W poniedziałek o godz. 3.59 dyżurny straży pożarnej w Siemianowicach Śląskich odebrał telefon ze zgłoszeniem o pożarze kamienicy przy ul. Powstańców. – Ogień pojawiał się na poddaszu budynku. Środek budynku był mocno zadymiony. Na szczęście w jednym z mieszkań zadziałał czujnik dymu. To lokator tego mieszkania powiadomił nas o pożarze – informuje kapitan Adam Kołakowski z siemianowickiej straży pożarnej.
Z kamienicy ewakuowano 15 osób, w tym sześcioro dzieci. Dwulatek trafił do szpitala. – Dziecko zostanie zbadane za względu na możliwość zatrucia organizmu – mówi kapitan Kołakowski. Jak dodaje, najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS