A A+ A++

Kilka dni temu, do Polski przybyło siedem kolejnych egzemplarzy koreańskich czołgów K2 Black Panther. Wszystkie zostały przetransportowane przez 9. Brygadę Kawalerii Pancernej z Braniewa na granicę z rosyjskim obwodem królewieckim. Te potężne maszyny będą strzegły naszej jedynej granicy z Rosją.

To wydarzenie ma też wymiar psychologiczny dla Rosji i ma pokazać Władimirowi Putinowi, że Polska jest przygotowana na ewentualną agresję z jej strony. Tutaj nie można nie wspomnieć, że ostatnimi czasy, rosyjska armia stacjonująca w Królewcu została mocno osłabiona w wyniku przeniesienia tamtejszej floty pancernej, żołnierzy i systemów obrony powietrznej na Ukrainę, w celu prowadzenia działań wojennych.

Potężne czołgi K2 rozstawione na granicy z Rosją

9. Brygada Kawalerii Pancernej dotychczas używała polskich czołgów PT-91 Twardy. Jednak te maszyny zostały wysłane na Ukrainę w ramach ostatnich pakietów wsparcia militarnego i automatycznie zostały one zastąpione najnowszymi koreańskimi czołgami. Maszyny K2 Black Panther mają nieporównywalnie większe możliwości walki od starych PT-91. Można śmiało rzec, że nasze wojska mają teraz o wiele potężniejszy sprzęt, który pozwoli im o wiele skutecznej walczyć z wrogiem na pierwszej linii frontu.

Na filmie opublikowanym w serwisach społecznościowych przez Wojsko Polskie, można zobaczyć transport tych ciężkich maszyn i ich rozstawienie w wybranych lokacjach. Nie było to proste zadanie, ponieważ mówimy tutaj o naprawdę dużych pojazdach, a infrastruktura drogowa w tej części Polski nie jest najbardziej rozbudowana. Co ciekawe, w transporcie pomagali sami Koreańczycy.

W Polsce jest już 71sztuk koreańskich czołgów K2

Wojsko Polskie podaje, że wraz z najnowszą dostawą czołgów K2 do Braniewa, na terenie naszego kraju znajduje się już 71 maszyn tego typu. Do końca roku planowane są jednak kolejne wzmocnienia armii w postaci dostarczenia kolejnych 13 sztuk czołgów. Wówczas będziemy mieli już 84 sztuki K2.

Według Pawła Bejdy, sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, do tej pory Wojsko Polskie otrzymało 120 armatohaubic K9, 71 czołgów K2 oraz 54 moduły do wyrzutni Homar-K. W sumie nasza armia zamówiła dotychczas 364 koreańskich armatohaubic, ale jest opcja zwiększenia liczby aż do 672. Oprócz samych czołgów i armatohaubic, polska armia docelowo wzbogaci się również o 48 samolotów myśliwskich FA-50.

Czym są i co potrafią czołgi K2 Black Panther?

Czołg K2 Black Panther ma trzyosobową załogę, 10,8 m długości, 3,6 m szerokości i 2,4 m wysokości. Prześwit wynosi 0,45 m z regulacją od 0,15 do ok. 0,55 m, dzięki zastosowaniu zawieszenia hydropneumatycznego ISU (In-Arm Suspension Unit).

Silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z w pełni automatyczną skrzynią biegów zapewnia prędkość do 65 km/h na drodze i 50 km/h w terenie oraz zasięg do 450 km. Jak zapewnia Hyundai, maszyna pokonuje przeszkody terenowe o nachyleniu podłużnym 60% i poprzecznym 30%, a także o wysokości 1 m, rowy przeciwczołgowe o szerokości 3 m oraz przeszkody wodne o głębokości 4,1 m.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Odbudowa katedry Notre-Dame w Paryżu ukończona. Ponowne otwarcie 8 grudniaAFP

INTERIA.PL

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Dołącz do nas … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKtóry naszyjnik założysz? Twój wybór zdradzi, czym kierujesz się w życiu
Następny artykułGdzie się podziały wszystkie skarpetki? [ Kultura ]