierunku będzie podążać rozwój regionu oraz określi priorytetowe działania inwestycyjne do 2030 roku. Ułatwi również włodarzom miast i gmin aplikowanie po fundusze unijne w ramach nowej perspektywy finansowej.
Opracowania wspólnej „Strategii Rozwoju Ponadlokalnego Dorzecza Wisłoki” chce się podjąć trzydzieści pięć podmiotów. Są wśród nich wszystkie dwadzieścia dwa miasta i gminy skupione wokół Związku Gmin Dorzecza Wisłoki oraz dodatkowo dziesięć gmin powiatu mieleckiego i trzy Starostwa Powiatowe w: Jaśle, Dębicy i Mielcu.
W oparciu o wszechstronną, kompleksową dokumentację zawierającą diagnozę kluczowych potrzeb społeczno-gospodarczych, samorządy chcą przygotować swoje działania prorozwojowe w obliczu zbliżającej się nowej perspektywy finansowej w ramach funduszy unijnych. Dokument precyzyjnie zdefiniuje w jakim kierunku powinien podążać rozwój naszego regionu do 2030 roku.
Andrzej Czernecki, przewodniczący Związku Gmin Dorzecza Wisłoki z siedzibą w Jaśle wyjaśnia, że możliwość współpracy gmin danego obszaru mającej na celu budowanie wspólnego potencjału rozwojowego dało wejście w życie ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju.
– Chodzi generalnie o to, żeby w tym momencie skorzystać z tej zmiany, która została wprowadzona w ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Tam pojawił się instrument finansowy pod nazwą porozumienie terytorialne. Porozumienie terytorialne to jest – krótko mówiąc – umowa, którą podpisują samorządy, które decydują się przystąpić do tego porozumienia, a dotyczy projektów strategicznych, które mają mieć oddziaływanie ponadlokalne dla tych gmin. – wyjaśnia. Jak dodaje: „strategia ponadlokalna to dokument wyjściowy do tego porozumienia ponadlokalnego”.
Na Podkarpaciu realizowane są już dwa podobne programy strategiczne – dla gmin bieszczadzkich oraz położonych w dolinie rzeki San.
– To są zorganizowane grupy samorządów, które mają swoje preferencje w różnych politykach rozwoju regionalnego. – mówi. – W tym procesie będą uczestniczyć tylko te gminy, które chcą. Natomiast jedna istotna rzecz jest taka, że musi być ta spójność terytorialna zachowana. Ważnym jest, żeby była ciągłość geograficzna tego, czyli krótko rzecz ujmując żeby nie było przerwy jeżeli chodzi o sąsiedztwo granic gmin, które tworzą tą strategię. Mam nadzieję, że tak będzie. – dodaje.
Jak przekazał Andrzej Czernecki, opracowanie strategii zostanie poprzedzone diagnozą potrzeb społecznych, ekonomicznych i środowiskowych dla całego obszaru dorzecza Wisłoki. Gotowy dokument będzie poddany szerokim konsultacjom społecznym. Konsekwencją wielomiesięcznych przygotowań będzie konieczność uchwalenia projektu przez poszczególne jednostki samorządu terytorialnego biorące udział w porozumieniu.
– Przed nami jest jeszcze sporo pracy. – zaznacza przewodniczący ZGDW.
Procedura przyjmowania uchwał przez zainteresowane rady uchwały w sprawie przystąpienia do opracowania strategii ma potrwać do końca czerwca.
Z kolei przewidywany czas potrzebny na jej przygotowanie to kolejne dziesięć do dwunastu miesięcy.
– To jest początek dużego procesu, który jeszcze nie ma precedensu. Jesteśmy w tym momencie liderem jeżeli chodzi o sam pomysł wykorzystania tego instrumentu terytorialnego. – podkreśla Czernecki.
Wolę udziału w projekcie wyraziło już miasto Jasło. Przystąpienie do opracowania strategii obciąży budżet kwotą rzędu 7 tysięcy złotych.
– To jest niewielka kwota za tak duże opracowanie. Nawet jeżeli przyjdzie dopłacić do tej kwoty to warto mieć tak dużą strategię, która pozwala sięgnąć po środki unijne. – powiedział skarbnik miasta Jacek Borkowski.
– To jest cała suma jaką przewidujemy dla miasta Jasła. Jeżeli chcemy zamienić to na liczby to do opracowania tej strategii ponadlokalnej ma przystąpić cały Związek, czyli dwadzieścia dwie gminy, dziesięć gmin powiatu mieleckiego plus trzy starostwa, czyli jasielskie, dębickie i mieleckie. Przyjęliśmy zasadę, że wszyscy płacą po równo. To jest szacowana kwota tego opracowania. – komentuje Andrzej Czernecki.
Według szacunków przedstawionych przez Związek, wymieniona kwota ma zabezpieczyć wszystkie koszty związane z tym procesem przygotowania strategii ponadlokalnej po stronie miasta Jasła. Natomiast inną kwestią są wydatki na przyszłe projekty inwestycyjne ujęte w omawianej strategii.
– Jeżeli samorząd nie będzie chciał realizować żadnego z projektów to dodatkowe koszty nie będą ponoszone. Natomiast ideą jest to, żeby stworzyć takie projekty, które znajdą istotne dofinansowanie. Tutaj nie ma żadnych niespodzianek, że do czegoś będziemy zobowiązani czy przymuszeni. To wszystko to jest tylko i wyłącznie nasza decyzja. – wyjaśnia A. Czernecki.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Lech Polak liczy, że te działania przyczynią się do dynamicznego rozwoju Jasła i regionu.
– Dobrze, że jest taka strategia łącząca się z tym co jest trendem ogólnopolskim i światowym, czyli zielonym ładem i patrzeniem na ochronę środowiska szeroko i przyszłościowo. – powiedział. – Jeżeli się połączymy w grupę dorzecza Wisłoki na całym zachodnim krańcu naszego województwa to według zasady duży może więcej. Oczywiście pozyskiwanie takich projektów będzie łatwiejsze. Jak najbardziej należy wspierać takie działania.
(dapa)
[email protected]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS