A A+ A++

Dwaj strażacy zginęli w trakcie akcji gaśniczej na terenie dawnych zakładów PMB ponad sześć lat temu. Teraz przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył się proces w tej sprawie. Obrona chce uniewinnienia dowódcy akcji, a prokuratura – jego skazania na rok więzienia w zawieszeniu i 10 tys. zł grzywny. Wyrok zostanie ogłoszony jeszcze przed świętami.

Pożar w hali magazynowej wybuchł 25 maja 2017 r. w hali dawnych zakładów mięsnych PMB przy ul. Poziomej 2. Od dwóch lat działała tam hurtownia sztucznych kwiatów, w środku przechowywane były także łatwopalne opony. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, uczestniczyło w niej ponad 100 strażaków.

Dwaj młodzi strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku – Przemysław Piotrowski i Marek Giro – zostali wysłani do środka płonącego budynku jako rota. Po wejściu po schodach – stałym elemencie konstrukcji – znaleźli się na podwieszanym suficie, który pod wpływem bardzo wysokiej temperatury zawalił się. Jeden ze strażaków spadł i zginął na miejscu, drugi próbował się wydostać, ale nie dało się go uratować, zmarł mimo udzielonej pomocy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikołajki w lubartowskim szpitalu
Następny artykułCentrum Seniorów “Dworcowa 3” rozpoczyna działalność. “Mamy nareszcie własne pomieszczenie”