A A+ A++

24 maja podczas jazdy ulicą nad Wierzbakiem doszło do pożaru w komorze silnika autobusu linii nr 164. Dlaczego się zapalił i czy do zjawiska może dochodzić w innych autobusach – bada właśnie specjalna komisja MPK.

Przypomnijmy: autobus jechał w stronę Kaczej, gdy na ulicy Nad Wierzbakiem kierowca zauważył ogień w komorze silnika. Natychmiast wypuścił pasażerów z pojazdu i zaczął gasić ogień, powiadomił też Nadzór Ruchu MPK. Nikomu nic się nie stało, jednak Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne powołało komisję, która ma zbadać przyczyny pożaru.

Badanie takich przypadków jest procedurą standardową, jednak tu sprawa jest istotniejsza, ponieważ – jak informuje Onet – w ostatnich trzech latach doszło do czterech podobnych przypadków. Czy to kwestia jednego pojazdu – czy też całej serii autobusów? Autobus został wyprodukowany w 2011 roku przez firmę Solaris w Bolechowie i miał przebieg ponad 700 tys. km.

Jednak Mateusz Figaszewski, rzecznik Solarisa, powiedział Onetowi, że firma nie ma wiedzy o takich przypadkach w autobusach tej firmy użytkowanych przez MPK Poznań. Jeśli się weźmie wszystkie pojazdy Solarisa, w całej Europie, to odnotowuje się kilka takich przypadków rocznie, ale trzeba pamiętać, że jest ich ponad 22 tysiące, a jeżdżą w prawie 800 miastach Europy, więc to naprawdę niewiele. Zazwyczaj dochodzi do nich z powodu wadliwego serwisowania, błędu ludzkiego czy awarii, na przykład zwarcia instalacji elektrycznej.

A pojazdy produkowane od 2014 roku mają w standardowym wyposażeniu system detekcji pożaru, a jeśli klient sobie tego zażyczy, to firma może mu też zamontować system samogaszący w komorze silnika.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNietrzeźwy, bez uprawnień, posiadał narkotyki
Następny artykułCzy podatki od “ekstra” zysków pojawią się również w Polsce?