Do ulewnych opadów doszło w czwartek na okupowanym przez Rosję ukraińskim Krymie. Łącznie z zalanych terenów ewakuowano 1 387 osób, w tym 238 dzieci. W obiektach tymczasowego zakwaterowania przebywa 155 osób, z czego 39 to dzieci.
Regionalne władze zdecydowały się ogłosić stan nadzwyczajny – podaje agencja TASS. Z powodu zalana przepompowni bez wody pitnej było nawet 20 tys. mieszkańców Krymu. Nie ma informacji o ofiarach w ludziach.
Kercz. Spadło 142 proc. miesięcznej normy
Najmocniej ucierpiała wschodnia część półwyspu, zwłaszcza Kercz, gdzie zalanych zostało 236 domów. Spadło tam 8,2 litrów wody na metr kwadratowy. To stanowi 142 proc. miesięcznej normy opadów. Wylała rzeka Melek-Chesme. W mieście uruchomiono dodatkowe obiekty noclegowe, które mogą przyjąć do 1 300 osób.
W strefie zalewowej pozostaje 1 700 osób. Niektóre samochody niemal w całości znalazły się pod wodą. Większość centrum Kerczu została odcięta od prądu. W szpitalu, w którym przebywa obecnie około 126 pacjentów, instalowany jest generator. Przywrócono również zaopatrzenie w wodę.
Tajemnicy pływacy za gubernatorem Krymu
Tereny dotknięte powodzią odwiedził kontrolowany przez Moskwę gubernator Krymu Siergiej Aksionow. Wideo z akcji obiegło media społecznościowe. Na nagraniu widać polityka, który płynie motorówką. Za nim płynie trzech tajemniczych mężczyzn w kombinezonach.
Część komentatorów sugerowała, że to ochroniarze Aksionowa, którzy nie zmieścili się do łodzi. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zapewniło jednak, że to zwykli cywile, którzy „nie mogli wymyślić nic mądrzejszego”.
Czytaj też:
Rosja wycofuje żołnierzy spod granicy z Ukrainą. Koniec manewrów na Krymie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS