Fot. OSP KRSG Rossosz (fb)
POWIAT BIALSKI Od wczoraj na drogach powiatu bialskiego panują trudne warunki drogowe. Straż Pożarna wyjeżdżała już ponad 50 razy do interwencji związanych z usuwaniem powalonych drzew, które bardzo często tarasowały drogi. Doszło też do kilku kolizji.
Intensywne opady śniegu utrudniają jazdę kierowcom. Zalegający na drzewach mokry śnieg stanowi duże zagrożenie z powodu łamiących się pod jego ciężarem gałęzi.
Strażacy od wczoraj już ponad 60 razy. Przy czym aż 50 spośród tych wyjazdów stanowiły interwencje dotyczące połamanych i powalonych na ulice drzew i gałęzi.
Tarasujące drogi konary strażacy usuwali m.in. w Koroszczynie, Zahajkach, Drelowie, Sworach, Hołodnicy, Dobryniu Dużym, Lachówce Dużej, Holi, Zalesiu, Lisach, Szostakach, Kodniu, Rossoszu, Wyczółkach, Ortelu Królewskim, Husince, Hrudzie, Puchaczach i Sokulach. W Białej Podlaskiej drzewo spadło na samochody osobowe przy Al. Jana Pawła II. Po godz. 7.00, przez chwilę z powodu zalegającego na jezdni drzewa zablokowana była ul. Mieszczańska. Drzewo upadło też na przystanek i ogrodzenie przy ul. Brzeskiej.
Groźnie i ślisko było również na drogach. W poniedziałek (25 stycznia) około godz. 14.00 droga powiatowa w miejscowości Klonownica-Plac była zablokowana, po tym jak samochód ciężarowy z naczepą wylądował w rowie. Ciężarówka zablokowała także ul. Północną w Białej Podlaskiej. Po godz. 2.00 strażacy w Pogorzelcu pomagali karetce ZRM. Dzisiaj przed godz. 9.00 w Woskrzenicach Dużych ford wypadł z drogi i dachował. Strażacy musieli udzielić pomocy uwięzionej w aucie kobiecie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS