A A+ A++

Dobra wiadomość dla fanów Jana Pawła Adamczewskiego! Netflix ogłosił, że satyryczny serial “1670” z Bartłomiejem Topą w roli głównej doczeka się drugiego sezonu. Jego premiera jest planowana na 2025 rok.

Pierwszy sezon okazał się hitem

Netflix informuje, że prace nad drugim sezonem serialu “1670” już ruszyły. Za scenariusz – tak, jak przy pierwszym sezonie – odpowiadać będzie Jakub Rużyłło. Producentami będą Ivo Krankowski i Jan Kwieciński. 

Premiera drugiego sezonu serialu “1670” zaplanowana jest na 2025 r.

Pierwszy sezon serialu “1670” miał premierę 13 grudnia 2023 r. i spotkał się z entuzjastycznymi reakcjami widzów. Netflix zwraca uwagę, że produkcja utrzymywała się na liście TOP 10 w Polsce przez 11 tygodni.

Satyryczną opowieść o losach mieszkańców Adamczychy docenili nie tylko widzowie. Polska Akademia Filmowa uznała “1670” za najlepszy filmowy serial fabularny i nagrodziła jego twórców Orłem. 

Tych bohaterów pierwszego sezonu pokochali widzowie

W pierwszym sezonie “1670” na ekranie oprócz Bartłomieja Topy mogliśmy oglądać m.in. Katarzynę Herman, która wcieliła się w pobożną Zofię – żoną Jana Pawła Adamczewskiego, a także Martynę Byczkowską, która zagrała jego buntowniczą córkę Anielę. 

Synów Adamczewskiego – Stanisława i Jakuba – zagrali Michał Balicki i Michał Sikorski. Serca widzów podbił też chłop Maciej, pomocnik kowala (w tej roli Kirył Pietruczuk) oraz grany przez Dobromira Dymeckiego Bogdan – brat Zofii. W roli sąsiada rodziny, Andrzeja, z którym Janowi Pawłowi przyszło dzielić wpływy we wsi, oglądaliśmy Andrzeja Kłaka. 

Serial “1670” kręcony był w skansenie w Kolbuszowej na Podkarpaciu. 

“Czuję, że Polacy są bardzo dowcipnym narodem”. Bartłomiej Topa w RMF FM o serialu “1670”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOleska Komenda Policji została doposażona w specjalny telefon. Ma pomagać osobom zgłaszającym zaginięcie dziecka
Następny artykułW Sosnowcu gonili kormorany. Zabrakło zgody, a płoszenie i tak nic nie da