Policjanci z poznańskiej drogówki zostali wezwani do kolizji – a podczas czynności służbowych znaleźli sporą ilość substancji zakazanych. W efekcie uczestnik stłuczki i jeszcze jedna osoba zostali zatrzymani.
19 sierpnia policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu otrzymali wezwanie do kolizji drogowej przy ulicy Działyńskich. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe, mazda i honda, ale nikt nie został ranny, więc całe zdarzenie zostało przez policjantów zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
Funkcjonariusze właśnie wystawiali sprawcy kolizji mandat karny, gdy zauważyli zaparkowaną w pobliżu toyotę, której kierowca okazał nietypową nerwowość na widok policjantów. Ten sam mężczyzna chwilę po zdarzeniu odebrał tajemniczą paczkę od jednego z uczestników kolizji, jak zwrócili uwagę.
– Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić – mówi Marta Mróz z zespołu prasowego poznańskiej policji. – 24-latek został wylegitymowany. Po chwili okazało się, że w bagażniku auta znajduje się torba, a w niej woreczki strunowe z zawartością marihuany oraz zwitki folii aluminiowej z substancjami odurzającymi. Całość została zabezpieczona i przekazana do ekspertyzy.
Po przeszukaniu obu pojazdów policjanci znaleźli 64 woreczki strunowe o łącznej wadze 81 gramów substancji.
– Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu – wyjaśnia Marta Mróz. – Po zebraniu materiałów dowodowych usłyszeli zarzuty posiadania i udzielania środków odurzających za co grozi im do 3 lat więzienia. Ponadto, jeśli okaże się że 20-latek, który był sprawcą kolizji kierował autem będąc po wpływem środka odurzającego, będzie poniesie również odpowiedzialność za kierowanie pojazdem w tym stanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS