Czekaliśmy na ten moment. Jako że w PowerPlayu z założenia zaglądamy przede wszystkim do lig egzotycznych, zimą nie było zbyt wielu okazji by zawitać do Polski. Ekstraklasa, przy wszystkich swoich wadach, egzotyczna jednak nie jest, a wszystkie niższe klasy rozgrywkowe zapadły w zimowy sen. Ale teraz? W sobotę dostajemy pierwszy pierwszoligowy dwupak 2021 roku i to oczywiście świetna okazja, by spojrzeć na kursy w tej lidze.
Zapraszamy na garść naszych pomysłów weekendowych, wraz przekierowaniami do naszych bukmacherskich partnerów, oferujących niezmiennie świetne bonusy rejestracyjne.
OSIJEK
Ostatnie mecze: PZZZZ
Miejsce w tabeli: 2.
Następny rywal: Rijeka (niedziela, 15.00)
Przewidywanie: do przodu!
Ostatnio poprawnie wytypowaliśmy porażkę Osijeku, ale to nie znaczy oczywiście, że tego klubu nie cenimy. Wręcz przeciwnie – wydaje nam się, że liga chorwacka wreszcie doczekała się godnego rywala dla Dinama i spora w tym zasługa Nenada Bjelicy. Co prawda stołeczna ekipa wygrała u siebie 1:0, ale Bohar z kumplami mocno napsuli krwi hegemonowi, a po czerwonej kartce na kwadrans przed końcem byli naprawdę blisko wyrównania. Teraz dla wicelidera ligi chorwackiej szykuje się kolejny dość trudny mecz – z Rijeką, która mocno goni podium. Naszym zdaniem jednak Osijek spokojnie ogra rywala, tak jak zrobiła to w 9 spośród 11 domowych meczów. Kurs po ostatniej porażce z Dinamem odpowiednio podbity, więc wydaje nam się to naprawdę niezłą opcją na weekend.
Trzy punkty zostaja w Osijeku? Kurs 2,13 w EWINNER! (kliknij i odbierz bonus powitalny!)
CHARLEROI
Ostatnie mecze: RZRPP
Miejsce w tabeli: 9.
Następny rywal: Waasland-Beveren (sobota, 20.45)
Przewidywanie: do przodu
W lidze belgijskiej toczy się twarda walka o miejsca nie tylko na samym szczycie tabeli, ale też w „grupie pucharowej”, czyli na pozycjach 5-8. Duże szanse na awans do ósemki po tym weekendzie ma Charleroi. Wyprzedzający niedawnego rywala lechitów Mechelen gra trudny mecz z Gent u siebie i zdaje się, że bardzo realny jest tu scenariusz, w którym kończy bez sztycha. Wówczas Charleroi ma już prostą drogę – wystarczy wywieźć komplet z terenu Waasland-Beveren. Na czym opieramy wiarę w 3 punkty dla gości? Cóż, gospodarze na swoim stadionie wygrali dotychczas tylko 3 z 13 spotkań. Charleroi za to na wyjazdach spisuje się niemal tak dobrze jak u siebie – w delegacji punktuje ze średnią 1,42 punktu na mecz, u siebie – 1,5 punktu na mecz.
Dwójka. Im bliżej końca sezonu, tym niespodzianek powinno być mniej.
Charleroi wjeżdża w top 8? Kurs na 3 punkty dla gości to w TOTALBecie 1,95!
EMPOLI
Ostatnie mecze: RRRZR
Miejsce w tabeli: 1.
Następny rywal: Pisa (sobota, 18.00)
Przewidywanie: zwycięstwo lidera!
Empoli umieściliśmy wśród ekip na fali głównie dlatego, że nadal jest na pierwszym miejscu. Natomiast pamiętajmy – to, że Empoli przegrało tylko jeden mecz w sezonie, nie może być usprawiedliwieniem dla obecnej serii remisów. Szczególnie kompromitujący był ten z Pescarą, która obecnie zamyka tabelę Serie B. Z drugiej strony- ostatnio swoje mecze przegrały i Monza, i Chievo, więc może po prostu szczyty tabeli muszą złapać trochę oddechu przed ostatnią prostą.
Niezależnie jednak od obecnej formy – Empoli po prostu powinno ogrywać rywali takich jak Pisa. Środek tabeli, gra w kratkę, już raczej bez ambicji sięgających Serie A, a jednocześnie bez oddechu drużyn ze strefy spadkowej na plecach. Idealny przeciwnik na przełamanie serii trzech remisów. Stawiamy na Empoli.
Kurs 2,25 na wyjazdowe zwycięstwo wicelidera w SUPERBECIE (kliknij i odbierz freebety za rejestrację i atrakcyjny bonus powitalny)
WIDZEW
Ostatnie mecze: PZPZR
Miejsce w tabeli: 13.
Następny rywal: Korona (sobota, 17.40)
Przewidywanie: przełamanie
Widzew rundę kończył przełożonymi ze względu na falę zakażeń koronawirusowych meczami, ale przede wszystkim – kończył ją rozczarowaniem. Do topowej szóstki, która została wyznaczona jako cel na ten sezon, brakowało sporo punktów, ale przede wszystkim – różnica była widoczna też w klasie samej drużyny. Widzew zimą więc przeszedł delikatny lifting, łącznie z wymianą na szczytach władzy. Czy to przyniesie efekty? Naszym zdaniem ma szansę, zwłaszcza w pierwszym spotkaniu. Korona Kielce została trochę wydrenowana z talentu, z kolei wzmocnienia wyglądają na typowe wzmocnienia starej dobrej Korony – czyli może i wypalą, ale nic nie wskazuje na to, by stało się to już od pierwszej rozegranej na polskiej ziemi minuty.
Jedynka, mimo wszystko. Dla Widzewa szalenie ważna, bo pozwoli przeskoczyć Koronę w tabeli, a poza tym – przywróci kibicom trochę wiary utraconej jesienią.
2,35 – po takim kursie Totolotek wycenia zwycięstwo Widzewa!
LARISSA
Ostatnie mecze: PRPPP
Miejsce w tabeli: 14.
Następny rywal: Atromitos (sobota, 16.15)
Przewidywanie: plecy!
Dawno nie widzieliśmy tak zgodnie podzielonej tabeli jak w lidze greckiej. Powoli kończy się tam sezon zasadniczy, niedługo dojdzie do podziału na grupy i jak na razie między ostatnim w grupie mistrzowskiej Asterasem a pierwszym w grupie spadkowej Volosem jest 10 punktów różnicy. Topowa szóstka solidarnie wygrywa swoje mecze, dolna ósemka taśmowo wtapia. Dlatego w ten weekend spoglądamy na starcie ekipy, która w teorii ma jeszcze szansę na pierwszą szóstkę z czerwoną latarnią całej ligi. Atromitos przyjmuje u siebie Larissę i będziemy zaskoczeni każdym wynikiem innym niż zwycięstwo gospodarzy.
Larissa na wyjazdach legitymuje się szalonym bilansem 1-1-8, przegrała też pięć ostatnich meczów wyjazdowych, a ogółem ostatnie zwycięstwo odniosła na początku listopada. Jeśli wliczymy Puchar Grecji do bilansu – Larissa nie wygrała od SZESNASTU spotkań. No jedynka, nie chce wyjść inaczej.
Larissa znowu w plecy? EWINNER wycenia ten scenariusz po kursie 1,95!
HORSENS
Ostatnie mecze: RPPPR
Miejsce w tabeli: 12.
Następny rywal: Odense (sobota, 14.00)
Przewidywanie: plecy jak zwykle
Oj, niespecjalnie pasuje zespół Horsens do ligi duńskiej. W szesnastu ligowych meczach dzielna drużyna zebrała dokładnie 6 punktów i na sześć kolejek przed podziałem ligi na grupy straciła szansę na awans do tej mistrzowskiej połówki. Pytanie, które zadają sobie kibice czerwonej latarni nie brzmi jednak: czy uda nam się uratować przed spadkiem, ale: czy zdobędziemy jeszcze jakieś punkty? Wliczając pucharową porażkę, Horsens ciągnie serię 7 kolejnych porażek. Naszym zdaniem Odense szykuje im ósmą. Zwłaszcza że akurat Odense ma cały czas realne szanse, by awansować na to wymarzone szóste miejsce.
Zwycięstwo gości? Kurs 2,10 u naszych kumpli z TOTALBET!
fot. Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS