Spotkanie z Arabią Saudyjską miało być formalnością. Tymczasem Polacy stoczyli z zawodnikami z Półwyspu Arabskiego niezwykle wyrównany pojedynek. Na szczęście Biało-Czerwoni wygrali 27:24 i wywalczyli awans do fazy głównej mistrzostw świata.
Aneta Szypnicka
PAP
/ Zbigniew Meissner
/ Na zdjęciu: Maciej Gębala oddaje rzut
Jeśli mecz ze Słowenią był najważniejszym spotkaniem czterolecia polskiej piłki ręcznej, to starcie z Arabią Saudyjską było ostatnią deską ratunku, by ten czas nie poszedł na marne. Porażka w poniedziałkowym meczu nie wchodziła w grę – Biało-Czerwoni byli zdecydowanymi faworytami, w końcu mierzyli się z zespołem, który można określić mianem półprofesjonalnego.
Saudyjczyków trudno znaleźć w składach europejskich ekip – nic dziwnego, handball to nie jest sposób na życie. Większość zawodników, którzy występują w mistrzostwach świata, na co dzień para się zupełnie innym zawodem. W starciu z Francją zawodnicy z Półwyspu Arabskiego pokazali jednak, że są niezwykle waleczni i potrafią napsuć przeciwnikom krwi.
Polacy po dwóch wcześniejszych porażkach mieli jedno zadanie – wyjść na parkiet, bić się od pierwszych minut o zwycięstwo i wywalczyć awans do fazy głównej czempionatu globu. Już podczas hymnu animuszu dodali im kibice, którzy w fantastyczny sposób odśpiewali a cappella Mazurka Dąbrowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie
Coś, co wydawało się łatwym zadaniem, szybko okazało się naprawdę skomplikowane. Co prawda Biało-Czerwoni zaczęli od prowadzenia, ale rywale szybko doprowadzili do remisu i pokazali, że ani myślą odpuszczać. Polacy za to totalnie nie potrafili się odnaleźć – szczególnie w ataku pozycyjnym. Ofensywa momentami wołała o pomstę do nieba, reprezentanci Polski nie byli w stanie przebić się przez aktywną obronę Saudyjczyków. Brakowało pomysłu, szwankowała skuteczność, gospodarze grali statecznie i bez polotu.
Rywale to wykorzystali – gdy karę dwóch minut otrzymał Piotr Chrapkowski, Patryk Rombel postanowił wycofać golkipera. Szybko się to jednak zemściło, Saudyjczycy dwa razy trafili do pustej bramki i selekcjoner musiał błyskawicznie prosić o czas.
Obraz gry nie uległ jednak diametralnej zmianie – wynik cały czas oscylował wokół remisu, a reprezentację Polski ciągnął Arkadiusz Moryto. Sporo ożywienia w szeregi Biało-Czerwonych wniosło też wejście na parkiet Szymona Sićki. Polaków czekała jednak poważna rozmowa w szatni.
Pierwsze minuty drugiej połowy nie zwiastowały wielkich zmian – Saudyjczycy cały czas walczyli o utrzymanie kontaktu i początkowo dobrze im to wychodziło. Na szczęście Polacy zanotowali bardzo dobry fragment, zdobyli cztery bramki z rzędu i udało im się odskoczyć na pięć goli. To jednak nie był koniec emocji – na dziesięć minut przed ostatnią syreną szczypiorniści z Arabii ponownie zmniejszyli swoje straty do jednego trafienia.
Nerwowo było już do końca, co prawda Biało-Czerwoni znowu zdołali zbudować trzybramkową przewagę, ale rywale nieustannie naciskali. Polacy mogli sprawę rozwiązać dużo szybciej, ale ich ogromną zmorą była skuteczność i Mohammad Al-Salem w saudyjskiej bramce.
Polska – Arabia Saudyjska 27:24 (13:12)
Polska: Morawski (11/29 – 38 procent), Skrzyniarz – Daszek 1, Jędraszczyk 1, Olejniczak 2, Komarzewski 1, Walczak, Bis, Sićko 8, Pietrasik, Czuwara 1, Moryto 9, Krajewski 2, M. Gębala 2, Działakiewicz, Chrapkowski.
Karne: 7/9.
Kary: 14 min. (4 min. – Bis, Chrapkowski, 2 min. – Walczak, Moryto, M. Gębala).
Arabia Saudyjska: Mohammed, Al-Salem (9/34 – 26 procent) – Al-Abbas 5, Al-Trouti 1, Al-Janabi 3, Quaraish, Al-Hammad, Al Salem 3, Al-Abdulali 3, Almuwallad, AL-Hulaili 1, Al-Abas 2, Al-Salem 2, Al-Turkaiki, Almaa 2, Almohsin 2.
Karne: 5/7.
Kary: 2 min. (2 min. – Al Janabi).
Zobacz też:
Polska zaskoczona w kluczowym meczu MŚ. Karny aż zabolał
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
Zgłoś błąd
Piłka ręcznaPolska
Arabia Saudyjska
Reprezentacja Polski
Mistrzostwa Świata
Reprezentacja Arabii Saudyjskiej
Arkadiusz Moryto
Szymon Sićko
MŚ 2023
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS