Dyskusje nad lokalizacją mistrzowskiej fety Lecha Poznań zajęły trochę czasu, bo w obecnym, remontowanym Poznaniu trochę trudno znaleźć miejsce, które pomieściłoby kilka tysięcy kibiców. Ale się udało.
Nie będzie stadion ani żaden z miejskich placów czy parków. Jak podało Radio Poznań, klub zdecydował się na tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich. Miejsca z pewnością tam nie zabraknie, no i ostatnio bardzo dużo imprez, także sportowych, odbywa się właśnie na MTP, więc nie jest to przypadkowa lokalizacja.
Nie da się też ukryć, że akurat w tym roku specjalnie wyboru nie było – całe centrum Poznania jest rozkopane, więc nawet jeśli jest gdzieś w centrum plac, który pomieściłby kibiców, to na pewno nie da się do niego dojechać autokarem z piłkarzami i pucharem na pokładzie. Remontowany jest przecież Stary Rynek, dwa odcinki ulicy Święty Marcin i Al. Marcinkowskiego, co akurat uniemożliwia wjazd autokaru do centrum.
Oczywiście klub mógłby zorganizować fetę przy stadionie, ale istniała obawa, czy wystarczyłoby tam miejsca, no i zgodnie z tradycją kibice powinni przemaszerować do centrum Poznania, a piłkarze dojechać tam otwartym autokarem z pucharem w ręku.
Tereny MTP są optymalnym rozwiązaniem, choć ze względu na trwające przecież imprezy wystawiennicze nie będzie to łatwe zadanie – jednak ekipy MTP radziły sobie już nie raz z trudnymi wyzwaniami, przypomnijmy choćby budowę szpitala tymczasowego czy punktu szczepień przeciwko koronawirusowi. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w tym przypadku kibice przejdą tylko ulicą Grunwaldzką, co będzie łatwiejsze do zabezpieczenia przez policję.
Mecz z Zagłębiem Lubin, po którym rozpocznie się feta, zaczyna się w sobotę o 17.30 na stadionie przy Bułgarskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS