Paulo Sousa spakował już walizki. Choć w zasadzie – pakować ich nie musiał, bo przecież nawet nie mieszkał w Polsce. W każdym razie za moment powinniśmy poznać następcę portugalskiego szkoleniowca. Faworytem mediów jest dobrze wszystkim znany Adam Nawałka, więc warto przypomnieć, jak wyglądała reprezentacja Polski pod jego wodzą.
Fatalny finisz – porażka na mistrzostwach świata i kompromitujący raport po nich – to jedno. Dobry całokształt – to drugie. Bo mimo porażki na drugiej wielkiej imprezie, selekcjonera Nawałkę wspomina się w Polsce dobrze. Ciężko się temu dziwić, skoro dzięki niemu dotarliśmy do ćwierćfinału EURO 2016, a biało-czerwoni od czasów, w którym Nawałka kopał jeszcze piłkę, w ćwierćfinałach gościli – delikatnie to ujmując – rzadko. Nie był to zresztą jednorazowy sukces, bo kadencja tego trenera to:
- 27 zwycięstw
- 13 remisów
- 11 porażek
A skoro tak, to Polakom udawało się trzymać poziom nieco dłużej niż na jednym turnieju. Wystarczy zresztą przytoczyć kolejną statystykę: najlepszych eliminacji w wykonaniu naszej kadry. Drużynę Paulo Sousy chwaliliśmy za ofensywę i skuteczność. Adam Nawałka także potrafił wydobyć z kadry maksa w ataku. Spójrzmy na zestawienie najlepszych kwalifikacji pod względem średniej bramek na mecz w naszym wykonaniu:
- 2016 – 3,30
- 1970 – 3,17
- 2022, 1982 – 3,00
- 1978 – 2,83
- 2018 – 2,80
Czyli to kadra Nawałki strzeliła najwięcej bramek w eliminacjach. Mowa o walce o EURO 2016. Z kolei po tej imprezie udało nam się podtrzymać tę passę i wykręcić średnią 2,80.
JAKI BYŁ 2021 ROK DLA POLSKIEJ KADRY?
27 – meczów w reprezentacji Polski wygrał Adam Nawałka
Zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca Górnika Zabrze we wspomnianych eliminacjach spisywał się kapitalnie. Z 20 meczów fazy kwalifikacyjnej przegrał dwa: z Niemcami 1:3 i Danią 0:4. Poza tym były jeszcze cztery remisy (Szkocja 2:2 i 2:2; Irlandia 1:1 i Kazachstan 2:2) oraz 14 zwycięstw. Bramkę strzelił nam Gibraltar (żeby nie było, że czepiamy się tylko goli straconych z Andorą i San Marino za kadencji Sousy), ale sześć razy zachowaliśmy czyste konto. Również sześciokrotnie strzelaliśmy minimum cztery bramki w meczu (10 razy minimum trzy). Nie zawsze z najgorszym zespołem w naszej grupie:
- Gibraltar (7:0 i 8:1)
- Gruzja (4:0 i 4:0)
- Czarnogóra (4:2)
- Armenia (6:1)
Za czasów Adama Nawałki udało nam się także zanotować kapitalne serie. Reprezentacja Polski wyrównała dwa rekordy z XX wieku: 13 kolejnych meczów bez porażki i 14 kolejnych meczów o punkty bez porażki. Najdłuższe serie bez przegranej za kadencji Nawałki to:
- 13 (2016-2017) – 7 zwycięstw i 6 remisów
- 10 (2014-2015) – 5 wygranych i 5 remisów
- 7 (2015-2016) – 6 wygranych i remis
Niewiele brakowało nam też, żeby pobić rekord kolejnych wygranych. Do dziś najlepszy wynik biało-czerwonych to siedem zwycięstw z rzędu w 2005 roku. Nawałka w latach 2015-2016 wygrał pięć spotkań, zatrzymując się dopiero na reprezentacji Holandii w sparingu przed EURO 2016.
