A A+ A++
Azyle dla pieszych, separatory, uporządkowanie oznakowania i parkowania w rejonie – to zmiany, jakie właśnie zachodzą na ulicy Stróżyńskiego. Dzięki nim ulica będzie bezpieczniejsza, zwłaszcza dla pieszych.

Ulica Stróżyńskiego należy do jednych z ważniejszych i bardziej ruchliwych ulic na północy Poznania. Przejeżdża nią wiele pojazdów, ale jest tu także duży ruch pieszy: do szkół, sklepów, przychodni czy też na przystanki komunikacji publicznej. Często dochodziło tu do niebezpiecznych sytuacji, ponieważ wielu kierowców ignorowało nakaz ograniczenia prędkości do 30 km na godzinę. Dlatego osiedlowi radni już od dłuższego czasu prosili o zmiany w organizacji ruchu, by na ulicy było bezpieczniej.

W konsultacji z nimi został przygotowany projekt zmian zatwierdzony przez Miejskiego Inżyniera Ruchu. Głównymi zmianami jest wydzielenie w okolicy sklepu Chata Polska azylów dla pieszych, uporządkowanie oznakowania i parkowania.

Przy przejściu dla pieszych w okolicy skrzyżowania z ul. bł. Marka z Aviano (w kierunku ul. Wiedeńskiej) zawężana jest jezdnia i montowane są separatory. Ma to być fizyczne wymuszenie na kierowcach przestrzegania zakazu wyprzedzania w tym rejonie oraz jazdy z dozwoloną prędkością, czyli 30 km/h. Azyle przy sklepie mają także ułatwić wyjazd i zwiększyć bezpieczeństwo kierowców wyjeżdżających z osiedla Jana III Sobieskiego. Przygotowany jest azyl do jadących w lewo (w stronę ronda).

Uporządkowane zostanie także oznakowanie wzdłuż ulicy na odcinku od skrzyżowania z ul. bł. Marka z Aviano do ul. Szymanowskiego. Zmiany są wprowadzane i potrwają (w przypadku złej pogody) do końca czerwca.

ZDM

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie śpiewa, nie gra na żadnym instrumencie, ale uwielbia szachy
Następny artykułPrzed Eurowizją doszło do oszustwa? Nowy skandal wisi w powietrzu