Muzeum Podlaskie. Druty skręcone parami
Tym razem mamy okazję podziwiać ascetyczny srebrny naszyjnik z wczesnego średniowiecza, odnaleziony w miejscowości Czarna Wielka (gm. Grodzisk, powiat siemiatycki), a datowany na koniec XI – pierwszą połowę XII wieku. Przypomina obręcz, wykonaną z dziesięciu drutów skręconych parami, które następnie owinięto wokół siebie.
– Końce drutów wlutowano w srebrne sztabki, które rozklepano w taśmy, zwężające się ku końcom. Jedno z zakończeń naszyjnika zwinięto w rurkowate uszko, koniec drugiego jest odłamany. Od zewnątrz taśmy ozdobione zostały ornamentem kreskowanych linii – opisują muzealnicy.
Srebrny naszyjnik z końca XI-XII w., znaleziony na cmentarzysku we wsi Czarna Wielka (pow. siemiatycki) . Eksponat z wczesnego średniowiecza jest w styczniu 2023 Zabytkiem Miesiąca Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Przedmioty z cmentarzyska w domach mieszkańców
Co ciekawe, tego konkretnego naszyjnika nie odnaleźli bezpośrednio archeolodzy. W trzy lata po tym, gdy trafił do Działu Archeologii Muzeum Podlaskiego, w “Roczniku Białostockim” z 1970 roku archeolog Irena Górska pisała:
„Ekipa Konserwatora Zabytków Archeologicznych z Muzeum w Białymstoku w sierpniu 1967 r. podjęła prace wykopaliskowe na obszarze cmentarzyska z grobami w obstawach kamiennych we wsi Czarna Wielka pow. Siemiatycze. Prace te miały na celu zabezpieczenie południowej krawędzi cmentarzyska przed systematycznym niszczeniem obiektu przez okoliczną ludność. Proces jego niszczenia ma już swoją historię i nie ogranicza się tylko do wybierania w tym miejscu żwiru.
Dwukrotnie amatorzy rozkopywali cmentarzysko. Z rozmów z mieszkańcami wsi Czarna Wielka, w trakcie prowadzonych prac wykopaliskowych w 1967 r., dowiedziałam się, że w niektórych domach jej mieszkańców znajdują się przedmioty pochodzące ze wspomnianego cmentarzyska. W wyniku tych rozmów udało mi się pozyskać od ob. [tu pada nazwisko mieszkańca wsi – red.] opisywany naszyjnik srebrny. (…)
Przy omawianiu chronologii naszyjnika z Czarnej Wielkiej wyłaniają się następujące trudności. Ten pojedynczy zabytek został znaleziony nie w czasie badań archeologicznych, lecz przypadkowo i nie przez archeo1oga. Wiadomo tylko, że pochodzi z centralnej części cmentarzyska – z grobu w obstawie kamiennej”.
W tekście badaczka opisuje dokładnie naszyjnik (jego waga to 243,3 g, a grubość drutów – od 2 mm do 3,5 mm), przytacza argumenty mówiące o tym, dlaczego naszyjnik datowany jest na taki, a nie inny okres, pisze też, że zasięg występowania wczesnośredniowiecznych naszyjników srebrnych jest bardzo szeroki, znane są nie tylko z obszarów Polski, ale też ze skarbów Słowiańszczyzny Zachodniej, Skandynawii i Europy Wschodniej. Na cmentarzyskach znajdowane są dużo rzadziej.
Srebrny naszyjnik z końca XI-XII w., znaleziony na cmentarzysku we wsi Czarna Wielka (pow. siemiatycki) . Eksponat z wczesnego średniowiecza jest w styczniu 2023 Zabytkiem Miesiąca Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Muzeum Podlaskie. Wyjątkowe eksponaty
Jak do tej pory w ramach cyklu „Zabytek Miesiąca” w ratuszu można było oglądać m.in. takie perełki jak:
* 500-letnia ikona Matki Bożej Pocieszenia (Madre Della Consolazione), napisana przez artystę gdzieś na południu Europy i łącząca w unikatowy sposób styl bizantyjski i włoski;
* misternie rzeźbiona srebrna chanukija, odlana w 1875 r. w warsztacie znanego złotnika Jana Pogorzelskiego (lampka chanukowa – atrybut żydowskiego święta Chanuka);
* fajansowa figura białego niedźwiedzia, w latach 1929–1939 powstała w polskiej fabryce fajansu w Pacykowie (dziś to ukraińska wieś Pidlissia, niedaleko dawnego Stanisławowa, teraz Iwano-Frankowska);
* ceramiczna, przypominająca kafel, plakieta z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego wykonana przed wojną w słynnej białostockiej kaflarni rodziny Kucharskich;
* radio z getta w Bielsku Podlaskim – słuchawkowe radio, samoróbka, które ktoś z narażeniem życia w latach 1941–42 skonstruował z drewna, laminatu, pokręteł z innego odbiornika, tworzyw sztucznych. Nie wiadomo, kto był konstruktorem radia, nie wiadomo, jakie były dalsze losy tych, którzy z radia korzystali, co się stało z nimi, gdy na początku listopada 1942 r. getto bielskie likwidowano;
* własność jakiejś elegantki sprzed 1800 lat – napierśnik łańcuchowy z III w., wydobyty z kurhanu w Żywej Wodzie (gm. Jeleniewo); dziś to jeden z najpiękniejszych okazów pradziejowej biżuterii w zbiorach Działu Archeologii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku;
* maska pośmiertna Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w latach 50. odlana z brązu patynowanego przez jego przyjaciela i rzeźbiarza Alfonsa Karnego;
* talerz z prasowanego szkła z lat 30, świadek pewnej epoki i świetności pewnej polskiej huty szklanej słynnej na cały świat – Huty Szklanej Juliusza Stolle „Niemen” SA w Brzozówce, niedaleko Nowogródka w obwodzie grodzieńskim (dzisiejsza Białoruś).
* medal miedziany wybity we Francji w 1869 roku, autorstwa Ernesta Paulina Tasseta z okazji 300-lecia unii lubelskiej z 1569 roku, podkreślającej ideę Rzeczypospolitej Trojga Narodów: Polski, Litwy i Rusi (na awersie, na kartuszu z koroną królewską można zobaczyć unikalne połączenie herbów trzech państw: polskiego Orła, litewskiej Pogoni i ruskiego (ukraińskiego) herbu Świętego Michała).
* żelazny średniowieczny hełm typu kaukaskiego z XIV–XV w., który 600 lat temu najprawdopodobniej nosił tatarski wojownik. Niewykluczone nawet, że w 1410 roku w trakcie bitwy pod Grunwaldem. Unikalny eksponat trafił do muzeum dzięki czujności podlaskich celników, którzy na granicy polsko-białoruskiej udaremnili próbę przemytu cennych zabytków archeologicznych;
* licząca 111 lat księga „Geschicht der Familie Moes” autorstwa Carla von Berga, wydrukowana w 1911 roku w Dusseldorfie. Dlaczego tak ważna dla nas? To monografia pochodzącej z Nadrenii rodziny, która stworzyła w Choroszczy słynną fabrykę tekstylną. Pastor von Berg opisał kilka wieków z życia rodu, stworzył tablice genealogiczne dziewięciu pokoleń, odtworzył biografie członków rodu, opisuje region, w którym mieszkali i pracowali.
*grecka ikona z 1845 roku Jana Chrzciciela wyposażonego w szare skrzydła.
Każdy z tych zabytków muzeum uwieczniło też na specjalnych pocztówkach okolicznościowych z serii „Zabytek Miesiąca”. Wszystkie nabyć można w kasie muzeum.
Srebrny naszyjnik z końca XI-XII w., znaleziony na cmentarzysku we wsi Czarna Wielka (pow. siemiatycki) . Eksponat z wczesnego średniowiecza jest w styczniu 2023 Zabytkiem Miesiąca Muzeum Podlaskiego w Białymstoku
Zbieraj pieczątki, dostaniesz prezent
Muzeum w związku ze swoim cyklem zaprasza też zwiedzających do wzięcia udziału w konkursie, który wystartował od początku lutego. Warto przychodzić, oglądać wszystkie muzealne ekspozycje, i w kolejnych miesiącach znów do ratusza (i innych białostockich oddziałów muzeum) wracać. I przy okazji dostać coś w prezencie.
Zasady konkursu streszcza Jakub Rajecki z Działu Promocji i Wydawnictw Muzeum Podlaskiego:
“Za odwiedzenie ratusza oraz zakup pocztówki okolicznościowej z serii „Zabytek Miesiąca” uczestnik konkursu otrzymuje pieczątki na Karcie Zabytku Miesiąca – za każdą pocztówkę otrzymuje jedną pieczątkę. Za zebranie czterech pieczątek uczestnik nabywa prawo do nagrody – bezpłatnego wejścia do jednego oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku zgodnie z Regulaminem zwiedzania Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Za zebranie kolejnych czterech pieczątek uczestnik ponownie nabywa prawo odebrania nagrody w postaci bezpłatnego wejścia do dowolnego oddziału Muzeum Podlaskiego. Po zebraniu 12 pieczątek uczestnik nabywa prawo do nagrody książkowej – można odebrać ją w ratuszu”.
Szczegółowy regulamin Konkursu Zabytek Miesiąca – na stronie Muzeum Podlaskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS