Powstały pierwsze standardy bezpieczeństwa opracowane z myślą o erze komputerów kwantowych

NIST pracował nad takimi standardami od kilku lat mając na uwadze fakt, że już w niedalekiej przyszłości komputery kwantowe będą zdolne łamać obecne metody szyfrowania, narażając w ten sposób na szwank kluczowe i poufne informacje przechowywane przez biznes oraz instytucje rządowe.

Nowe standardy zawierają instrukcje pozwalające modyfikować algorytmy używane do szyfrowania danych i podpisów cyfrowych. W przypadku ogólnego szyfrowania, chodzi o mechanizm kapsułkowania klucza opartego na module Module-Lattice-Based Key-Encapsulation Mechanism (w skrócie ML-KEM). Jest to standard, w ramach którego klucze szyfrujące mogą być przez obie komunikujące się ze sobą strony łatwo wymieniane.

Zobacz również:

Jeśli chodzi o podpisy cyfrowe, NIST opracował dwa standardy. Pierwszy nosi nazwę Module-Lattice-Based Digital Signature Algorithm (w skrócie ML-DSA) i definiuje ogólny algorytm podpisu cyfrowego. Drugi nosi nazwę Stateless Hash-Based Digital Signature Algorithm (w skrócie SLH-DSA). Jest to algorytm podpisu cyfrowego oparty technice haszu). Dwa algorytmy (ML-KEM i ML-DSA) powstały w firmie IBM, które od dawna jest liderem w budowaniu komputerów kwantowych. Trzeci jest dziełem NIST.

NIST apeluje, aby te firmy którym zależy na bezpieczeństwie danych, zapoznały się jak najszybciej z tymi standardami i pojęły zawczasu kroki, które przygotują je na zbliżającą się szybko erę komputerów kwantowych. A nadejdzie ona dużo szybciej niż nam się to wydaje, prawdopodobnie już a najbliższym dziesięcioleciu. Stanie się to w momencie, gdy któryś z producentów komputerów kwantowych wprowadzi wreszcie do oferty system kwantowy działający absolutnie niezawodnie, a więc taki, który jest w stanie korygować w stu procentach błędy jakie popełnia jego jednostka obliczeniowa.

Zgłoś naruszenie/Błąd