Dziś spotykamy się z Posłem Zdzisławem Sipierą w rozmowie o naszym regionie. Porozmawiamy o sprawach dotyczących naszej codzienności, o lokalnych potrzebach i perspektywach.
Redakcja: Za nami początek roku szkolnego. Czas przeorganizowania po wakacjach. Wielu z naszych czytelników układa na nowo kalendarze, musimy dopasować plany dzieci do własnych i odwrotnie. Wchodzimy w tryb innego porządku czasowego. A jak u Pana mija wrzesień?
Zdzisław Sipiera: Pracowicie jak zwykle. Zarówno wrzesień, jak i reszta roku są w moim przypadku bardzo intensywne. Moje działania zawodowe i społeczne wymagają pełnego zaangażowania. Zawsze tak było i, prawdę mówiąc, nie potrafię inaczej.
R: Początkowo był Pan związany z edukacją, prawda?
ZS: Tak, to prawda. Moja droga zawodowa rozpoczęła się od pracy w oświacie. Lubiłem pracę jako nauczyciel. Cenię sobie kontakt z ludźmi. Byłem też dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 8 w Pruszkowie. To doświadczenie miało ogromny wpływ na to, jak komunikuję się z ludźmi. Dobra komunikacja wymaga uważności z obu stron – trzeba umieć słuchać. To tworzy poczucie bezpieczeństwa i atmosferę wzajemnego zaufania, a to z kolei daje przestrzeń do rozmowy o potrzebach.
R: Po pracy w szkole, pełnił Pan różne inne funkcje na szczeblach administracji publicznej: naczelnik wydziału oświaty na Żoliborzu, Zastępca Burmistrza Warszawy Praga-Południe, Burmistrz Warszawy Wola, Starosta Pruszkowski, a potem Wojewoda Mazowiecki. Jak Pan to wspomina?
ZS: Praca na różnych stanowiskach w administracji dostarczyła mi szerokiego spektrum doświadczeń. Na początku, zajmując się sprawami oświaty, poznawałem funkcjonowanie systemu edukacyjnego i rozpoznawałem, jakie wyzwania stoją przed szkołami. Kiedy pracowałem na stanowiskach związanych z dzielnicą i miastem, mogłem lepiej zrozumieć kwestie związane z rozwojem infrastruktury i dzięki temu inicjowałem projekty polepszające życie mieszkańców. Znacznie poszerzyłem perspektywę, będąc wojewodą. Wszystkie te kolejne doświadczenia nauczyły mnie, jak działa administracja publiczna na różnych poziomach, jak poznawać potrzeby społeczności. To były wymagające lata. Uzupełniałem swoje wykształcenie, co teraz jest bardzo pomocne przy sejmowych pracach legislacyjnych, przy analizie ekspertyz gospodarczych, przy pracy nad konkretnymi projektami inwestycyjnymi. Dzięki wcześniejszemu doświadczeniu i wykształceniu jako poseł mogę lepiej reprezentować interesy naszego regionu i podejmować działania, które przynoszą społeczne korzyści.
R: Jak ważne pozostawały dla Pana sprawy edukacji?
ZS: Szkolnictwo to jeden z podstawowych filarów naszej przyszłości. Uważam, że nauka i rozwijanie kompetencji to klucz do sukcesu i ciągłego doskonalenia się. Dlatego też inwestycje w edukację zawsze były dla mnie priorytetem. To inwestycje w przyszłość indywidulaną i wspólną, lokalną. Zapewnienie sprawnego zaplecza dla możliwości nauki to priorytet. Dlatego też rozbudowa infrastruktury edukacyjnej jest koniecznością. Dla mnie edukacja to nie tylko budynki i programy nauczania, to przede wszystkim inwestycja w ludzi, którym po prostu można polepszyć codzienność. Tak rozumiem oddane niedawno po gruntownej przebudowie szkoły jak choćby Liceum im. Tadeusza Kościuszki czy rozpoczętą rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 3 w Pruszkowie. Obie inwestycje realizowane przy znaczącym udziale funduszy rządowych.
R: Od jesieni 2019 roku jest Pan Posłem na Sejm RP. Na stronach sejmowych czytamy statystyki: 117 wystąpień i ponad 99% udziału w głosowaniach. Co to oznacza dla pańskiego mandatu i dlaczego to jest ważne dla wyborców?
ZS: Dla mnie bycie aktywnym to obowiązek wobec całej społeczności, z której się wywodzę. Demokracja to różnorodność poglądów, wierzę jednak że nad sprawami podstawowymi takimi jak edukacja właśnie, zdrowie czy bezpieczeństwo możemy pracować razem mimo różnic. Jako ludzie dążymy przecież do wspólnych wartości: potrzebujemy dobrej codzienności teraz i perspektywy jeszcze lepszej przyszłości. Dlatego staram się słuchać mieszkańców i reprezentować najlepiej jak potrafię ich potrzeby. Nie da się tego zrobić tylko z ławy poselskiej, trzeba być jak najczęściej między ludźmi, w sytuacjach formalnych, uroczystych i tych zwykłych, powszednich. Potrzebujemy dobrej codzienności dziś i jeszcze lepszego jutra
R: Mówiąc o interesach społeczności, jakie są Pańskie główne cele i wartości, które chce pan promować jako poseł?
