A A+ A++

OSP Byczyna to jednostka, dla której bycie strażakiem ochotnikiem to przede wszystkim bycie człowiekiem w pełni odpowiedzialnym, na którego barkach spoczywa bardzo duże wyzwanie — mówi nam prezes Edward Ćwik, który dodaje, że — ochotnicy nie tylko muszą być dyspozycyjni oraz mieć ogromną wiedzę, ale także powinni być gotowi na ratowanie ludzkiego życia i mienia.

OSP oficjalnie działa od 1902 roku, tak wynika z archiwów kościelnych. Wówczas to ówczesnemu sołectwu byczyńskiemu przekazano pierwszą sikawkę ręczną — mówi prezes. Jednak z przekazów ustnych wiadomo, że już na przełomie XIX i XX wieku strażacy w Byczynie działali — dodaję.

Aktualnie jednostka ma 83 członków i w ich skład wchodzi 71 strażaków, z których 32 jeździ do akcji, 1 jest członkiem honorowym, a reszta to tzw. członkowie zwyczajni i Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, której opiekunem jest Martyna Wylężek. Młodzież z MDP, która liczy 13 osób, spotyka się średnio co 2 tygodnie i edukuje z zakresu pierwszej pomocy czy pożarnictwa, aby w przyszłości mogli stać się pełnoprawnymi strażakami. Pomagają także przy wszelkiego rodzaju piknikach czy rajdach. Co ciekawe, w tym roku planowany jest kolejny nabór do drużyny. 

Stroje strażackie jednostka ma nowoczesne, podobnie jak inne jednostki w naszym mieście, które są bardzo wygodne. Ponadto można je założyć w czasie od kilkudziesięciu sekund do minuty.

Na stanie OSP w Byczynie ma dwa pojazdy, które w sposób całkowity zabezpieczają możliwość udziału w akcji, co jest o tyle ważne, że jednostka należy do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, więc musi spełniać odpowiednie kryteria. Ponadto posiadają także sprzęt specjalistyczny w postaci motopomp, pił czy narzędzi hydraulicznych.

Najtrudniejsze akcje według strażaków z Byczyny to te, gdzie na szali jest ludzie życie — mówi członek zarządu Krystian Wylężek. To właśnie poszukiwania osób, gdzie każda minuta działa na niekorzyść poszkodowanego, są najtrudniejsze i najbardziej wymagające, szczególnie dla psychiki.

Co zrobić, aby dołączyć do OSP Byczyna? Po pierwsze, trzeba mieć świadomość, że wymaga to ogromnego poświęcenia czasu wolnego — mówi prezes Edward Ćwik. Jeżeli już ktoś to zaakceptuje, to droga jest prosta, należy się do jednostki zgłosić, a oni pokierują co dalej. Oczywiście będzie trzeba zdać szkolenie podstawowe i dopiero wówczas będzie można mianować się tytułem strażaka ochotnika.

Co jednak ważne, OSP Byczyna angażuje się w życie społeczne ich dzielnicy i aktywnie biorą udział we wszelkiego rodzaju akcjach charytatywnych, piknikach czy festynach. Wspomagają także lokalną społeczność, a ta im się odwdzięcza, za co strażacy są ogromnie wdzięczni.

Czego im życzyć? Po pierwsze tylu powrotów co wyjazdów na akcje oraz aby wspomnianych akcji było jak najmniej, a ponadto, aby jednostka mogła zrealizować wszystkie cele, jakie sobie założą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW 2030 roku nie będzie polskiego mięsa?
Następny artykułWakacje 2024 nie będą tańsze. Ale “Polaków stać coraz częściej na luksusowe wakacje”