Pożar w rozdzielnicy, dwaj pracownicy poparzeni a klienci „uziemieni” na basenie. W piątkowy wieczór w Chełmskim Parku Wodnym nie było bezpiecznie.
15 kwietnia, wieczorem „wybiły korki” w saunarium chełmskiego aquaparku. Elektryk poszedł do rozdzielnicy ulokowanej niedaleko kas i otworzył urządzenie. Podobno nie zdążył niczego dotknąć. Pojawił się łuk elektryczny, rozdzielnica zapaliła się, a ogień buchnął mężczyźnie w twarz. Drugi pracownik przybiegł mu na ratunek. Odciągnął poparzonego i obaj próbowali stłumić ogień.
– Mocno strzelało. Dobrze, że elektryk nosi okulary, bo straciłby wzrok – mówi pracownik aquaparku. – Straż odcięła zasilanie i okazało się, że jest problem z ewakuacją ludzi. Bez prądu nie dało się otworzyć szafek. Ludzie ze strefy basenowej nie mogli opuścić miejsca na czas akcji strażaków. Przecież nie wyszliby na dwór w strojach – opowiada.
Pracownik spółki, który doznał poparzeń twarzy i głowy, został zabrany karetką do szpitala. Drugi poszkodowany ma poparzone przedramiona. Po około 50 minutach strażacy zakończyli działania w aquaparku. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS