Dzisiaj, 25 lutego (13:03)
Pewien Amerykanin twierdzi, że trafił największą wygraną w amerykańskiej loterii – 2,04 mld dolarów. Problem w tym, że bohater całego zamieszania – Joe Rivera – nie posiada zwycięskiego losu. Utrzymuje, że mu go skradziono. Kilka dni temu ogłoszono dane zwycięzcy Edwina Castro. Rivera nie zamierza jednak dać za wygraną. Jest przekonany, że to on ma rację.
Jose Rivera jest przekonany, że to on 7 listopada 2022 r. nabył szczęśliwy los na stacji benzynowej Joe’s Service Center w hrabstwie Los Angeles.
W tym miejscu zakupiono zwycięski los w amerykańskiej loterii. Szczęśliwy posiadacz kuponu trafił rekordową wygrana w loterii w USA – 2,04 mld dolarów. To ponad 9 mld złotych!
Rivera w żaden sposób nie może jednak udowodnić swoich racji. Nie posiada bowiem zwycięskiego kuponu. Twierdzi, że został mu on skradziony 7 listopada przez tajemniczego mężczyznę o pseudonimie “Reggie”.
Rivera, jak twierdzi, próbował odzyskać zwycięski kupon, ale złodziej miał mu odmówić. Przekonywał, że wskazane na nim numery nie były zwycięskie, a nawet gdyby były, przystałby jedynie na równy podział wygranej.
Jose Rivera jest jednak innego zdania. Zgłosił sprawę organizatorom loterii oraz pol … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS