Budowa przedłużenia ul. 1 Maja do Krakowskiej wygląda coraz lepiej. Wykonawca, firma Primost Południe z Będzina kończy prace rozbiórkowe i szykuje się do budowy najważniejszego elementu, czyli wiaduktu nad torami, który połączy dwie części centrum Częstochowy.
Przedłużenie 1 Maja i przebicie się nad torami kolejowymi jest inwestycją, na którą częstochowianie czekali dekadami. W zasadzie od lat 70 XX w., czyli od zamknięcia przejazdu kolejowego pozwalającego przejechać z 1 Maja w Ogrodową narastała potrzeba budowy nowej przeprawy, bo najbliższym miejscem na południe od Alej NMP, by przedostać się na drugą stronę miasta, była ul. Bór.
Zmieniały się koncepcje i lokalizacje. Wydawało się, że przebicie nastąpi na przedłużeniu ul. Sobieskiego (tu też był przejazd kolejowy, ale zlikwidowano go wcześniej niż na 1 Maja – przyp. red.), taką wersję forsował były prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona. Jego następca Krzysztof Matyjaszczyk zdecydował się na budowę wiaduktu na 1 Maja. Za tą lokalizacją przemawiała przede wszystkim mniejsza liczba torów, nad którymi trzeba było przerzucić wiadukt, bo taki obiekt będzie tańszy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS