A A+ A++

Kryminalni ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież biżuterii w sklepie jubilerskim. Policjanci zauważyli 40-latka jak wsiadał do autobusu. Po wylegitymowaniu okazało się, że mieli rację i, że to ta sama osoba, którą nagrały kamery w chwili przestępstwa.

Fot. Policja

Do kradzieży doszło na początku lutego tego roku. Nieznany jeszcze wtedy sprawca, wykorzystując nieuwagę ekspedientki ukradł podczas prezentacji biżuterii złotą broszę o wartości blisko 2000 złotych. Moment przestępstwa zarejestrowała kamera zamontowana w sklepie.

Kiedy informacja o kradzieży trafiła do policjantów, wszystkie patrole otrzymały wizerunek osoby podejrzewanej o to przestępstwo. Mężczyznę rozpoznali policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego. Kryminalni wsiedli wraz z 40-latkiem do autobusu i w nim potwierdzili tożsamość mężczyzny sprawdzając dokumenty, które miał przy sobie.

40-latek usłyszał już zarzut kradzieży, za to co zrobił zgodnie z kodeksem karnym grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLubelskie: 26 konwojów wyjechało z produktami rolnymi z Ukrainy
Następny artykułRekordowe zwroty podatku PIT. Państwo zabrało nam za dużo pieniędzy