Kuracjusze “Sanatorium miłości” czerpią z pobytu pełnymi garściami i flirtują w najlepsze. Na razie największe powodzenie wśród pań ma Andrzej. Niebawem może mieć jednak twardy orzech do zgryzienia, bo wszystko wskazuje na to, że o jego względy może zabiegać niejedna pani.
Minął dopiero drugi odcinek trzeciego sezonu “Sanatorium miłości”, a uczestnicy już dowiedli, że będą dostarczać widzom niemałe dawki emocji. Zdecydowana większość przyznaje jednak otwarcie, że przyjechała do uzdrowiska w poszukiwaniu dobrej zabawy, przeżycia niezapomnianych przygód i z nadzieją na znalezienie miłości. Jeśli chodzi o miłosne uniesienia, seniorzy nie tracą czasu.
Od zapoznania po przyjeździe szybko przeszli w pierwszym odcinku do flirtów podczas szybkich randek. Już wtedy wielu nie kryło, że ktoś wpadł im w oko. Niewątpliwie mowa tu o Teresie i Andrzeju, którzy od początku nie szczędzili sobie oznak sympatii. Andrzej nie krył, że to z nią najlepiej rozmawiało mu się podczas randek, a Teresa zwierzyła się koleżance, że to właśnie on jej się spodobał. Zapowiada się początek interesującej znajomości, ale tu wkradł się zwrot akcji.
Marta Manowska: “Miłość w “Sanatorium miłości” jest przyjaźnią”
Jak się okazało w drugim odcinku, Andrzej bardzo spodobał się też… Krystynie, koleżance Teresy z pokoju. Tym samym spełniła się największa obawa panów, którzy przybyli na turnus. Krystyna, nie tracąc czasu, jako pierwsza kuracjuszka odcinka, korzystając z przywileju, zaprosiła Andrzeja na randkę. Oboje dobrze się na niej bawili i szybko okazało się, że seniorka ma już wobec szarmanckiego kolegi konkretne oczekiwania.
– Wpadł mi w oko Andrzej (…) Chociaż na początku nie. Myślałam, że to taki chwalipięta – mówiła. Kolega jednak ujął ją urokiem osobistym.
Nie dało się ukryć, że zabiega o jego względy. Tymczasem Andrzej… nie ogranicza się do jednej koleżanki. Kiedy seniorzy mierzyli się ze spływem pontonami, do pary do wiosłowania błyskawicznie wybrał Teresę i podczas “rejsu” śmiało z nią flirtował. Mimo że w tym samym pontonie siedziała właśnie Krysytna.
Kolejną przykrość, przynajmniej w mniemaniu Krysi, zrobił jej podczas wieczornych tańców. Kuracjusze mieli wreszcie okazję zabawić się i wyszaleć na parkiecie. Wielu starało się zatańczyć z przynajmniej kilkoma osobami, by przy okazji lepiej się poznać. Krystyna miała jednak nadzieję na kontynuację randki z Andrzejem. Jakież więc było jej zdumienie, gdy po pierwszym tańcu ten tym razem porwał na parkiet… Janinę i doskonale się z nią bawił.
– Zostawił mnie dla Janeczki, a przecież nie powinien, prawda? Skoro byliśmy razem na randce, to miał wobec mnie jakieś zobowiązania – mówiła przed kamerami, nie kryjąc pod płaszczykiem żartu rozczarowania.
Wydaje się więc, że koleżanki będą o niego rywalizować. Mimo że większość uczestniczek podkreśla, że jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje. Widzowie zaś są zawiedzeni wyborem Krystyny, podkreślają w komentarzach na fanpejdżu programu, że nie powinna wybierać przystojnego seniora, który ma lekkie podejście do znajomości i jest zainteresowany kim innym. A wy co sądzicie? Oglądaliście ten odcinek?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS