W piątek środowisko piłkarskie w Ostrowcu Świętokrzyskim pożegnało w ostatniej drodze w świątyni na Piaskach Krzysztofa Tobolika, byłego piłkarza KSZO.
Jeszcze nie tak dawno wielu z nas rozmawiało z nim, skarżącym się na stan zdrowia, podczas uroczystości 90-lecia KSZO. Miał tylko 64 lata…
Krzysztof Tobolik grywał jako stoper lub defensywny pomocnik. Po okresie gry w KSZO służbę wojskową pełnił w Lubliniance Lublin. Później grał w Koronie Kielce razem z innym, byłym piłkarzem KSZO Henrykiem Kiszkisem. Krzysztof słynął ze swej boiskowej solidności. Jeden ze swoich ostatnich meczów rozegrał w 2003 roku podczas jubileuszu 30-lecia kieleckiego klubu. Po zawieszeniu butów piłkarskich na przysłowiowym kołku prowadził własną działalność gospodarczą.
-Krzysia zapamiętam, jako sympatycznego, młodszego kolegę i dobrego piłkarza – mówi Marek Krajewski. -Przyjechał do Ostrowca ze Śląska i początkowo w KSZO grał jako napastnik. Chętnie udzielałem mu rad, które z szacunkiem przyjmował. Później trafił do Korony, która wówczas występowała na zapleczu I ligi i był jej podstawowym zawodnikiem. Po zakończeniu kariery osiadł w naszym mieście. Ostatnio widzieliśmy się na jubileuszu 90-lecia KSZO, wspominając stare, dobre czasy…
Na zdjęciu zespół KSZO przed meczem z Orłem Wierzbica, który odbył się 25 marca 1979 roku. Od lewej stoją: Krzysztof Tobolik, Marek Smardz, Henryk Mularski, Marek Mendyk, Witold Lao, Stanisław Pajda, Andrzej Pastuszko, Adam Opałka, Andrzej Dzieciaczek, Marek Krajewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS