A A+ A++

Jakiś czas temu na łamach naszego portalu opisywaliśmy to, że Tomaszów Mazowiecki trafił do internetowego atlasu nienawiści. Tworzą go od 2019 roku cztery osoby: Jakub Gawron, Paulina Pająk, Paweł Preneta i Kamil Maczuga, związani z lewicowymi środowiskami LGBT. Powodem umieszczenia naszego miasta było przyjęcie przez dwa samorządy uchwał wspierających polskie rodziny. Być może można byłoby przejść obojętnie obok grupy rzeszowskich hejterów, gdyny nie to, że ta działalność jest chyba poważnie traktowana przez instytucje Unii Europejskiej. Politycy unijni domagają się, aby ograniczyć finansowanie samorządów, które na mapie atlasu się znalazły. A to już jest sprawa dosyć poważna, ponieważ szkodzi mieszkańcom miasta i powiatu i to nie tylko przez naruszenie dobrego imienia obu samorządów (ci sami ludzie mówią przecież o praworządności). Zagrożenie utraty funduszy norweskich było powodem dla którego Marcin Witko zaproponował  wycofanie się z już podjętej uchwały. Teraz żarty się skończyły. Pierwsze samorządy postanowiły wystąpić na drogę sądową przeciwko autorom atlasu. Czy dołączy do nich Tomaszów? Niewykluczone. 

 Atlas Nienawiści podważa zaufanie do samorządów –  twierdzą prawnicy zrzeszeni w Ordo Iuris i akurat w tym przypadku trudno się z nimi nie zgodzić.  Budowanie negatywnej narracji wymiernie negatywne skutki, obejmujące nie tylko możliwość utraty finansowania unijnego, ale także niektórych inwestorów. 

Wczoraj w Sądzie w Ostrołęce odbyła się pierwsza rozprawa wytoczona z powództwa władz powiatu przasnyskiego czwórce autorów internetowego Atlasu Nienawiści. Odpowiedzi na pytanie, czy umieszczenie na stronie internetowej samorządu, który uchwalił Samorządową Kartę Praw Rodzin, narusza jego dobra osobiste. Rozstrzygnięcie ma zapaść na początku października

Sprawa, którą zajmował się wczoraj Sąd Okręgowy w Ostrołęce, dotyczyła funkcjonowania tzw. Atlasu nienawiści. Jest to strona internetowa, której autorzy zaznaczają na mapie Polski oraz rejestrują w specjalnej bazie – jak sami wskazują – urzędowe wezwania do dyskryminacji osób LGBTQ. Na mapie pojawił się również powiat przasnyski (woj. mazowieckie), który 7 czerwca 2019 r. podjął uchwałę nr VII/71/2019 w sprawie przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin (SKPR). Jej fragmenty publikujemy w ramce.

W sumie na prowadzonej  przez : Jakuba Gawrona, Pauline Pająk, Pawła Preneta i Kamila Maczugę znalazło się blisko 100 polskich samorządów. W imieniu sześciu z nich pozwy przygotował Instytut Ordo Iuris. Prawnicy wskazują, że Samorządowa Karta Praw Rodzin nie odnosi się do kwestii skłonności seksualnych, jak również nie narusza zasady równego traktowania jakiejkolwiek grupy, a przedstawienie w taki sposób przyjmujących ją samorządów stanowi „naruszenie ich dóbr osobistych i podważanie zaufania niezbędnego do prawidłowego wykonywania zadań samorządu”.

– Manipulacją ze strony autorów publikacji było także zestawienie uchwał o wdrożeniu SKPR z podejmowanymi przez inne samorządy stanowiskami wyrażającymi sprzeciw wobec postulatów ideologii LGBT. W ten sposób neutralna Karta została uznana za element politycznych zmagań z programem warszawskiej „deklaracji LGBT” – twierdzi Ordo Iuris. Organizacja żąda  opublikowania oświadczenia z przeprosinami, odczytania go przed Parlamentem Europejskim oraz podczas konferencji w Polskiej Agencji Prasowej.

Wśród samorządów, które sądownie chcą domagać się zadośćuczynienia za umieszczenie w Atlasie znajduje się powiat przasnyski, tatrzański (rozprawa z jego powództwa odbędzie się 29 lipca w Nowym Sączu), opoczyński, przysuski i tarnowski, a także gmina Gromadka.

Polecamy także 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLEGIONOWSKI. Zaginął Stanisław Rybacki
Następny artykułAleksander Kwaśniewski: PiS wygra kolejne wybory