KADRA SOUSY BLISKA REKORDU – STATYSTYKI POLSKICH ELIMINACJI
37 – bramek za kadencji Nawałki strzelił Robert Lewandowski
A skoro Adam Nawałka, skoro ofensywne rekordy to oczywiście i Robert Lewandowski. Kapitan polskiej kadry za kadencji Paulo Sousy wyrównał swój rekord strzelonych bramek dla kadry w ciągu roku, ale to Nawałce RL9 zawdzięcza najwięcej. Lewandowski został dzięki niemu najlepszym piłkarzem w historii eliminacji mistrzostw Europy i mistrzostw świata pod względem bramek strzelonych w pojedynczych kwalifikacjach. W walce o ME zanotował 13 trafień, w pogoni za biletem do Rosji trafiał do siatki 16 razy, zgarniając dwa tytuły króla strzelców. Bramki Lewego u Nawałki to:
- Litwa – 3
- Gibraltar – 6
- Gruzja – 3
- Niemcy – 1
- Szkocja – 2
- Irlandia – 1
- Islandia – 2
- Portugalia – 1
- Kazachstan – 2
- Dania – 3
- Armenia – 4
- Rumunia – 5
- Czarnogóra – 2
- Korea Południowa – 1
- Chile – 1
Lewandowski zanotował pięć hattricków, do tego dorzucił 13 asyst i był najskuteczniejszym Polakiem w zespole Adama Nawałki. Dobre liczby wykręcało jednak wielu innych kadrowiczów. Złoty czas przeżywali wtedy Kamil Grosicki i Arkadiusz Milik. Klasyfikacja kanadyjska z tamtej kadencji wygląda tak:
- Robert Lewandowski – 50
- Kamil Grosicki – 28
- Arkadiusz Milik – 23
- Jakub Błaszczykowski – 12
- Piotr Zieliński – 9
Nic dziwnego, że tak zwana starszyzna reprezentacji Polski przychylnie patrzy na powrót Adama Nawałki i próbę wywalczeni awansu na mundial właśnie z tym trenerem.
PANIE NAWAŁKA, PROSZĘ ODDAĆ KLUCE DO LEWANDOWSKIEGO
2 – Adam Nawałka byłby drugim selekcjonerem od ery Kazimierza Górskiego, który po czasie wrócił do pracy z kadrą
W Polsce powrót selekcjonera na stanowisko po dłuższej lub krótszej przerwie to wciąż rzadko spotykany widok. W dawnych latach, gdy z kadrą pracowało nawet trzech trenerów w jednym czasie, takie sytuacje się zdarzały. Jednak gdy w 1966 roku przeszliśmy na model z jednym szkoleniowcem, powroty zdarzały się tylko dwa razy. Do pracy z reprezentacją wracali Andrzej Strejlau oraz Antoni Piechniczek. Tego pierwszego możemy jednak wykreślić z tego zestawienia, bo jego pierwsza styczność z kadrą to zastępowanie Kazimierza Górskiego w trzech spotkaniach, więc ciężko mówić tu o pełnoprawnej kadencji. Z Antonim Piechniczkiem było już inaczej: najpierw poprowadził kadrę w 59 spotkaniach, później w 14. Spora różnica, ale wciąż: to dwie dłuższe przygody. Jak wyglądały?
- 1981-1986: 23 wygrane, 17 remisów, 19 porażek
- 1996-1997: 3 wygrane, 4 remisy, 7 porażek
Nie jest to więc bilans spektakularny. Antoni Piechniczek w ciągu dwóch kadencji wygrał mniej meczów niż Adam Nawałka podczas jednej przygody z kadrą. Co więcej: przegrał tyle samo spotkań, ile wygrał. Ma także ujemny bilans bramkowy (77-89). Oczywiście jego druga kadencja to wielka porażka, ale to dzięki niej ustanowił rekord meczów w roli selekcjonera kadry narodowej. Piechniczek stał przy ławce biało-czerwonych 73 razy. Jeśli Adam Nawałka chciałby przebić ten wynik, musiałby pozostać na stanowisku w 24 kolejnych spotkaniach. Znacznie łatwiej będzie zostać trenerem, który wygrał najwięcej spotkań w kadrze. Dziś ten ranking wygląda tak:
- Kazimierz Górski – 36
- Paweł Janas – 31
- Adam Nawałka, Antoni Piechniczek – 26
Z kolei ciężej będzie mu przebić największy wyczyn Piechniczka, bo przecież medal mistrzostw świata to dziś wyczyn nie do powtórzenia.
***
Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!
CZYTAJ TAKŻE:
SZYMON JANCZYK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS