“Miłość ci wszystko wybaczy”, “Deszczowa piosenka” i wiele innych przebojów znanych z polskich przedwojennych filmów, broadwayowskich musicali i hollywoodzkich produkcji można było usłyszeć podczas koncertu “A nam jest szkoda lata!” na Śródce.
Już samo otoczenie mogło sprawić, że lata było szkoda: scena ustawiona na placyku przed muralem, stoliki na świeżym powietrzu, tuż przy kwitnących słonecznikach i muzyka w plenerze. Z tym wszystkim będziemy musieli się pożegnać, gdy nadejdą jesienne i zimowe chłody – aż do następnego lata.
Ale jeszcze wczorajszy wieczór oferował balsamicznie ciepłe powietrze, cudowny zachód słońca – oraz piękną muzykę i taniec na śródeckiej scenie. Wykonawcami byli urocza Marta Szydlik – wokal, wspaniała Barbara Krenz – pianino oraz Magdalena Mak, niezwykła tancerka, która dodawała blasku każdej piosence swoim talentem w stepowaniu.
To był uroczy koncert, dzięki któremu tubylcy mogli na nowo odkryć urodę i klimat swojej dzielnicy – a przybysze zakochać się w Śródce. Jedynym mankamentem było ustawienie sceny: tancerka miała w tle zaparkowane i przejeżdżające od czasu do czasu samochody, co jednak zdecydowanie psuło efekt. Znacznie lepiej i efektowniej koncert prezentowałby się na tle słynnego śródeckiego muralu – i byłby to wtedy rzeczywiście koncert z muralem w tle.
el
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS