Data dodania: 2020-06-26 (10:39) Komentarz surowcowy DM BOŚ
Chociaż przez sporą część wczorajszej sesji na rynku ropy naftowej przeważała strona podażowa, to nastroje zmieniły się w drugiej połowie dnia, a cenom ropy udało się zakończyć dzień na plusie. Jednak dzisiaj rano notowania ropy naftowej tkwią w wąskiej konsolidacji w okolicach wczorajszego zamknięcia – i wciąż mają dużą szansę na zamknięcie całego tygodnia na minusie.
Powiew optymizmu, który pojawił się na rynku ropy naftowej, miał związek z informacjami o wyraźnym wzroście popytu na paliwa w różnych częściach świata. Otwieranie się gospodarek w ostatnim czasie przyczyniło się do większego zapotrzebowania na paliwa m.in. w USA, w Europie oraz w Chinach.
Niemniej, szanse na powrót do trwałych zwyżek na rynku ropy są na razie niewielkie, ponieważ sporo innych czynników sprzyja stronie podażowej. Wzrost liczby zakażonych koronawirusem budzi obawy o powrót restrykcji związanych z przemieszczaniem się, co negatywnie wpłynęłoby na popyt na paliwa.
Sprzedającym na rynku ropy sprzyjają także perspektywy wzrostu wydobycia ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory amerykańskie firmy wydobywcze wyraźnie ograniczały produkcję, zamykając kolejne wiertnie – jednak dla wielu z nich, ten proces się zakończył. Ostatnie zwyżki notowań ropy naftowej zachęcają firmy z branży łupkowej do wznowienia wydobycia. Jeszcze w pierwszej połowie bieżącego miesiąca sugerowano, że wzrost produkcji może zacząć być widoczny już w czerwcu, niemniej obecnie bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wzrost wydobycia w lipcu.
KUKURYDZA
Szarańcza i susze zagrażają argentyńskim zbiorom zbóż.
W bieżącym tygodniu pojawiły się niepokojące doniesienia z Argentyny. Tamtejszy organ odpowiadający za bezpieczeństwo żywnościowe kraju podał bowiem, że przez północną część Argentyny przemieszcza się rój szarańczy zawierający około 40 mln owadów.
Argentyna to jeden z największych producentów i eksporterów zbóż na świecie, przy czym kluczowe są tam zbiory kukurydzy oraz soi. Pojawiły się więc obawy, że szarańcza przyczyni się do pogorszenia perspektyw zbiorów zbóż w tym kraju. Co więcej, rój znajduje się przy granicy z Brazylią, która także jest czołowym eksporterem kukurydzy i soi na świecie.
Niemniej, wiele wskazuje na to, że zagrożenie to okaże się mniejsze niż początkowo sądzono. Niskie temperatury powietrza zmniejszają możliwości przemieszczania się i reprodukcji szarańczy. Poza tym, bardziej niż owadami, tamtejsi rolnicy przejmują się mizernymi opadami deszczu.
Niekorzystne warunki do uprawy zbóż w Argentynie sprzyjają stronie popytowej m.in. na rynku kukurydzy. Na razie jednak cena zboża pozostaje przy tegorocznych minimach. Ogólnie, światowa podaż kukurydzy pozostaje na tyle duża, że nie ma większych obaw o niedostatek zboża.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS