A A+ A++
fot. Pool / Reuters

Bitcoin nie ma odpowiednich cech, które uczyniłyby go użyteczną walutą – uważa prezes Fedu Jerome Powell. “Zasadniczo jest substytutem złota, a nie dolara” – powiedział szef amerykańskiego banku centralnego.

“Kryptoaktywa są bardzo niestabilne, popatrzcie na bitcoina, i dlatego nie są tak naprawdę użyteczne jako środki przechowywania wartości” – stwierdził Powell podczas poniedziałkowego wystąpienia zorganizowanego przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych.

Tezauryzacja jest jedną z głównych cech pieniądza. Dzięki temu, że waluty zachowują relatywnie stabilną wartość – którą obniża inflacja i osłabienie względem innych walut – możemy rezygnować z części bieżącej konsumpcji i odkładać środki na przyszłość w wygodny (pozwalający na szybki zakup dóbr czy usług bez straty czasu czy wzmożonego wysiłku) i (w przypadku wielu walut, choć nie wszystkich) bezpieczny sposób. Tymczasem cena bitcoina jest bardzo zmienna – potrafi w ciągu jednego dnia zmienić się o kilkanaście procent. Przy takiej zmienności trudno umawiać się na konkretną cenę dóbr czy usług wyznaczaną właśnie w bitcoinie.

“Kryptowaktywa nie są niczym poparte” – powiedział szef amerykańskiego banku centralnego. “To bardziej aktywa spekulacyjne” – dodał. Dlatego są “zasadniczo substytutem złota, a nie dolara” – stwierdził.

Jak łatwo dostrzec, w wypowiedzi tej szef najważniejszego
banku centralnego na świecie przemycił także swoją opinię na temat złota. W tym
kontekście warto przypomnieć, że jeden z poprzedników Powella, kierujący Fedem
w latach 1987-2006 Alan
Greenspan po zakończeniu kariery w bankowości centralnej „nawrócił się na złoto”
i zalecał
jego kupowanie przed nadejściem inflacji. Z kolei dwaj następni przewodniczący
kierujący Fedem między Greenspanem i Powellem (czyli Ben Bernanke i Janet
Yellen) nie wypowiadali się pozytywnie na temat złota nawet po opuszczeniu
fotela przewodniczącego.

– Czy bitcoin zastąpi złoto? “Jest nikła szansa, aby w ciągu najbliższych lat bitcoin zastąpił złoto w roli uniwersalnego pieniądza. Co jednak nie oznacza, że przed kryptowalutami nie ma przyszłości” – komentował na łamach “Pulsu Biznesu” Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

Cyfrowy dolar możliwy, ale bez pośpiechu

Jerome Powell zabrał również głos w debacie dotyczącej cyfrowych
pieniędzy banku centralnego (CBDC). Jego zdaniem, Fed powinien angażować
się w ten temat, ale bez przesadnego pośpiechu. Jego zdaniem, sprawą powinien
najpierw zająć się Kongres, aby dać prawne ramy dla stworzenia cyfrowego dolara.

Tymczasem inne banki centralne coraz mocniej angażują się w prace nad
własnym cyfrowym pieniądzem. “W ciągu trzech lat nowa forma pieniądza
może być dostępna w krajach gromadzących jedną piątą światowej
populacji” – pisze Michał Kisiel. Zagadnienia dotyczące CBDC analizuje też NBP, choć polski bank centralny raczej nie znajdzie się pod tym względem w światowej awangardzie.

Zdaniem szefa Rezerwy Federalnej, miejsce w systemie
finansowym mają tzw. stable coiny (kryptowaluty powiązane z tradycyjnymi
walutami, co ma stabilizować ich wartość), jednak i w tym przypadku potrzebne
są regulacje.

– Stablecoiny mają rolę do odegrania przy odpowiednich
regulacjach, jednak rolą tą nie będzie stanowienie fundamentu nowego globalnego
systemu monetarnego – powiedział Powell.

MKa/MZ

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe pomniki przyrody w Nadleśnictwie Radoszyce [zdjęcia]
Następny artykułŁuków: uczennica I LO w finale centralnym olimpiady z języka polskiego