ZS: Moje działania skupiają się na poprawie życia w naszym podwarszawskim regionie. Właściwa i dostępna opieka zdrowotna, dobre drogi, promowanie sportu, dbałość o środowisko i bezpieczeństwo to kluczowe elementy. Wzmacnianie skuteczności w tych obszarach jest kluczowe. Konkretne realizacje są sprawdzianem dla tych założeń: rozbudowa szpitali jak np. Wojskowy Instytut Medyczny w Legionowie, Powiatowe Centrum Zdrowia w Otwocku czy pruszkowski Szpital Powiatowy na Wrzesinie, nowe hale sportowe w Piastowie i Grodzisku Mazowieckim, inwestycje wodno-kanalizacyjne dla Raszyna, Brwinowa, Podkowy Leśnej, Żabiej Woli, Ochotnicza Straż Pożarna w Milanówku to tylko niektóre z nich. Nie sposób wymienić wszystkie inwestycje, warto jednak podkreślić, że wsparcie dla samorządów grodziskiego, otwockiego, pruszkowskiego i piaseczyńskiego to niemal 6 mld zł. To konkretne ulice, szkoły, szpitale, biblioteki, które polepszają codzienne funkcjonowanie naszych lokalnych społeczności. W skali kraju to 65 mld środków dla samorządów w roku ubiegłym i prawie dwa razy tyle, 115 mld na rok 2023. To pieniądze, które są namacalną i realną odpowiedzią obecnego rządu na potrzebę rozwoju.
R: Jak Pan sobie radzi z krytyką?
ZS: Działania, jakie podejmuję są transparentne i weryfikowalne. Działalność parlamentarna jest udokumentowana, podobnie jak aktywność w okręgu, jaki reprezentuję. Rozumiem swoją powinność wobec tych, którzy obdarzyli mnie zaufaniem. Jestem osobą publiczną i to ma swoje konsekwencje. Bywa się narażonym na anonimowe niepochlebne opinie. W mediach społecznościowych pod relacjami z zakończonych inwestycji widnieją różne komentarze, niektóre o nikłej wartości merytorycznej. Podejmuję dialog z każdym, kto jest gotów do rzetelnej i racjonalnej wymiany argumentów. Staram się działać w oparciu o logiczne motywacje. Emocje są ważnym nośnikiem nastrojów, wolę jednak odczytywać je i komunikować w społecznie usankcjonowany sposób, z zachowaniem szacunku dla rozmówcy. Konfrontacja zdań jest zawsze cenna. Chętnie podejmuję debaty i dyskusje, przyjmuję zaproszenia do udziału w audycjach i programach publicystycznych. Uczestniczę w spotkaniach lokalnych, jestem dostępny w biurze poselskim.
R: Jakie widzi Pan perspektywy dla naszego regionu?
ZS: Nasz region to unikatowe połączenie bliskości stolicy z jednej strony, a z drugiej, świadomej lokalności. To okazja do doświadczania tych samych potrzeb, szukania rozwiązań na miarę lokalną i budowania wspólnoty. Stolica kraju stanowi centralny punkt biznesowy, kulturalny i edukacyjny. Poprawa komunikacji i mobilności z Warszawą może przyczynić się do wzrostu gospodarczego mieszkańców tzw. Obwarzanka. Dodatkowo, bliskość do Warszawy umożliwia mieszkańcom regionu dostęp do szerszej oferty kulturalnej i edukacyjnej. Korzystanie z tych zasobów może wspomóc rozwój projektów kulturalnych i sportowych, tworząc bardziej atrakcyjne i konkurencyjne miejsce do życia, pracy i inwestowania. Dzięki tej bliskości samorządy regionu mogą czerpać korzyści z synergii między lokalnymi inicjatywami a możliwościami, jakie oferuje stolica. Tak jak w biznesie jesteśmy częścią konkretnego środowiska, nie jesteśmy zawieszeni w próżni. Trzeba umieć rozpoznać szanse i jak najlepiej je wykorzystać.
R: A jak Pan spędza czas wolny?
ZS: Czas wolny to dla mnie ważna chwila dla utrzymania zdrowia i kondycji. Lubię aktywność wybieram więc wycieczki rowerowe z rodziną. Również jazda na rolkach to dla mnie przyjemność, szczególnie przy sprzyjającej pogodzie. Staram się znaleźć balans między pracą a czasem spędzonym z najbliższymi. To dla mnie ważne, aby być obecnym wżyciu rodzinnym, tak jak iw życiu publicznym.
R: Gdyby miał Pan się przedstawić komuś, kto jeszcze Pana nie zna, co by Pan powiedział?
ZS: Posiadam doświadczenie i podtrzymuję gotowość do pracy na rzecz naszego regionu i kraju. Moim celem jest reprezentowanie i dbałość o wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich przekonań czy poglądów politycznych. Poprzez rzetelny i mądry dialog oraz skuteczne działania realizuję swoje obowiązki jako poseł zarówno na szczeblu regionu, jak również w skali całego kraju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS