Do niecodziennego zdarzenia doszło na tzw. zieleniaku w Dębicy. Samochód potrącił tam kobietę.
Do potrącenia doszło nie na drodze, czy chodniku, a pod wiatą dla sprzedawców, między stolikami. Jak dowiedzieliśmy się na miejscu kierujący fordem transitem mężczyzna cofał na plac targowy, by załadować towar. W pewnym momencie uderzył kobietę, w wyniku czego się przewróciła.
– Prędkości nie było prawie w ogóle – mówi jeden ze świadków zdarzenia.
Mimo wszystko poszkodowana została zabrana do dębickiego szpitala, gdzie trwają badania. Od ich wyniku zależeć będzie, jak zostanie zakwalifikowane zdarzenie. Jak tłumaczy nadkom. Robert Kras, specjalista w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy zdarzenie miało miejsce poza drogą publiczną. Ale kierujący nie uniknie kary.
– Jeśli obrażenia poszkodowanej nie będą poważne i opuści szpital, to nałożony zostanie na niego mandat, ale bez punktów karnych – mówi nadkom. Robert Kras.
Gdyby jednak obrażenia były poważne, to sprawa oprze się o sąd. Zazwyczaj w takiej sytuacji przyjmuje się, że do zdarzenia doszło poza drogą publiczną, ale w miejscu gdzie odbywa się ruch, a więc zostanie to zakwalifikowane jako wypadek w ruchu drogowym.
Kierujący fordem transitem był trzeźwy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS