Tomasz Kowalewicz: Jesteście już państwo gotowi na wielką trasę po Ameryce?
Wojciech Rodek: Wszystko jest zapięte na ostatni guzik – bilety zamówione, cargo przygotowane, a trasa koncertowa ustalona. Jedyne, na co czekamy, to zgoda na przyjazd od Amerykańskiego Urzędu Imigracyjnego. Właśnie dowiedzieliśmy się, że narodowa orkiestra z Rosji jej nie dostała. Zapytałem nawet naszego głównego impresario co w takim razie z nami? Uśmiechnął się i odpowiedział, że naród amerykański kocha Polaków, więc nie będzie problemu z przyjazdem. Ale rzeczywiście w czasie pandemii, kiedy wśród Amerykanów panuje olbrzymie bezrobocie, taka wyprawa jest dość trudnym tematem. Każdy zagraniczny przyjazd jest przez nich traktowany jako zagrożenie dla ich miejsc pracy. Ale tym bardziej jestem dumny, że nasza orkiestra będzie pierwszym zagranicznym zespołem, który przyleci do Ameryki. To dodatkowe wyzwanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS