Czy w mieście potrzebny jest ogólnodostępny wybieg dla psów? Pod petycją w tej sprawie podpisało się około 400 osób.
Z interpelacją w sprawie możliwości utworzenia miejskiego wybiegu dla psów wystąpił radny Marcin Wilkołazki na ostatniej sesji rady miasta. Nawiązał on do spotkania, które 23 stycznia odbyło się w urzędzie miasta. Wziął w nim udział również radny Paweł Mazurek, komendant straży miejskiej Jacek Policha, Natalia Fałkowska ze Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt – sekcja Krasnystaw i troje przedstawicieli krasnostawskich właścicieli psów: Marian Klim, Joanna Szumilak i Jan Siedlecki.
– Każdy pies potrzebuje swobodnego ruchu, świeżego powietrza, aktywności, zabawy i spacerów. Do tego potrzebna jest odpowiednia przestrzeń. Niestety mimo że Krasnystaw zajmuje stosunkowo dużą powierzchnię, brakuje u nas stref przyjaznych czworonogom. Okazuje się, że jedną z podstawowych bolączek właścicieli psów w naszym mieście, a szczególnie tych mieszkających w zabudowie wielorodzinnej, jest właśnie brak miejsc, gdzie można bezpiecznie dla innych osób i bez obawy przed mandatem pozwolić swojemu psu na swobodne bieganie czy zabawę z innymi psami – mówił Wilkołazki.
Po długiej dyskusji z przedstawicielami mieszkańców wypracowany został konkretny wniosek. Aby spełnić oczekiwania właścicielami czworonogów, wzorem innych miast, należałoby zorganizować w Krasnymstawie ogólnodostępne profesjonalne wybiegi dla psów.
– Tego typu “psie strefy” to miejsca, które stwarzają właścicielom czworonogów doskonałe warunki do aktywnego wypoczynku z psem, uprawiania psich sportów, edukacji, spotkań i relaksu. To ogrodzone, bezpieczne i przestronne tereny, wyposażone w odpowiedni sprzęt przystosowany zarówno dla psów ras małych, jak i dużych, gdzie zwierzęta pod opieką i nadzorem opiekuna mogą wybiegać się bez smyczy. Funkcjonują one w większości miast w Polsce, w tym w Lublinie i Zamościu – dodaje Wilkołazki.
Inicjatywa ta od razu spotkała się z dużą aprobatą wśród mieszkańców Krasnegostawu. Pod złożoną w tej sprawie kilka dni temu petycją właścicieli psów podpisało się już kilkaset osób. Głównym problemem do rozwiązania jest jednak wybór konkretnej lokalizacji. Wstępnie zaproponowano okolice ul. Jezuickiej, błonia przy ul. Kościuszki i część chmielnika przy ul. Granicznej, którego właścicielem jest samorząd powiatu.
– Temat na pewno wymaga dalszych rozmów i uzgodnień. W sprawie lokalizacji musimy sprawdzić, kto jest właścicielem danego terenu i jakie są możliwości w tym zakresie. Misją samorządu jest zbiorowe zaspokajanie potrzeb mieszkańców, więc kwestia finansowania z budżetu miasta lub budżetu obywatelskiego prawdopodobnie nie byłaby większym problemem. Trzeba jednak zrobić kalkulację kosztów – komentuje zastępca burmistrza Wojciech Kaczmarczyk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS