A A+ A++
Podczas dzisiejszej sesji radni zajęli się tematem łatania dziur na ulicy Wicherkiewicz, które stało się słynne w całej Polsce. Radna Ewa Jemielity z PiS nazwała je “Jaśkowiakische Wirtschaft”.

Przypomnijmy: chodzi o ulicę na Podolanach o gruntowej nawierzchni, w której dziury zostały załatane… asfaltem. Sprawę nagłośniła Rada Osiedla Podolany, a zdjęcia oryginalnie załatanej drogi obiegły cały kraj.

Jak później wyjaśnił Zarząd Dróg Miejskich, który drogę załatał, akurat asfaltowe łaty były kładzione nie na odcinku gruntowym, ale utwardzonym pofrezem, a odcinek gruntowy został tylko wyrównany. Jednak nie przeszkodziło to radnym, zwłaszcza opozycji, wyrazić dziś swojej opinii na temat metod łatania dziur w Poznaniu i prezydenta, który za to odpowiada.

Zdaniem radnej Jemielity ten rodzaj naprawy nawierzchni jest spotykany w krajach chyba dziesiątego świata, a może i tam nie. I nazwała ten rodzaj naprawy nawierzchni “Jaśkowiakische Wirtschaft”, nawiązując do pogardliwego niemieckiego określenia “Polnische Wirtschaft” (polskie gospodarzenie), a oznaczające niegospodarność, brak planowania, prowizorkę i bałagan.

Zdaniem radnej to określenie doskonale oddaje sposób zarządzania miastem przez prezydenta Jaśkowiaka – choć, jak podkreśliła, nie ma pretensji do Zarządu Dróg Miejskich, który nie ma środków na bardziej profesjonalny rodzaj napraw. I podsumowała, że nikomu nie życzy mieszkania przy tak wyglądającej ulicy.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiany w programie szczepień. Nowe punkty, zapisy kolejnych roczników
Następny artykułPołowa łódzkich policjantów i strażaków nie chce zaszczepić się na koronawirusa