Strażacy z powiatu wieruszowskiego dogaszają pożar, który wybuchł na składowisku odpadów poprodukcyjnych przemysłu meblowego. Doszczętnie spłonęła hala magazynowa.
Z pożarem w Dzietrzkowicach przez całą noc walczyło 12 jednostek straży pożarnej. W hali magazynowej o powierzchni 400 metrów kwadratowych płonęły odpady płyt wiórowych, folia okleinowa i do pakowania, papier i tworzywa. Strażacy musieli podawać wodę nie tylko na płonącą hałdę, informuje mł. asp. Marek Lewandowski z Komendy Powiatowej PSP w Wieruszowie. – Pięć prądów w natarciu nie tylko tekstylia i materiały palące się w tej hali magazynowej, aby opanować ten pożar na terenie hali, aby nie wydostał się na zewnątrz i nie objął pożarem materiałów, które były składowane wokół, no i sąsiednich budynków. Były tam budynki gospodarcze, w tym dwie stodoły.
Pożar udało się zatrzymać w obrębie hali, której pozostałości nadają się tylko do rozbiórki. Jednostki z powiatu wieruszowskiego wspomagał ciężki wóz gaśniczy z Wielunia, ponieważ w pobliskich hydrantach zabrakło wody.
Tworzywa sztuczne trudno przepuszczają środki gaśnicze, dlatego są teraz wywożone koparką na zewnątrz i tam dogaszane warstwowo. Akcja może potrwać do późnego popołudnia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS