Poszedł w mięso i wędliny, by ratować miejsca pracy

Na rynku przy ul. Moniuszki wystartował dziś nowy sklep.

Dariusz Stasiak, właściciel firmy cateringowej Palce Lizać, wypowiedział wojnę pandemii, a konkretnie jej skutkom, wynikającym z przymusowego ograniczenia działalności firm. Niemożliwa stała się obsługa dużych imprez, np. wesel czy chrztów, jak również dostarczanie dań do firm czy instytucji. Dlatego pod szyldem Palce Lizać od dziś, dokładnie od 7.00, na rynku przy ul. Moniuszki działa sklep z mięsem i wędlinami.

– Postanowiłem w ten sposób ratować miejsca pracy – tłumaczy Dariusz Stasiak. – Miejsce do handlu wieprzowiną i wołowiną jest idealne. W ofercie mamy mięso od sprawdzonych hodowców z województwa łódzkiego. Polecamy także wędzonki i kiełbasy od certyfikowanych lokalnych producentów.

Pierwszym klientem okazał mięsnego przybytku okazał się wiceprezydent Pabianic Marek Gryglewski, czym sklep Palce Lizać pochwalił się na Facebooku.

Dla pierwszych klientów firma przygotowała wielkanocny upominek – pachnące babeczki. 250 sztuk rozeszło się błyskawicznie.

–Planowaliśmy większą, uroczystą degustację na otwarcie, no ale epidemia, reżim, obostrzenia… Dlatego każda babeczka była w osobnym opakowaniu – mówi Stasiak.

W planach garmaż – ze szczególnym uwzględnieniem bigosu i kartaczy.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