W Wojcieszowie (powiat złotoryjski) zakończyła się rozbudowa Domu Dziecka Sobieradzik. Powstał kolejny (po oddanym w 2021 r.) nowoczesny, komfortowy i pięknie wyposażony budynek dla 14 wychowanków. – Pokoje, łazienki, kuchnia… Wszystko tu jest fajne – Nina (8 lat), Adrian (10 lat) i Eryk (11 lat) nie posiadają się radości.
W Sobieradziku zawsze sobie jakoś radzili, ale pracownicy placówki przyznają, że było biednie. I wszystkim doskwierała ciasnota. Kilkadziesiąt dzieci w różnym wieku musiało pomieścić się w wieloosobowych salach, bez szans na intymność, a przecież każdy czasem potrzebuje pobyć sam ze sobą.
To nie była odosobniona sytuacja. W skali kraju funkcjonowało wiele domów dziecka, gdzie warunki były takie same, jeśli nie gorsze. Dla samorządów jako ich gospodarzy impulsem do działania stała się ustawa z 9 czerwca 2011 roku o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Narzuciła rygorystyczne normy, dając 9 i pół roku na dostosowanie placówek do nowych przepisów.
Powiat złotoryjski za starosty Ryszarda Raszkiewicza stracił mnóstwo czasu. Do działań przystąpił dopiero nowy zarząd z Wiesławem Świerczyńskim i Rafałem Miarą na czele. W 2019 roku ruszyły uzgodnienia z konserwatorem zabytków i skomplikowane prace projektowe.
W pierwszym etapie przebudową objęto osiemnastowieczny pałac, w którym mieści się Dom Dziecka Sobieradzik w Wojcieszowie. Wydzielono w nim dwa rodzinne domy dla młodszych dzieci. W starym parku na tyłach pałacu powstał osobny budynek z salami do terapii, komfortową kuchnią, jadalniami i pralnią oraz 7 pokojami, gdzie od marca 2021 roku zamieszkuje czternaścioro podopiecznych. Każdy pokój ma własną, gustownie urządzoną, łazienkę.
Teraz, w piątek 9 lutego, tuż obok uroczyście otwarto bliźniaczy dom dla kolejnej czternastki. Choć wciąż nie zakończyło się jego urządzanie, wewnątrz jest już pięknie i przytulnie: nowe meble, miękkie dywany, telewizory, komputery, zabawki… Jest nawet akwarium z rybkami. A na zewnątrz wyłożony gąbką fantastyczny plac zabaw z karuzelą, siatkami do wspinaczki i trampoliną.
– Wszystko jest fajne – dziewięcioletni Michał nie potrafi zdecydować, co w Sobieradziku podoba mu się najbardziej.
Ola (17 lat) mówi, jak bardzo przez ostatnie tygodnie nie mogła doczekać się przeprowadzki. – W tym domu mam swój kąt – cieszy się. – I własną łazienkę.
Dla Damiana (15 lat) to miejsce, gdzie będzie mógł odpocząć po szkole i treningach w Orle Wojcieszów. Kończy podstawówkę. Chce iść do szkoły sportowej przy Zagłębiu Lubin i zostać zawodowym piłkarzem.
– Mamy wolną działkę, na której chcemy zrobić boisko dla takich sportowych talentów – deklaruje złotoryjski starosta Wiesław Świerczyński.
Inwestycje w Domu Dziecka Sobieradzik w Wojcieszowie pochłonęły około 10 milionów złotych. Z tego 3,1 mln zł starostwo pozyskało z rządowego programu Polski Ład. Reszta pochodziła z własnych środków. Działania powiatowych władz wspierał burmistrz Wojcieszowa Sławomir Maciejczyk, który przekazał gminną działkę pod budowę garażu dla domu dziecka.
– Komfort życia w nowych budynkach jest zupełnie nieporównywalny ze starym, gdzie jedna łazienka przypadała na 14 dzieci – mówi Marian Zwolenik, dyrektor Domu Dziecka Sobieradzik w Wojcieszowie. – Tu przy każdym pokoju jest osobna łazienka i toaleta. Dzieci mają też do swojej dyspozycji kuchnię, gdzie mogą samodzielnie przygotować sobie śniadanie albo kolację.
– Nowy dom jest budynkiem pasywnym, z własną pompą ciepła, fotowoltaiką na dachu i specjalną konstrukcją ścian, która sprawia, że zimą wewnątrz utrzymuje się ciepło a latem chłodniejsza temperatura – podkreśla Wojciech Szanduła, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Złotoryi.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS